Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vesteros

siostra narzeczonego mnie nienawidzi

Polecane posty

Nienawidzi mnie od pierwszej chwili. Nie chodzi chyba konkretnie o mnie ale o to że jej brat związał się na poważnie z kobietą, która wkrótce będzie jego żoną. Ta dziewucha jest okropnioe zachłanna na pienądze i nie uśmiecha jej się że brat będzie miał swoją rodzinnę i nie będzie mogła ciągnąć już kasy na głupoty z jego firmy. Napuściła na mnie przyszłych teśców. Zaczynać wojnę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes nastawiona negatywnie
moze niekoniecznie Cie nienawidzi, moze zwyczajnie nie przepada za Toba. I nie musi. A Ty sobie dorabiasz teorie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile ma lat? olej ją - jak zobacza, ze Ty jestes madrzejsza to tesciowie zmienią zdanie,a gowniara dostanie po dupie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie wlasnie wlasnie
ie znizaj sie do jej poziomu, porozmawiaj najpierw moze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudna sprawa z rozmową ja raczej jestem pokojowo nastawiona do świata a ona by się ciągle awanturowała, więc dialog jest raczej nie mozliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu olewaj ją
a dla przyszłego mężusia bądź kochana i dla teściów miła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojna się nie opłaca, rodzice staną po stronie córki chociaż to trudne, zachowaj zimną krew i przeczekaj, siła spokoju jest bardzo ważna, jak stracisz kontrolę przez emocje, to może sie to obrócić przeciw sobie ona nie ma obowiazku Cie lubici akurat to warto zaakceptować, ale powinnaś wymagać szacunku dla siebie: jeśli przesadzi, możesz spokojnie pwoiedzieć, że nie musi Cię lubić i Ty to szanujesz, ale dobrze by było gdybyśmy się szanowali - pamiętaj, że zawsze krytykuje się zachowanie, nigdyu człowieka, inaczej masz wojnę, na której prędzej czy później stracisz zresztą najważniejsza jest postawa Twojego faceta: z jednej stronynikt nie chciałby być między młotem a kowadłem, więc nie stawiaj go w takiej sytuacji, ale jesli jego siostra zrobi Ci przykrośc, to powiedz mu o tym: ale super ważne: mów tylko o Twoich uczuciach, bez oceniania siostry i nie sugeruj jego reakcji - to mu da przestrrzeń do myślenia i działania, którą lepiej wypełni swoim pomysłem niż cudzą dyrektywą to jest dłuższa rozgrywka, zimna krew jest Twoim największym sojusznikiem, warto sobie pomyśleć strategię na dłużej - jego rodzice to trochę twierdza do zdobycia, jak zaczniesz sobie szybki pojedynek na bron palna z ich córką pod oknem tej budowli, to zgadnij, jak to się skończy powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×