Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

forgive-me-not

co robic? on całował się z inną

Polecane posty

jestem załamana mam chłopaka od 2 mcy zależy mi na nim(jestem zakochana bardzo niestety) bardzo mi się podoba, jest inteligentny, ciekawy... uwielbiam byc pry nim po miesiacu znajomosci poklocilismy się na pewnej imprezie , gdzie bylo wielu jego znajomych; w zasadzie narobilam mu troche wstydu i powiedzialam kilka niemilych rzeczy na jego temat wtedy zmienily sie relacje między nami, on chciał zerwać ale jakos przekonałam go zeby byc jednak razem dalej... ale bylo coraz gorzej, moj chłopak bywał dla mnie wręcz niemiły, nieobecny myslami.. itp itd.. wciąż pytalam o co chodzi w koncu stwierdził , ze on nie nadaje się do związku chyba bo BARDZO MU ZALEZY ale on wie ze mnie za bardzo krzywdzi , ze jest toksyczny i ze nie potrafi byc ze mną.. zrywał znowu ale po paru godzinach znow chciał się spotkac oficjalnie wciaż bylismy razem...jego rodzice i znajomi myslą ze my jestesmy razem na serio ale ja wciąż czułam , ze problem tkwi gdzies głebiej, ze cos musiało się stac pozniej jego byla sprzed paru lat zaczęła mi pisac smsy , ze oni sie spotykają!! ze ja jestem głupia... ze on mnie nie kocha nie zgadzalo mi się to ponieważ M. spedzał ze mna praktycznie cały swoj czas.. spytalam czy ta dziewczyna mowi prawdę , wyparł się!!! i był ze mną dalej od tego czasu mineło 10 dni, w weekend wciąż mnie traktował jakpowietrze choc niby chciał sie spotkac i zaprosil mnie do siebie wiedzialam ze cos go gryzie w koncu wczoraj przyznał sie ,ze jakis czas temu spotkal sie z ta dziewczyna , a ona go pocałowala ( bo ona chce z nim byc!!) i on odwzajemnil pocalunek, bo niby był wtedy troche pijany ,, \'twierdzi ze nie chciał, ze załuje przeprasza.... mowi ze ona nic nie znaczy dla niego, ale ze mna tez nie moze byc bo twierdzi ze ja mu tego nie wybaczę nie wiem co mam myslec jestem totalnie rozczarowana. myslę ze moglabym wybaczyc gdyby on bardzo chciał zebym mu wybaczyła ale mam wrazenie ze dla niego najprosiej jest odejsc nadal mi na nim zalezy, czy ja jestem nienormalna??????? wciąz mysle o tym co zrobic zeby było tak cudowniejak na samym poczatku mamy zaplanowane wakacje za 4 dni, nie wiem czy jest sens wyjezdzac razem ??????????????????????? czy to nie skonczy się katastrofą nie potrafi ę obiektywnie ocenic sytuacji pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaZPoznania
wg mnie on nie jest Ciebie wart;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oookkkiiuuuu
jak go kochasz to wybaczysz mu ciesz ze sie z ta laska nie przespal bo o tym bylo by ci trudniej zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze nie jest mnie wart on tez tak mowi.. długo wytrzymywalam obojetnosc..niepewnosc ale doceniam to ze sie przyznał obiecal mi ze pojedziemy razem nad morze... chcę z nim jechac chyba wierzę ze stanie się cud... jak sprawdzic czy mu zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oookkkiiuuuu
wywolaj w nim zazdrosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
probowałam.. spedzilam pitakowy wieczor z moimi kolegami:)) przy piwie M mnie odebral wczoraj to samo, bylam u innego kolegi sam na sam w domu tez po mnie przyjechal i o nic nie pytal on w ogole nie okazuje zazdrosci to dziwne bo skoro samma cos na sumieniu to powienien tez automatycznie mi nie ufac ( ja tak bym robila pewnie) musze znalezc inny sposob zeby dowiedziec sie czy warto czas na niego marnowac jeszcze,,, jak sobie lezymy przytuleni i rozmaiwamy normalnie wydaje mi się, ze jestesmy stworzeni dla siebie a on sie po prostu pogubił;//////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dziwne bo skoro samma cos na sumieniu to powienien tez automatycznie mi nie ufac - przemyślenia 14-latki... Boże dziewczyno ogarnij się. Jak uważasz ze on nie powinien ci ufać to po co ten topic, żeby upewnić sie ze mozesz do niego wrócic albo go rzucic? Bezsens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co mam robic rozum mowi mi- uciekaj i juz nigdy nie rozmawiaj z nim ale nie wyobrazam sobie , ze zerwie sie kontakt muszę miec go blisko bo zwariuję MAŁY ANIIOŁKU: jakim cudem udało Wam się wszystko poukladac, ze teraz jest dobrze? proszę napisz coś więcej na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaa
