Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mika34

problem..facet na ktorym mi zalezy nie odzywa sie juz 4 dzien

Polecane posty

Gość mika34
narazie tylko piszemy:)dzieli nas 400 km;P w ogole sama sie zastanawiam czy to ma sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaja
ej a jakie on ma inicjaly bo to wszystko przypomina mi mojego chlopaka (taki niedostepny typ) kiedys zerwalam z nim znowu do niego wrocilam ale nie wiem czy czegos nie kombinuje na boku i tez go poznalam przez neta.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to coś w pogodzie
Idę spać - jutro wcześnie wstaję. Prześpij to wszystko! Do usłyszenia jutro 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to coś w pogodzie
A na odległość możesz być trochę odważniejsza. Najwyżej on się przestanie w ogóle odzywać i będziesz mieć jasność, albo będziecie tak sobie pisać w nieskończoność, dopoki może nie poznasz kogoś w realu, A może być zupeeełnie inaczej - czego życzę. Teraz to już naprawdę idę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika34
chodz a kolana to to wynagrodze,uwielbiam Ciebie itp to sa teksty przyjacielskie??pozatym nie tak dawno przypadkowo jak to ja powiedzialam ze czuje sie nielubiana i niekochana to napisal tak_--lubie cie a z kochanie to hmmnie wiem :)i co tu myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika34
Inicjaly to M.O:) hmm nie chce go tracic.jest super przyjacielem a z drugiej strony mam przeczucie ze jak drugi raz zmarnuje ta milosc to bede zalowac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika34
co robic:(mam metlik:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika34
nie wroca do siebie..ale fakt ,dystansu mi brakuje..napisalam opis..taki niepozorny nic nie mowiacy ,odpisal ..hmm ale jakos nie czuje zadowolenia ,chcialabym czegos wiecej..mialam koszmarny dzis dzien:(ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza z odzysku
Witam i zapraszam na topick Dość płakania!!! Będę ZOŁZĄ!!! nie ja go zalozylam ale jest swietny i strasznie duzo mozna sie nauczyc polecam serdecznie a i ksiazke" Dlaczego mezczyzni kochaja zolzy" polecam ja stosuje zasady i jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melni
ale zrozum że to nie ty jesteś w stanie stwierdzić czy wrócą do siebie czy nie. i na twoim miejscu nie byłabym tego taka pewna... a z tymi opisami...hmmma może tak zacznij zachowywać się jak dorosła osoba??? bawisz się w opisy na gg jak nastolatka/.??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika34
oj przeciez to jest przyjemne dla obu stron:)jestesmy przyjaciolmi..wiem ze nie wroca,bo u nich ta milosc byla chora..on ja znienawidzil przez zazdrosc..chociaz moze jakby wrocili bylo by lepiej? chociaz on bylby szczesliwy...a ja bym nie musiala myslec czy moze mu na mnie zalezy...wiedzialabym ze ma ja i jest szczesliwy..wiedzialabym chociaz na czym stoje a tak to jednego dnia mam wrazenie ze zalezy a drugiego ze to moja wyobraznia;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melni
no własnie....ta jego " nienawiść " posłuchaj. gdyby było tak jak mówi że uczuć już nie ma to skąd ta nienawiść?? tam są emocje moja droga.dopóki są emocje-doputy są uczucia.... a jego zachowanie jeszcze bardziej to obrazuje. moim zdaniem potrzebna jest wam zwykła rzeczowa rozmowa. i albo dajecie sobie czas, albo pozostajecie w zwykłej znajomości. facet najwyrażniej ( jak na mój nos ) mentalnie nie rozstał sie jeszcze z nią...tylko fizycznie... a to żle wróży dla waszego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika34
hmm dac sobie poprostu spokoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melni
nie.... ROZMOWA rzeczowa, spokojna i szczera rozmowa...na żywo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika34
hmm no ale przeciez ja mu takiego spotkania nie zaproponuje bo mi nei wypada..jejku czemu to takie wszystko zawiklane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melni
no jak to ? jesteście razem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika34
razem nie jestesmy.. ja nawet nie wiem kim dla niego jestem..przyjaciolka tak a czy kims wiecej to tego niestety nie wiem..i tu sie zaczynaja schody..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika34
ale mi jako kobiecie nie wypada mu zaproponowac spotkania ..no niby jak?M spotkasz sie ze mna?predzej umre niz cos takiego zaproponuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melni
