zabawa w kotka i myszke

Ja mam 20 a on 22 lata, rozmawiamy na gg i przez sms już uuuu dość długo, chcemy się spotkać, niby pięknie ładnie ale nie podoba mi się, że on się ze mną bawi w kotka i myszkę, najpierw mówi o spotkaniu, pisze ze mną, generalnie bardzo miło... i kutwa potem ma jakieś widzi mi się i sie nie odzywa, nie odpisuje mało tego - potem zachowuje się jakby nigdy nic :o najgorsze że tacy trochę niedostępni faceci mnie kręcą a tacy. którzy mogą dla mnie zerwać gwiazdki z nieba to tak nie bardzo :o wiem, wiem pokręcona jestem i czekam na bicze słowne z Waszej strony nie chciało mi się konkretniej opisywać, wybaczcie :)

i co? nikt się nie odezwał?? :(

Ja też zawsze lubię zgrywać niedostępnego;) poczekaj, jak mu zależy to się odezwie:D

kiedys ktos sie tez mną tak bawił. Kilka lat. Sprawił ze sie zakochałam do szalenstwa. I wiesz co? Teraz zauwazyłąm, ze ja sie tak bawie facetami. Kazdym. I niemiłosiernie mnie wkurza jak za duzo sie odzywają... Mysle ze zmienił mnie ten chłopak juz na zawsze.

ile mam poczekać? wrr czuję się jak w podstawówce z tymi unikami ale z drugiej strony nie mam najmniejszej ochoty mieć wszystko wyłożone na stół bo co to za frajda ;/ o matko boska! co się dzieje ze mną! :o

"z drugiej strony nie mam najmniejszej ochoty mieć wszystko wyłożone na stół bo co to za frajda" rzeczywiście czasami fajnie jest, kiedy nie wszystko jest powiedziane wprost, fajnie jest poczekać sobie, potęsknić, trochę niepewności tez nie zaszkodzi, ale z takimi gierkami trzeba bardzo uważać, bo łatwo jest przegiąć. Łatwo przekroczyć granicę między jakąś tam zamierzoną "grą", a manipulacją. Osobiście, jeśli zaczynam wyczuwać, że pojawiło się to drugie, wycofuję się (ale nie bez słowa), bo przestaje być zbawnie. Nie ma nic przyjemnego w domysłach, które zaczynają krążyć wokół tych tematów, które psują nam w jakiś sposób samopoczucie i podcinają pewność siebie jeśli jesteś jeszcze w momencie, w którym Cię to kręci, to sobie poczekaj, jeśli zaczynasz tracić cierpliwość, to po prostu zapytaj wprost lub napisz, że Ci sie znudziło i się wyłączasz. Tutaj będzie miejsce na jego ruch - zobaczysz, na ile dobry będzie w tym, żeby podkręcić Cię po raz drugi

Podobną sytuację mam. Odezwał się do mnie znienacka kilka mscy temu. Pisał codziennie, później co jakiś czas. Bywało, że się nie odzywał w ogóle przez 2tyg. Ja też się nie odzywałam, bo zbyt honorowa jestem ;/ Później znów pisał, dlaczego ja nie piszę :P I tak to się ciągnie. Oboje się sobie cholernie podobamy i gramy w kotka i myszkę, hihi. Co będzie, się zobaczy:) Czekaj na jego ruch, nie odzywaj się przez jakiś czas. Niech facet się pogłowi dlaczego milczysz:P To powinno zadziałać:)

czasem lubię pokazać facetowi, że mnie kręci a czasem lubię być niedostępna i znowu masakra :o może poczekam troszkę a jak nie będzie reakcji z jego strony to napiszę, że takie gierki mnie nie bawią i tyle :) ale facet kręci mnie niesamowicie ehhh zobaczymy

"ale facet kręci mnie niesamowicie" podejrzewam, że on doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego sobie pozwala na takie "gierki" ;) z zburz mu trochę tę jego męską pewność siebie - co Ci zależy, zabaw się trochę ;) W końcu to on zaczął :D

tylko nie wiem czy potrafię buuu korci mnie oooj korci :) może jako starsza i jak domniemam doświadczona koleżanka z forum doradzisz coś w tej sprawie?? :)

wszedł na gg i na NK i widzi, że jestem dostępna to nie napisze pierwszy kur.wa mac :D zaraz się zdenerwuję ;)

Pewnie gościu jest na maksa brzydki i wie, że jak się spotkacie, to i tak go zostawisz!!!

wcale nie jest brzydki :) normalany facet - w moim typie

Hermenegilda III ---> bo właśnie najgorzej jest, jak Ci zaczyna na kimś zależeć ;) Dokąd sobie z nim tam działasz i w zasadzie jest Ci bardziej obojętny, niż ważny, po prostu go lubisz, to jest luz - pisze, to super, nie pisze - tez ujdzie, mówi się trodno :D Tobie widocznie mocno zleży i chyba jesteś o mały kroczek za nim (no tak to jest, faceci są mniej emocjonalni, bardziej opanowani i przede wszystkim bardziej twardzi) , a to nie jest dobra sytuacja. To on ma być krok za Tobą ;) To by była optymalna sytuacja :D

mysle ze jest niezbyt piekny i mocno zestersowany:o boi sie ze czar prysnie gdy sie spotkacie

chociaz dziwię się, że znajomość z facetem, z którym wiążesz jakieś tam swoje ciche plany, utrzymujesz tak długo w taki sposób

ale wiem jak on wygląda!!! i w sumie czasem coś tam brzęczał, że jak się spotkamy to ja ucieknę ale on mi odpowiada i z charakteru i z wyglądu :o jeszcze trochę i mi się odechce, ba już mi się odechciewa i kur.wa szkoda, że pewnie na ggadaninie się skończy... :o

nie widzeliście się??? Nie no, to bez sensu - to może faktycznie jest to szyte grubszymi nićmi :P

nie spotkaliśmy, ale mamy swoje zdjęcia i NK rozmawialiśmy o tym kilka razy i jak widać na rozmowach się skończyło to tyle

charakteru tak naprawde nie da sie poznac przez gg a i ze zdjeciami roznie bywa:o dlatego uwazam ze jak sie kogos uzna za fajnego to trzeba sie spotykac jak najszybciej bo pozniej to juz staje sie coraz dziwniejsze

no właśnie dlatego chce się spotkać ale on tego unika, boi się, nie wiem, nie mam pojęcia, chyba na tym zakończę moje plany :] trudno a takie ciacho ehh :(

facet kręci mnie niesamowicie