Buziak dla soczystej malinki

(w jej soczystą malinkę)

oooo^^ jakie to miłe ;D odwdzięczam sie tym samym..jednak nie wiem jakiej płci jest nadawca, ale to dla mnie bez znaczenia^^

dołączę się... w malinkę a nawet w groszka, hehe gastronomia sie robi ;)

buziak :D w malinkę :D z języczkiem

jezyczkiem :D

:-P

trudno się powstrzymać :D

trudno się powstrzymać przed ?..;D

ze trudno sie powstrzymac od dawania takich buziakow (w malinke, z jezyczkiem) :D:D jak sie miewa twoja malinka? :)

rewelacyjnie^^...choć samotność jej doskwiera..;( ale cały szereg całusów troszkę poprawił jej nastrój^^

;) heh, samotnosc sklania do gry solo :D...a calusy coraz bardziej wilgotne :). Pod czym sie ukrywa twoja malinka? pod jakas koronkowa bielizna? ;)

mmm..lubię wilgotne całuski^^ sprawiają,ze nie tylko usta moje są wilgotne..a jeśli te wilgotne całuski nie sa skierowane w usta, tylko znacznie niżej..to chyba tym bardziej nie musze opisywać swoich reakcji ;D co do bielizny..malinka ukrywa się pod delikatnymi majteczkami, owszem-obszytymi koronką :)

od tych wilgotnych caluskow, ktore sa skierowane wyzej :D zeby miec przedsmak przyjemnosci...troszke perwersyjnie powstrzymywac sie od tego, co sprawia od razu najwieksza rozkosz :) Do pelni przyjemnosci trzeba dochodzic stopniowo ;) Niech malinka pusci soczek :D...z ciekawoscia przygladac sie, jak na koronkowych majteczkach pojawia sie wilgotna plamka, jak tkanina staje sie coraz bardziej przeswitujaca. Niech ta bielizna coraz bardziej przeszkadza...:)

staje sie wilgotna? na przyklad wtedy kiedy masz tylko przyjemne mysli, a w ogole sie nie dotykasz itp.? :)

tak...zwykle bywa :) a na brak miłych fantazji nie narzekam^^ czasem się zastanawiam gdzie ja trafię za swoje myśli po śmierci xDDD no ale wzbranianie się przed nim i jest większą katorgą... co do całusków powyżej..zdecydowanie lubię od nich zaczynać i tu chyba nie stanowię wyjątku ;D wszystko, co przedłużane i przeciągane staje sie jeszcze wspanialsze i bardziej..hmm..podniecające? ;)

lubisz wymyslac nowe sposoby podniecania sie?:)

hmm..lubię,ale zależy co masz na myśli ? ;)

wiesz, myslalem o czyms takim:D : lezysz sobie, dlonie masz przywiazane do lozka (koniecznie!) moga byc przywiazane miekkim delikatnym szalikiem na przyklad ;) wiec nie mozesz sie piescic sama paluszkami ale probujesz osiagnac szczyt przez samo tylko zaciskanie ud, ocieranie nog o siebie - taka mala perwersja

mrrrr.....no no...^^ muszę koniecznie spróbować ;D hmm..no to mi jeszcze do głowy nie przyszło- czyt. bawić sie tak solo :)

przyznaj, ze to jest nieco perwersyjne :D ewentualnie mozesz to wzbogacic jeszcze na przyklad...powiedzmy, ze mozesz sie ocierac (malinka :D) o cos przyjemnego w dotyku, majac rozlozone nogi :) ale bez penetracji ;) ciekawe by tez byly pieszczoty przez cieniutkie majteczki ;) dotykanie sie czyms co mozna by sobie wlozyc ;) gdyby majteczek nie bylo....

przepraszam, pan czyta w mojej głowie! :) hehe, jeżeli chodzi o 'przypadkowe' ocieranie się o cos..to czasem mi sie zdarza^^ jakaś zbłąkana poduszeczka..albo milutkie oparcie fotela .. ale gdzież Ty tam widzisz perwersję?? O.O