KWIECIEŃ 2009

Nick.............wiek..........woj..........data porodu....płec Aleks29...........29.......Kraków..............30.03.... ...synek smart231.........21.......uk....................03.04... ....Ada Natalia............20.......Warszawa..........03.04..... ..Zuzia ..megi.............27.......Warszawa..........04.04..... . Laura rozalka82.........27.......Kraśnik..............04.04(16 . 04)....synio umbrella 82.......27......Małopolska..........05.04.......Adaś mela09............31......Wielkopolska........08.04..... ..chłopiec Lilka79............29.......Warszawa..........09.04..... . dziewczyna MaggieBlue.......26.......Wielkopolska.......09.04...... .Wojtek Martenka84......24.......Pomorze............10.04...... Martyna hugosia ...........28...... Katowice...........10.04...... Paulinka mareneu1.........26.......Gdańsk.............11.04...... .Lea Mama Fragglesa..32......Szkocja.............13.04...... Fraggles Kasia cieszyn.....24.......cieszyn............13.04.......Michałek kamea76...........32......warszawa..........17.04....... jeremi annaoj.............31.......Wielkopolska......19.04..... ..maleństwo Sunny9..........25..........Pomorskie..........19.04...N ikodem basiunia*..........30........Śląsk...............22.04. ......Miłosz cielica..............31.......Wadowice.........23.04.... ...chłopiec Luiza_1988........21......Płock................25.04.... ...Lenka Andziulka1981…..28.......Warszawa.........25.04... ....dziewczynka joasia82...........26.......Poznań.............26.04.... ...Bartuś alexandraa2p…...30……...Dublin… 230 …..26.04……… 230;Olivia mamusia77........31.......Śląsk................26.04.... ....Kamil Marlonka..........34.......Bielsko-Biała….....27.0 4……....Julcia Mamusie i malenstwa NICK ...........D.P....... T.C ....PORÓD....... IMIE.... WAGA... WZROST mini-1981.....12.03 .....37.........sn ........Wiktor....3100.......53 pilkaplazowa..23.03.....38.........sn..... ...Wojtek....3280.......51 Bobasekm.....26.03..... ........cc........ ...... ...... No to teraz kolej na dziewczynkę ;) Smart może ty?

hej dziewczyny! ja jestem z kwietnia 2008, zajrzałam z ciekawości i widzę, że normalnie wszystkie się rozpakowują:) my za kilknaście dni będziemy zdmuchiwać pierwszą świeczkę na torcie i nie mogę uwierzyć, że to już! wszystkim Wam życzę powodzenia, łatwych, szybkich i najlepie mało bolesnych porodów:)

Hej Dziewczynki! Serdeczne gratulację dla naszych nowych Mamusiek!!! Myślę, że zazdrościmy im wszystkie:) Ja w sobotę u lekarza miałam mówione, że poród jeszcze daleko a tu dzisiaj na ktg wyszły mi jakieś skurcze. Ja ich zupełnie nie czułam. Podobno są to zwyczajne ciążowe skurcze, które nie muszą oznaczać porodu ale lekarz powiedział, że gdybym poczuła bóle w dole brzucha to mam zjawić się w szpitalu. Uświadomiło mi to, że naprawdę jesteśmy na finiszu. Miałam też usg. Mój Maluszek waży ok.2700 g. i wszystko ma w normie:)

Cześć dziewczynki..:D trochę głupia pora na pisanie na forum, ale zasnąć nie moge.... widzę, że nam się nowe maleństwo wykluło..:D ale fajnie. no to wielkie gratulacje dla Piłkaplażowa...:D a ja siedzę jak głupia.. od 3 mam skurcze.. jest mi strasznie niedobrze.. i już nie wiem czy to już się zaczeło czy jeszcze nie.. na razie czekam.. wczoraj też tak było... tylko ze kurka nie bolało tak bardzo!! do szpitala mam 50 km.. i troche głupio mi jechać tylko po to, żeby mi powiedzieli, że to tylko skurcze przedpowiadające...

