Chyba nie chce miec dzieci narzeczony chce -ja mu nic nie powiem

mam 27 lat wiele kolezankek ma juz dzieci a ja nie lubie malych dzieci nie lubie ich placzu a raczej wrzasku i nie wyobrazam sobie porodu tzn widze go jako koszmar w ogole nie widze sie w roli matki ja nie mam cierpliwosci do dzieci mam narzeczonego i mamy sie pobrac wiem ze on chciałby miec chociaz 1 dziecko zreszta jest starszy ode mnie ma troszke ponad 30 ja nie wiem co mam w czasie rzadkich rozmowow o dzieciach mowic czy powiedziec mu prawde ze ja sie nie widze w roli matki w oogole to nie wiem czy brac slub moze zyc w wolnym zwiazku i cos mi sie odmieni jakis instynkt macierzynski przyjdzie ale jakbym juz miala to 1 dziecko to to zaraz wynajełabym opiekunke zeby sie nie przemeczyc i w ogole to podrzucałabym dziecko babciom jakos tak by sie wychowało a on by sie cieszył ze ma potomka

nikt mnie nie skrytykował

tu bez liku, na nikim juz to nie robi wrażenia.

to powiedz ze nie chcesz i tyle

hey. jestem dziennikarka i wspólnie z redakcja przygotowujemy program o związkach w którym jedna ze stron nie chce mieć dziecka. Jezeli ktoś jest zainteresowany rozmowa na ten temat to posze o kontakt na maila: a.marjanska@gmail.com serdecznie pozdrawiam Anna Marjańska

a ja chce miec dziecko, ale nie chce miec faceta buehee

To jedna z najważniejszych kwestii; on ma prawo znać Twoje prawdziwe podejście, Twoje obawy. Powinnaś być uczciwa i nie ukrywać przed nim swojego nastawienia. Wyobraź sobie odwrotną sytuację... Poza tym, może dzięki nieukrywaniu swoich odczuć i przemyśleń, także dzięki rozmowom, dojdziesz do jakiegokolwiek pewniejszego stanowiska- bo na razie sama piszesz "chyba"...

powinnas mu powiedziec pred slubem, ze nie chcesz miec dzieci, takie kwestie powinnybyc wyjasnione wczesniej.