Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Już nie szukam w necie

Dlaczego trafiam na dupków!

Polecane posty

Gość Już nie szukam w necie

Pochodzę z małego miasteczka, nie mam możliwość, by kogoś poznać, do tego uczniowie - wszystko widzą. Od czasu rozwodu, a to już kilka lat jestem sama i do tego samotna :(. Czasami wchodziłam na różne czaty, portale, ale ogólnie to jest wstrętne, bo większość facetów szuka tylko skoku w bok. Mają żony, dzieci, nawet wnuki, a są gotowi przyjechać nawet 300-500 km jeżeli ".bardzo mi zależy". Z niektórymi pisałam male, to odkrywali karty po pewnym czasie, przysyłali zdjęcia, proponowali sponsoring lub miły chotelik między naszymi miastami - o -to ! np. zaproponował mi pan wykładowca z Pułtuska, który nawet zdjęcie przysłał w fotelu ze swojego gabinetu z pracami studentów na biurku. A paskudny jak noc listopadowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie szukam w necie
hotelik, ale się wstydzę, takie byki, chyba jestem zestresowana... a może sfrustrowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coala z pizza
a ja mysle ze kazdy sposob jest dobry. czat, forum, ogloszenia itd. tym bardziej ze jak rozumiem nie biegasz po klubach lub innych spedach gdzie masz okazje kogos zapoznac. co wiecej interentowe znajomosci sa bardzo bezpieczne (wg mnie) o ile postepujesz rozumnie, a nie skaczesz na główke do plytkiej wody:) ps. mam znajomych nauczyceili.......gejow...wiec jescze bardziej maja przerabane i uzywaja neta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie szukam w necie
Znalezienie partnera dla mieszkanki małego miasteczka jest trudne, może dlatego tak wielu internetowych kandydatów liczy na łatwy seks. Nie jestem desperatką. Przez kilka miesięcy utrzymywałam kontak - listy, telefony - z miłym człowiekiem z Gdańska. I nawet umówiliśmy się na spotkanie, ale nie doszło do niego. Dostałam tylko sms, że jest mu głupio, bo nie jest wdowcem, a chce być w porządku i woli się przyznać przed spotkaniem. Oczywiście nie odpisałam, bo w porządku nie był! Szczerość po tylu miesiącach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świetnie
a na kogo trafiłaś z tego Pułtuska, zapodasz nazwisko, podał je?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie szukam w necie
Nazwiska nie podał, ale sprawdziłam kadrę uczelni, dzięki tym papierzyskom na biurku. Okazało się, że imię też podał fałszywe. Nie chcę mu robić tu tyłów, bo ma też zajęcia na uczelni w Warszawie, żałosny gość. Ale książek, których jest autorem nie polecam uczniom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świetnie
szkoda, że nie chcesz podać nazwiska, może by gnojkowi się urwało wyłapywanie lasek w sieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×