Gratulacje dla nowych mam! Rozalka, jak tam? Jeśli jednak skurcze minęly to dawaj znać. A może już rodzisz? U mnie nic się nie dzieje, poza straszną zgaga w nocy, która dopadła mnie pierwszy raz w tej ciąży:-) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny o poranku

witam..:D kurcze.. już mam dosyć.. znowu miałam \"powtórkę z rozrywki\" z poprzedniej nocy... punkt 3 godzina w nocy miałam baardzo mocne bóle.. mąż sie mnie pyta jak czeste (już chciał mnie do szpitala wieżć) , a to się okreslić nie dało, bo bolało non stop..w końcu około 5 przeszło i usnełam.. ale to już 3 noc taka...:( Zadzwoniłam do lekarza i się pytam, co mam robić.. a ten, że ma dzisiaj dyżur w szpitalu i mam przyjechał wieczorem.. może mnie już tam zostawi... lekarz powiedział jedną rzecz.. \"jeśli boli, to lepiej 3 razy więcej do szpitala jechać, niż pojechać za późno...\" zauważyłam u siebie różne objawy..min. strasznie spuchłam na buzi.. kurcze chciałabym, żeby mnie już zostawił w szpitalu.. powiedział, że to JUŻ.. byłabym przynajmniej pewna, że poród odbiera MÓJ doktor.... ech zobaczymy....jakby co bedę się odzywała...a jak sie jutro nie odezwie to będzie oznaczało, że mnie zostawili w szpitalu...

Gratulacje dla nowych Mamuś:) Rozalka...powodzenia :) A ja zapalenie krtani i strun głosowych:( praktycznie nie mogę mówić..a tu za bardzo nie mam co brac na to gardziołko....:( Co do wysokości brzuszka to ja mam wysoko i raczej atpię aby obnizył mi się ..w poprzedniej ciąży którą o tydzien przenosiłam nie obniżył sie ani o centymetr... Muszę teraz szybko sie wyleczyć bo jeżeli będzie jakaś infekcja to anestezjolog nie chce znieczulać:(do 08.04 mam czas... Wczoraj pokuopwałam juz większość rzeczy w aptece...nie jestem pewna czy do cc muszę kupic Enemy? czy daja mi w szpitalu...moze któraś wie? Pozdrawiam:)

Gratulacje dla swiezo upieczonych mam !! rozalka trzymam kciuki za ciebie na pewno bedzie wszystko dobrze. Ale sie nam dziciaczki posypały i to głownie od mam ,kore maja rodzic kolo 10 kwietnia.Mnie gin tez powiedzial ze do 10 nie dotrzymam wiec tez pewnie na dniach sie rozdwoje. Leci mi jakas lekko brazowa wydzielina, brzuch bardzo sie napina, bol jak przy miesiaczce. Teraz dochodzi to do nie ze TO JUZ .

Witam :)) Gratulacje dla nowych Mamusiek :) Super że macie już swoje skarby :) Ja wczoraj wieczorem strasznie źle się czułam, brzuch mnie bolał dołem i okropnie ciągnął. Nie wiem czy to jakieś oznaki. Miałam też kilka lekkich skurczy. Kurcze, skończyłoby się to :)

Enemy nie trzeba kupować, bo jak potrzeba to robią w szpitalu. Wiecie jak tak czytam że dziewczyny, które mają termin tak jak ja już rodzą to boję się wyjść z domu, żeby mi w sklepie wody ie odeszły :)

Ogromne gratulacje dla bobaska i pilki. Jakie odwazne dziewczyny:) U mnie cisza. ale i tak przyjemnie widziec,ze juz sie rozsypujemy powoli;)Czekamy na relacje z porodow. POzdrawiam serdecznie mamusie i calkiem nowe dzieciaczki:)

Czesc, Kończe 37 tydzien. dostalam przyzwolenie an rodzenie - i wrecz lekarz zalecil zebym wstala z łoza i chodzila. Czuje piekielny ucisk na szyjke i bol spojenia :-/ Wczoraj bylam na wizycie i szyjka skrocila sie o 50% swojej pierwotnej dlugosci, ale rozwarcia nie ma. Moja szyjka jest wogole krotka, ciekawe czy moge liczyc ze te 50% szybko sie skroci ? Natomiast od dwoch dni twardnienie brzucha staje sie bardziej bolesne - czuje sztywnienie szyjki i rozpieranie kosci spojenia - czy to sa te skurcze? i czy porodowe beda podobne tylko o wiele bolesniejsze, silniejsze? JAKIE JEST ODCZUCIE PODCZAS SKURCZÓW POODOWYCH? Sciska, kluje , rozpiera? kompletnie nie wiem jak to rozpoznac... Slyszalam ze brzuch twardnieje i ma sie odczucie jakby skamieniał. Muszę wreszcie spakowac torbe i wyprac ubranka dla dzieciaczka - mam nadzieje ze zdąże :-) p.s. gratulacje dla Mamus ktore sa juz "po drugiej stronie" :-)