ojjj... to ja nie rozumiem...bo albo jesteście na stopie koleżeńskiej-przyjacielskiej, albo jesteście razem.. czy on robił ci jakieś deklaracje? czy mówił o was razem ?? czy jasno dał ci do zrozumienia że jesteście razem ? że tak was wiodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melni
bo wiesz...jeśli wy jesteście przyjaciółmi i nic poza tym to w zasadzie nic nie możesz robić. widać że on się asekuruje. zastanów się więc czy oby napewno dobrze zinterpretowałaś jego słowa i zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika34
nie bylo zadnych deklaracji..ja nic takiego zreszta tu nie napisalam:)poprostu jestesmy przyjaciolmi i to jest pewne..kiedys on darzyl mnie uczuciem ale przegapilam to..a teraz ja sie przebudzilam i zobaczylam w nim mezczyzne..hmm nie wiem,moze faktycznie zle zrozumialam jego slowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to coś w pogodzie
Mika - nie mów głupotek, że nie wypada zaproponować spotkania! A zwłaszcza komuś, kogo traktujesz jak przyjaciela! Nie chcę udzielać ci rad - no bo niby z jakiej racji, zresztą każda sytuacja jest inna. Ale mam wrażenie, że bardzo boisz się rozczarowania i wolisz tę niepewność, te fantazje, poczułaś coś do niego - i pewnie jest ci z tym fajnie i może nie chcesz tego zmieniać? Bo nie wiadomo, jak może być dalej? A może wcale się nie zakochałaś? Może to takie przeniesienie z dawnych czasów - powrót do tego, co ewentualnie mogłoby być? Naprawdę nie wiem. Jednego się w życiu nauczyłam- na niedomówieniach do niczego się nie dojdzie. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika34
hmm moze i masz racje..ale poprostu jakos nie wyobrazam sobie zebym to ja miala mu zaproponowac spotkania..nie wypada mi no:(dziewczyna chlopakowi?nie chce sie narzucac.i wlasnie tego sie boje najbardziej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika34
eh,nic nie bede proponowac.dam sobie poprostu spokoj..patrzac na to co piszecie z boku,bardziej obiektywnie ,patrzac jasno mowicie ze to nie ma sensu i nie z tego nie wyjdzie..tylko jeszcze zeby mozna bylo o tak przestac myslec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika34
my jestesmy przyjaciolmi od 3 lat i to jest fajna przyjazn:)nic glebiej poza miloscia nie moze byc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika34
byle bym tylko umiala sobie wmowic ze to bez sensu i byle bym sama sobie powiedziala ze to nie ma sensu..a to bedzie najtrudniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to coś w pogodzie
1. Fajnie mieć przyjaciela czy bliskiego kolegę - rzeczywiście, jak ma coś z tego wyjść - to wyjdzie 2. Myślę, że podoba ci się to, co czujesz - tak właśnie - te rozterki - bo to jest też fajne! Gdyby nie było nic - byłaby pustka. A to jest pozytywne uczucie, które (trochę górnolotnie :-)) uskrzydla - i to jest dobre. 3. Jeśli masz wątpliwości typu "nie wypada" - to po prostu wg mnie nie jesteś zbyt pewna tego, co chcesz od niego. Ne mówię o jakiejś desperacji i gonieniu za facetem - ale jak nie spróbujesz - nie zapytasz - to nie będziesz wiedzieć -proste? Przynajmniej ja taką zasadę wyznaję i dobrze na tym wychodzę.Zapewniam cię, że mężczyźni też tak myślą i też mają takie obawy. 4. To nie tak, że nie ma sensu - to jest częścią twojego życia - a twoje życie ma sens! 5. Do punktu 2 - jeżeli nie uskrzydla, jeżeli dołuje cię tak, że nie pozwala normalnie funkcjonować - wtedy daj spokój i zerwij kontakt całkowicie. To nie porada co masz zrobić, tylko co ja bym zrobiła, mój punkt widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet co nienawidzi kobiety...
bo jest zazdrosna najprawdopodobniej zdradza:P.A w jakim autorka jest wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika34
autorka ma 20 lat;) wiem ze zachowuje sie troche glupio..ale czasem nie wiem co robic..moze jeszcze nie doroslam do wszystkiego..dzieki za powyzsze odpowiedzenie na moj temat a szczegolnie dzieki --->co cos w pogodzie.. hmm zostawie tak jak jest,,chyba za duzo od niego wymagam..nie moge po 1,5 miesiaca odkad zerwali ze soba nagle wymagac od niego deklaracji milosci.. nawet jesli cos sie miedzy nami dzieje to to wszystko jest za swieze..To prawda,to uczucie mnie uskrzydla..pomogl mi uwierzyc troche w siebie i milo wiedziec ze ktos ma ochote CIe pocalowac:P ktos kogo bardzo sie lubi;P Co do tego ze niewypada to ja mam taki charakter..moze kiedys wyrosne:)czas pokaze co bedzie:) zagladajcie czasem na ten temat:)bedzie milo..dzieki wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×