Przez przypadek...

przeczytałam smsy mojego faceta w ktorym pisal do jakies nieznajomej dziewczyny, ze ja pragnie. Wiem, ze on jej nie zna bo wymienili sie fotkami( tak wynikalo z smsow). Jestem teraz wsciekla na niego i wiem ze on ma \"slabosc\" do pisania z innym dziewczynami z ktorymi zna sie tylko przez telefon. Doradzcie mi co mam zrobic :-( Te jego \" znajomosci nie sa dlugie, moze on tak z nimi sie bawi przez pare dni... :-(((((

?!!!!!!! Olej palanta. Chyba,że chcesz być zdradzana i lubisz jak twój facet pragnie innej.. ;|

Kochana ! Skończ z nim raz na zawsze ! Bo ciągnąc to dalej będzie trudniej zerwać. Z doświadczenia wiem, że tacy będą błagać o przebaczenie, przyrzekać, że to się NIGDY nie powtórzy, bla bla.. A ty - naiwna [jak to większość kobiet] ulegniesz i mu zaufasz. I z czasem znów odkryjesz 'nie milą' prawdę. Więc po co to ciągnąć ! Skończ z Nim. Wiem, będzie ciężko, ale czy warto cierpieć i wylewać łzy przez takiego palanta ??? Dalej już sama dobie odpowiedz. :)

"przez przypadek" gdyby to był rzeczywiście przypadek sama byś z nim o tym pogadała, ale tego nie robisz bo wyda się że go szpiegujesz grzebiąc w komórce. Jak by nie było ja bym po 1 powiedziała, że mi się to nie podoba, myślę że po takim odkryciu nadal (tym bardziej) bym kontrolowała. Jak by zrobił tak jeszcze raz, to Papa, ale może się opamięta.

moj tez tak robil...teraz mnie zostawil po 5-ciu latach. powinnam to urwac, za pierwszym razem ..... wtedy mnie blagal zebym nie odchodzila. powinnam odciac to wtedy, bo to przytrafilo sie mu kilka razy, a ja dawalam sie przekonac! nie marnuj sobie zycia, bo ktoregos dnia bedzie cie tak bolec jak mnie boli

Moze to byl przypadek bo komorka lezala pod jego lozkiem, a on byl w pracy i sie spytalam czy moge ja zobaczyc. Chcialam to tej laski zadzwonic, ale nr niby juz zmianila. Mi sie wydaje ze po prostu jest to szczeniackie zachowanie ( w sumie on nie jest az taki stary ma 19 lat). Teraz jestem z nim na scierzce wojennej, nie odzywam sie do niego. Wczoraj jak z nim o tym gadalam to widzialam jego lzy tylko czy byly prawdziwe...

heheheh...a to koles ma zabawe....zabierz mu tel i powiedz ze sobie nie zyczysz wiecej takich zabaw:):)

Wlasnie moze to tylko zabawa w ktorej on nabija sie z naiwnych lasek

chłopiec powód takiego zachowania ma ale na bank nie jest to nuda;)

To jaki to moze byc powod wg was?

moja droga, skoro zrobil to raz [a z tego co piszesz wynika ze nie tylko raz] to zrobi to drugi tylko ze tym razem nie skonczy sie na smsach a na spotkaniu. ddaruj sobie takiego palanta albo postaw sprawe jasno, zeby okreslil czego chce, powiedz mu niech sie zdecyduje czy jest z toba czy pragnie jakiejs laski, jesli ja pragnie to niech do niej spierdala za przeproszeniem.........

to jeszcze szczeniak, moze do niego nie dociera ze jak jest z toba to tylko ciebie powinien pragnac.... ja bym sie ostro wkur****** jakby mi facet cos takiego zrobil;/ jak tak bardzo pragnie miec drugie ukryte zycie to niech sobie w simsy pogra.......

koleś się dowartościowuje, nudzi się związku, podbudowuje swoje ego, nie traktuje żadnych kobiet poważnie, w tym nawet Ciebie jest po prostu niedojrzały i nic nie wskazuje by jakaś razmowa na ten temat coś zmieniła po prostu jak mu o tym powiesz to się obrazi że go sprawdzasz i ograniczasz a następnym razem postara się byś o niczym nie wiedziała szanuj się i nie spotykaj się z palantami jego pokroju bo tylko będziesz przez niego płakac

O już o tym wszystkim wie, od wczoraj nie pisze do niego zadnych sms itd. Kurcze nie wiem co juz o tym myslec... Naprawde. Wiem, ze zalezy mu na mnie, bo widzialam to po niektorych sytuacjach. Jak mam sie dalej zachowywac? Tego nie wiem. Mowil ze by mnie nie zdradzil w realu i by do zadnego spotkania by nie doszlo. Ale jakie on ma prawo byc ze mna i pisac do jakies Szm*** ze ja pragnie?

no dokladnie, powiedz zeby sie postawil na twoim miejscu, ty zacznij sobie smsowac z jakimis kolesiami, no ja pierdole przesada;/ ja uwazam ze szkoda nerwow na takiego kolesia, jest poprostu niedojrzaly i tyle.

I właśnie w tym wszyskim chodzi, ze on jest o mnie zazdrosny a ja go nadal kocham bardzo... Juz wiem on jest uzalezniony od telefonu i od tych calych smsow, a ja sie wydzieram na biedaczka... :-X Jak wczoraj chciałam sie z nim pozegnac( nie mieszkamy w tych miastach, dzieli nas 15 min jazdy) to nie chcial mnie wypuscic z swoich objec...