Tonika w takim razie trzymamy kciuki, ale niestety na teamt skurczow to nic Ci nie powiem. Dziewczyny jak jest z ruchami Waszych dzieci w brzuszkach, bo moje w nocy poszalalo, ale teraz cisza..jak nigdy

Witam Kwietnióweczki. WIelkie gratulacje dla szczęśliwych mam :) Dawno mnie nie bylo, ale juz jestem na bieżąco. Tak dla formalności ja mam termin na 21 Kwietnia i będzie Syn :) Jeśli nie macie nic przeciwko wpiszę sie do tabelki :) Dziewczyny, potrzebuje rady. Od kilku dni baaaaardzo puchna mi nogi. Nie jest to zwykła opuchlizna ze zmęczenia, ale obie stopy mam jak słoń. Poza trzymaniem nóg w górze nie znam innych sposobów. Może macie jakieś rady :) Do tego bolą bardzo i drętwieją zwłaszcza w nocy. Jutro idę do lekarza, ale jeśli znacie jakieś sposoby to byłabym bardzo wdzięczna :) Pozdrawiam, OluniaL

Dopisałam sie i ja :) Nick.............wiek..........woj..........data porodu....płec Aleks29...........29.......Kraków..............30.03.... ...synek smart231.........21.......uk....................03.04... ....Ada Natalia............20.......Warszawa..........03.04..... ..Zuzia ..megi.............27.......Warszawa..........04.04..... . Laura rozalka82.........27.......Kraśnik..............04.04(16 . 04)....synio umbrella 82.......27......Małopolska..........05.04.......Adaś mela09............31......Wielkopolska........08.04..... ..chłopiec Lilka79............29.......Warszawa..........09.04..... . dziewczyna MaggieBlue.......26.......Wielkopolska.......09.04...... .Wojtek Martenka84......24.......Pomorze............10.04...... Martyna hugosia ...........28...... Katowice...........10.04...... Paulinka mareneu1.........26.......Gdańsk.............11.04...... .Lea Mama Fragglesa..32......Szkocja.............13.04...... Fraggles Kasia cieszyn.....24.......cieszyn............13.04.......Michałek kamea76...........32......warszawa..........17.04....... jeremi annaoj.............31.......Wielkopolska......19.04..... ..maleństwo Sunny9..........25..........Pomorskie..........19.04...N ikodem OluniaL..........25.........Warszawa..........21.04...chłopiec basiunia*..........30........Śląsk...............22.04. ......Miłosz cielica..............31.......Wadowice.........23.04.... ...chłopiec Luiza_1988........21......Płock................25.04.... ...Lenka Andziulka1981…..28.......Warszawa.........25.04... ....dziewczynka joasia82...........26.......Poznań.............26.04.... ...Bartuś alexandraa2p…...30……...Dublin… 230 …..26.04……… 230;Olivia mamusia77........31.......Śląsk................26.04.... ....Kamil Marlonka..........34.......Bielsko-Biała….....27.0 4……....Julcia Mamusie i malenstwa NICK ...........D.P....... T.C ....PORÓD....... IMIE.... WAGA... WZROST mini-1981.....12.03 .....37.........sn ........Wiktor....3100.......53 pilkaplazowa..23.03.....38.........sn..... ...Wojtek....3280.......51 Bobasekm.....26.03..... ........cc........ ...... ......

witam cie Olunia fajnie ze sie wpisalas do tabelki . Niestety z opuchlizna ci nie pomoge bo Ja na szczescie nie puchne. Natomiast co do ruchliwosci dziecka to lekarz powiedzial mi w srode ze mam obserwowac i liczyc ruchy dziecka. Ma sie poruszac w ciagu godz. minimum 4 razy ( mam polozyc rece na brzuchu i liczyc) jak jest mniej to jechac do szpitala na ktg. Zwariowavc mozna teraz mam schizy jak np gotuje czy sprzatam to potem sie zastanawiam czy ruszała sie czy nie :( . Bo poprostu nie zwracam na to uwagi.Co do skurczy to sama nie wiem ,bo to moj pierwszy poród jak wygladaja skurcze lekarz tez sie mnie o to pytal czy sa skurcze?? mowie mu ze nie wiem a on na to jak to pani nie wie?? No nic mnie nie boli tylko brzuch sie napina a on mi mowi: No to znaczy ze ma pani skurcze. Czasami te lekarze mnie rozwalaja , przeciez czlowiek nie musi wszystkiego wiedziec no chyba ze ja taka głupia jestem :(

