Jak zapomnieć o wakacyjnej miłości ?

:( :( :(

znalezc ta niewakacyjna na miejscu.

ta niewakacyjna juz mam od ponad 2,5 roku :(

wlasnie trafilam na Twoj drugi temat gdzie to dokłądniej opisujesz... ciężka sprawa spotkalas kogos z kim dobrze Ci sie rozmawialo, kogo interesowaly Twoje uczuciam odczucia i mysli... tutaj masz kogos zupelnie innego..kogos kto sie zmienil..zle sie przy nim czujesz...a skoro tamten jest kims wyjatkowym to moze warto zaryzykowac? skoncz szkole i przemysl wszystko jeszcze raz... ja wyjechalabym. ten na miejscu przesadza, on cie zwyczajnie szantazuje, porboje cie ptrzegadac, nie ulegaj mu jesli wiesz ze bedziesz z nim nieszczesliwa nie mecz sie

Tylko ze za nim skoncze szkole tutaj to jeszcze mnie czeka 10 miesiecy.. A ten ktorego poznalam w Dani mieszka 300 km ode mnie :( i jak ja sie z nim bede widywac? :(

echhh...10 miesięcy... no tak ;/ sporo czasu... naprawde nie wiem co ci poradzic...musisz byc silna i zdecydowac się czy byc z nim czy nie jesli ten tu np zmusza cie zebys chodzila na jakies zebrania swiadkow jechowy to sooorrry ale nie powinien. to twoja decyzja i jesli nie chcesz nie musisz tego robic, jego ojciec powinien zaakceptowac sie taka jaka jestes...

Dzieki :* No wlasnie nie wiem co robic... mam taki metlik w głowie :(