Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sil juz brak

jak dlugo mozna czekac i walczyc o ukochana osobe ???

Polecane posty

Gość sil juz brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do emerytury
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmuuurka
a najgorzej jak ta osoba juz kogos ma wtedy juz nie ma sensu nic robic i czlowiek sie zalamuje:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka..........
Oh najczęściej nie warto .. Walczenie ustawia na przegranej pozycji ... Lepiej być po drugiej stronie ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sil juz brak
ja czekam juz 3 lata i do tej pory nic sie nie wydarzylo meczyl sie ktos tak dlugo jak ja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmuuurka
ja sie mecze 2 rok...i wiesz co mimo ze on jest z inna ja glupio sie ludze ze moze cos sie zmieni.....i nie chce nikogo innego..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty54r6588
4 lata!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, tak długo to nie..... Ale kim jest dla Ciebie ten facet?? skad sie znacie?? spotykaliscie sie?? Wie o twoim uczuciu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka..........
to raczej nie kwestia honoru .. Mnie by to nie odpowiadało ... Chce czuć, że jestem ważna .. A w miłości nie ma "ważności" po równo... Zawsze jest mniej ważny ten, który bardziej kocha ... W takim przypadku zawsze byłabym tą mniej ważną ... Odpada ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co...
to zależy jaka jest sytuacja...jesli czekanie bylo sensem Twoich ostatnich 3 lat, to jest to męka a nie życie. Musisz sprobowac sie jakos z tego wyrwac. Moze daloby sie z Nim porozmawiac i razem podjac jakas ostateczna decyzje, od ktorej bedziesz mogla ruszyc dalej. A jesli jest tak, ze zyjesz sobie po prostu, normalnie, szczesliwie, gdzies tam sie podkochujesz w facecie, ale nie patrzysz na wszystko przez pryzmat tej milosci i nie podporzadkowujesz jej swojego zycia, to szybko zakochasz sie w kims nowym, jak tylko sie taki ktos pojawi na Twojej drodze :) Toksyczne milosci sa najsilniejsze...dobrze wiem, im więcej bólu tym silniejsze uczucia :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sil juz brak
jakby co to jestem facetem :P w sumie w realu nigdy zbyt duzo ze soba nie gadalismy teraz mieszkamy w innych miastach i kontakt mamy przez internet ech no i tak czekania na nia bylo sensem mojego zycie przez te lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez jaj ale z majonezem
cos chyba nieumiejetnie robisz :P skoro to nie idzie w zadnym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez jaj ale z majonezem
jak wyglada ta twoja walka ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sil juz brak
probuje do niej pisac ,udownic ze jest dla mnie wazna i namowic na spotkanie ,ale ona jest zawsze na nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez jaj ale z majonezem
moze zbyt zadko to robisz????? piszesz do niej ?????? słuchaj powiedz wprost ze ma sie z Toba spotkac, skoro pisze z Toba tzn, ze nie olewa cie do konca:P nie wyczuwaj, powiedz ze nie ma dyskusji i tyle :) w zartach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co...
sorry, nie wiem czemu wyszlam z zalozenia, ze jestes kobieta :D ale to niewiele zmienia jesli chodzi o sprawe czekania i walki :) jak jestes facetem to nawet lepiej :) bo Ty nawet powinienes wykonac wreszcie jakis krok - byc moze Ona na taki krok czeka. Sprobuj cos zrobic. To meka a nie zycie. Nie mozna tak wegetowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez jaj ale z majonezem
jak czesto piszesz do niej ???? mam nadzieje, ze w opisy sie ne bawisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez jaj ale z majonezem
aaaaa moze zlap ja na haczyk :P powiedz ze masz cos dla niej , niech umrze z ciekawosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups... sorry :P z wcześniejszych postów nie wynikało jakiej jestes płci :) strzeliłam ale widac nie celnie :) heh... kobieca intuicja :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprostu jestescie egoistkami,jak mozna o kogos walczyc 2 -3 lata,nie pomyslałyscie ze jemu jest bez was dobrze?mój były tez o mnie walczy o mnie juz 2 rok i uwierzcie ze to jest dla mnie katorga nie do pokonania,chociaz wy nie róbcie czegos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez jaj ale z majonezem
to ten twoj byly pewnie jest nachalny strasznie, egoistki??? sory a czy to nie tak latwo powiedziec komus ze nie ma szans nigdy??? gdy ktos walczy to raczej wtedy gdy ma nadzieje, a ta nadzieje daja na ludzie wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jq sie mecwylqm jqko kochqnkq 5 lat, zkoncu sie oswiadzyl :d jestesmy juz 13 lat po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sil juz brak
hmm pisze do niej chyba dosyc czesto ,moze nawet za czesto na ogol raz na tydzien chociaz czasem zdarza sie ze raz na dwa ech prosilem juz o spotkanie i mowilem o moich uczuciach ale nie robi to niej wrazenia wrecz przeciwnie od jakiegos czasu w ogole nie jest chetna do rozmowy( w sumie od paru miesiecy) tylko sie wkurza a czy kogos teraz ma nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do sił mi brak
A w jakim jesteście wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×