Opuchlizna (twarzy, nóg) pod koniec ciąży jest normalna. Ja mam opuchniętą jedną stopę, wygląda jak u słonia ;) a przyczyną jest to, że dzidzia napiera tylko na jedną stronę brzucha i uciska mi naczynka z krwią. Koleżanka zaleciła mi spanie na przeciwnej stronie w stosunku do "słoniowej stopki"- wypróbowałam i pomaga. Mam nadzieję, że pisząc "trzymam nogi w górze" masz na myśli leżenie i trzymanie nóg w górze. Bo jeśli robisz to na siedząco to niewiele to może pomóc. Ogólnie opuchlizna powinna schodzić po nocy. Może nie całkowicie, ale przynajmniej trochę. I teraz nie chcę straszyć ale z opuchlizną wiąże się jeszcze zatrucie ciążowe. Jeśli jesteś opuchnięta, masz białko w moczu i podwyższone ciśnienie to zgłoś się od razu na porodówkę. Co do innych sposobów na opuchnięte nogi to słyszałam o moczeniu. Ale zapomniałam w jakiej wodzie czy w roztworze. Na pewno znajdziesz coś na ten temat na Google. Co do ruchów dziecka to nie ma co panikować. U każdej kobiety i u każdego dziecka jest inaczej. Moja znajoma przez całą ciąże słabo czuła ruchy dziecka (mało się ruszało), badania jednak były w normie i dziecko urodziło się zdrowe. Ja tam nie liczę ruchów dziecka bo tak jak pisałyście- można popaść w paranoje. Jeśli jednak chcesz pobudzić dziecko do ruchów wystarczy jak: - zjesz coś słodkiego np batona, kawałek czekolady, wypijesz kakao, lub - pogładzisz się po brzuchu w miejscach gdzie czujesz dzidzię, możesz też lekko ponaciskać te miejsce/a Gwarantuje, że dzidzia od razu się obudzi. U mnie najczęściej dzidzia się rusza jak jem, siedzę przed kompem 10 minut z nogą na nodze i pomiędzy 22.00-0.00 i tyle ruchów mi wystarczy- nie mam czasu ani chęci liczyć tego co godzinę. Oczywiście jeśli nastąpił Waszym zdaniem duży spadek ruchliwości u dzidzi, albo zaczęła się ona bardzo dużo ruszać w stosunku do poprzedniego czasu to należy zgłosić się do szpitala. To tyle, już nie zawracam głowy i idę robić obiad.

Witaj OluniaL:D fajnie, że się dopisałaś.. będzie nas więcej..:D ja też się zastanawiam nad tymi ruchami Bąbelka.. nie wiem czy on śpi czy coś się dzieje złego.. zresztą teraz to już nawet kopnięcia nie są.. tylko u mnie takie wypinania.. albo ma czkawkę, albo wypchnie gdzieś łokieć.albo nóżką stuka... a jak ja chodzę i coś robie to nic się nie rusza... a co do skurczy to lekarz mi tłumaczył , że to boli jak na @... i nie cały brzuch tylko na poczatku na dole...

Dzięki za miłe słowa. Zmartwiłam się tym puchnięciem , bo nigdy nogi mi nie puchły, a teraz są jak 2 dorodne salcesony. Na szczęscie ciśnienie mam ok i białka w moczu nie ma, wiec chyba zatrucie mogę wykluczyć. Ale porozmawiam jutro z lekarzem dla pewności. Co do ruchów dzidziusia to sprawa baaardzo indywidualna dla każdego. Mój np rusza sie bardzo często i przyjmuje dziwne pozycje, czasem zastanawiam sie co akurat do mnie wypiął :) Ale każdy dzidziuś jest inny i nie trzeba się sugerować innymi, tylko zdrowym rozsądkiem no i nie popadać w skrajności :) Ale powiem Wam dziewczyny, że wspaniały ten czas ciąży!!! Jestem przeszczęśliwa i mam nadzieję, że podzielacie moj entuzjazm :) Cieplutkie uściski :)