a ja mialam taka sytuacje ze nie byalm z swoim chloapkiem ale poszlismy sie razem napic i ze znajomymi jednak z moich koelzanek chyab przez godzine z nim gadala albo anwte dluzej o mnie o nim o nas i w kocnu wszyscy sie zmyli zostal tyko on ja i ona oni odprowadzili mnie do domu gdy wracalaismy to tak jakbysmy jzu byli razem znouw przytuleni calwoalismy mowil ze mnei kocha 10 minut pozniej gdy ja juz bylam w domu lizal sie z moja kumpela... nie moglamw to uwierzyc czemu tak zrobil;/ jeszcze jak przed chiwlka byl ze mna;/:( wybaczylam mu bo on keiyds mi wyubaczyl tzn nie wime cyz bylo cos do wybaczania bo nie bylam z nim z miesiac i calwoalam sie z innym chlopakiem i mi to "wybaczyl" wiec ja jemu tez ale zabolalo mnei to cholernie;];/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaa
mam tak samo nie potrafie do niego odejsc mimo to ze cigale mmnie rani np wczoraj zerwal ze mna bo powiedzial ze nie daje mu dupy;/ :( i teraz mam problem z rodizcmai nie pozwalaj sie nam spotukac i nei widzialma go juz z 4 dni a jutro wyjezdzam na 14 dni i powiedizal ze tyle nie wytrzyma ze moglby mnie zdradzic;/ po tym napewno juz z nim nie bd chociaz chcialabym bo dalej go kocham... ale musze byc silna bo tyle co przez niego przeszla to masakra a jestem ejszcze mlodziutka;/ szkoda tylko ze pierwsza milsoc i taka w pewnym stopniu nie udana...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 24 lata, wiele zwiazkow za sobą jestem atrakcyjna wyksztalcona samodzielna finansowo mam powodzenie u facetów wydawało mi sie zawsze ze jestem rozsądna i realnie patrzee na zycie ale przy nim trace chec do życia a jednoczesnie nie potrafię życ bez niego on tez mowi mi ze jestem piekna i w ogole jestem najbardziej inteligentna osobą jaką zna,, to dlaczego wołal całowac sie z jakąś kretynką , która składa śrubki i której całym światem sa tipsy teraz ta zdiewczyna dzwoni do mneie do pracy obraża mnie... ona wierzy że on bedzie z nią mieszkają bardzo blisko siebie .. to jest duzy problem bo zawsze jest szansa ze się spotkaja jestem zła na siebie ze nic nie potrafię zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proszę napiszcie jeszcze cos na ten temat mam pustkę w głowie dawno nie czułam się tak strasznie m był dla mnie najblizszą osobą przez ostatnie 2 miesiace , wszystko razem, pomagał mi...... zawozil do pracy, sluchał o problemach to dobry chłopak tylko niedobry dla związku chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetttt
dziwne to, gosc nie jest w porzadku calujac sie z inna, ty za nim latasz a on nie daje sie przeblagac, jestes pewna ze jemu zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem pewna ale tez nie jestem pewna ze mu nie zalezy mowi ze zalezy a chce sie rozstac ze wzgledu na moje dobro....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetttt
to niemozliwe zeby chcial sie rozstac jesli mu zalezy, zapytaj go wprost albo mu zalezy i sie nie rozstajecie (ty sama wiesz co jest dla twojego dobra a co nie) albo mu nie zalezy i do widzenia, sprawa bedzie jasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytalam ale nie udalo mi sie uzyskac jednoznacznej logicznej odpowiedzi dzis to wyjasnię dziekuję za pomoc PS moja intuicja juz dawno mowila mi ze cos jest nie tak, trzeba zawsze jej sluchac mam nadzieje ze kiedys spotkam kogos kto mnie bedzie naprawdę kochał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetttt
zapytaj go wprost i zmus do odpowiedzi konkretnej bez sciem, albo albo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najmądrzejsza naj
Jedz z nim na wakacje-po nich będziesz mieć odpowiedzi na wszystkie pytania/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
forgive, ten facet .. przykro mowic, ale nie zalezy mu na tobie i w dodatku jest takim tchorzem, ze nie umie zakonczyc zwiazku, tylko liczy na to, ze to ty przejmiesz te ciezka dezycje na swoje barki. \"jestem taki okropny, zaslugujesz na kogogs lepszego, powinnas mnie rzucic...\" bu hu hu .... zostaw tego mazgaja i daj sie uniesc uczuciom do jakiegos prawdziwego mezczyzny 🌻 pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz po wszystkim koniec padlo wiele przykrych slow ale przynajmniej sprawa jest jasna a na wakacje pojade na kilka dni ze znajomymi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×