OluniaL masz racje ciąża to cudowny czas dla kobiety.. ale uważam że do ciąży trzeba dorosnąć.. dojrzeć.. wtedy naprawde jest niesamowita radosc z tego co sie przeżywa... ja ciąże przeszłam baaardzo dobrze.. żadnych mdłości, dolegliwości... dopiero w 8 miesiacu zaczelo mi byc ciezko.. no i teraz to juz masakra.. ale poprzednie miesiace wygladałam kwitnąco.. czułam się cudownie.. mogłam góry przenosić.. nawet zachcianek nie miałam... życze każdej kobiecie żeby tak ciąże przechodziła...

Oj jak pięknie że mamy świeżo upieczone mamusie:) ogromne gratulacje , tak pomału się rozpakowujemy i niedługo już będziemy pisać tylko o naszych maleństwach :) :) :) U mnie niby we wtorek nic sie nie działo jak byłam u dr, ale już nie jest tak samo:). To mam jakieś delikatne skurcze, to w nocy sie budzę z bólem brzucha, dzisiaj przy odkurzaniu już nie było tak jak wcześniej, musiałam to robić wolniej i spokojnie bo bolał brzuszek :)! Pcha cie ten mój grubasek oj sie pcha. Tak silnie mi sie tam wierci i wypina zwłaszcza wieczorem jak spokojnie leże....

U mnie sie rusza bardzo, az za czesto. Juz nie kopie tylko brzuch faluje, wypina sie pupa lub nogą. Mam maly brzuch i chyba przytylam z 8 kg wiec widac jak na dloni falowanie. czsem da noga pod zebro- i jest niemilo a czasem jakos chce wejsc pod spojenie lonowe i wtedy to juz jest mega niefajnie :-) Ale czasem ma okresy spokoju jak kazde dziecko - to ze sie nie rusza znaczy ze spi, odpoczywa albo jest spokojne nie nerwowe. Najlepiej poszturchac brzuch jak sie obawiacie i wtedy bedzie na pewno odzew. Jak zapytalam mojego lekarza jak wygladaja skurcze to powiedzial ze on nigdy nie rodzil i nie potrafi opisac i ze bede wiedziec, hehe. Facet, ale dobry lekarz. A dla mnie czas ciazy - to czas na przeczekanie. do 7 miesiaca nie mialam nawet mdlosci , brzuch maly . potem od 7 zaczelo bolecspojenie i wyladowalam na l4 unieruchomiona, potem za 3 tygodnie szyjka zaczela sie skracac, wiec leze juz 9 tygodni, malo chodze po domu i mnie wszystko boli - wiec narzekam. Teraz dostaja pietra przed porodem :-) Dla mnie macierzynstwo zaczyna sie po porodzie a teraz to tylko fizjologia do przeczekania. Wyrodna ze mnie matka :-) Spakowalam czesciowo torbe, zalacze liste mzoe komus sie przyda; -podklady poproodowe - ja mam bella - majtki siateczkowe - ja mam 3 sztuki - 4 saszetki tantum rosa - fajnie miec do tego butelke po mineralnej mala i rozmieszac w niej - pantofle - pantofle dla męza - w workowych ochraniach stopa mzoe byc zaraz mokra - kubek i sztucce - u mnie zalecane - rectanal lub enema - srodek lewatywa - maszynka jednorazowa do krocza - biustonosz - koszula - ja mam podkoszulek do rodzenia - szlafrok - skarpetki - frotte i zwykle - moze byc zimno w nogi - komorka + ladowarka - segragator/ teczka z badaniami - najlepiej je uszeregowac wg najswiezszych (oprocz tego hbs - zotlaczka, wasserman - u mnie moze byc z i trymestru, cukier - moze byc krzywa cukrowa, ORYGINAL GRUPY KRWI, wymaz z pochwy), ksiazeczka ubezpieczeniowa, dowod osobisty, karta ciazy - butelka wody minerlanej z ustnikiem a do tego potem szczoteczka, pasta, mydlo - najlepiej szare, grzebien, SZMINKA DO UST- potrzebna bo od oddychania bardzo pierzchna usta!, szampon, krem na twarz, gumka do wlosow. aha do tego rzeczy dla dziecka - ubranka z 2 komplety, rozek, chusteczki i pampersy - te kosmetyki to nei wiem czy trzeba- zalezy od szpitala...

tonika fajnie z ta lista! własnie musze dopakować kubek :) Ja dla mojego szkrabika spakowałam 4 kompl ubranek na wypadek jakbym miała zostać w szpitalu dłużej i dodadkowo 3pary body na wypadek ubrudzenia. takie te ciuszki malutkie ze nie robi wielkiej różnicy ilość jaka wezme. Torbe mam i tak za mała, nie mieści mi sie szlafrok i różek, ale to mi mój M doniesie:)

tonika spakuj jeszcze papier toaletowy:) u mnie raczej trzeba :), wkładki laktacyjne i laktator- u mnie w szpitalu jest, ale nie ma to jak swój bez żadnych bakterii:) Majtki jednorazowe biore 2 paczki tj.10szt A dla dzidzi kosmetyki to te co przydadza sie podczas przewijania, ja biore puder i sudokrem , dodadkowo oliwke i krem do buzki na wyjście :), a i jeszcze kupiłam Nose Frida- aspirator do noska, jest lepszy niż gruszka i w szpitalu też sie przyda :) tyle tego jest a znajac życie i tak czegoś zabraknie:)

hej dziewczynki..:D ja proponuje jeszcze wziać.. ręczniki ze 2.. najlepiej ciemne, żel pod prysznic.. no a koszul to oprócz tej do porodu to jeszcze ze 2 rozpinane... no i nalepiej plastikowe klapki.. no pewnie po porodzie będziecie chciały się odświerzyć.. to przyda się suszarka.. Aha mamuśki... widze, że sunny9 podjęła temat aspiratora... nie kupujcie Fridy!!!! moja siostra miała i zaraz szybko wymieniłą na Sopelek.. ma mniejszą końcówkę... i w nosku się mieści.. a poza tym nie trzeba kupowac tych wkładzików.. wystarczy wacik.. szybko fride odłożycie na bok...

U mnie juz po wszystkim.19.03. urodzilam sliczna coreczke.2.5 tyg. przed terminem.U mnie zaczely saczyc sie wody plodowe.Pojechalam do szpitala okazalo sie ze mam pekniety pechez plodowy.I zostawili mnie w szpitalu.Porod wspominam bardzo dobrze, niebylo tak zle i rodzilam naturalnie.Martynka wazy 2600 g i mierzy 51 cm.Jestem szczesliwa mama.Brzuchatki trzymacje sie.

Witam! Można się przyłączyć do Was? Termin porodu też mam na kwietnia.

Gratulacje dla kolejnej mamuni :) Martyna- śliczne imię :) Niech zdrowo rośnie kruszynka :) Troszke zazdroszczę, że już masz "po wszystkim". Pozdrowienia

grattttulacje dla nowej mamuśki:) :) ale super i jak zazdroszcze:) Tak rodzicie przed terminami mam nadzieje że też nie doczekam terminu:) Cześć nowej ciężarówce!!! Rozalka widzisz nawet nie wiedziałam ze jest taki sopelek, teraz patrze na jego zdjecia w sklepach medycznych no i ma węższą końcówkę , zobacze jak Frida nie zda egzaminu to kupię Sopelka:) Co do piżam i recznikow to oczywiste:) ale o suszarce to moge zapomnieć, chyba by mnie pielęgniarki zjadły i zbluzgały jak bym sobie salon fryzjerski w toalecie zrobiła! Już rezerwuje sobie u rodziny pożywienie dla mnie na czas pobytu w szpitalu :) :), bo tego szpitalnego nie tkne! Tak już mam, czuje straszna odrazę może to głupie ale naprawdę nie daje rady! Leżałam raz przez tydzień i strasznie schudłam po prostu nie potrafię ;/

Witam!!! Ale się sypie Martenka gratuluje córeczki, fajnie że wszystko poszło sprawnie!!!! Jeśli chodzi o rzeczy do szpitala, to ja co chwilę coś zmieniam, rzeczy do dziecka to u nas tylko pampresy trzeba, a tak dopiero na wyjście przyniesie mąż, zresztą w razie czego coś podwiezie, ważne żeby mieć coś do picia bo porodzie, bedzie mocno suszyć... Narazie