KWIECIEŃ 2009

lilka79 moj je zupy takie jak my obierma mu skrzydelko i wcina zup nie miksuje mu od kiedy skonczyl 7 mieisecy je jarzynowa pomidorowa rosól w sumie wszytkie z makaronem z ryzem czy ziemniakami drugie dania tez jada to co my jedynie nie smazone ale miksowac chyba troche za duze sa nasze maluchy na miksowanie zupek maja przeciez przynajmniej po 10-12 zabkow daj jeje jedzenie normalnie nie zmiksowane i dziecko na pewno zje wszytko

Ja również nic nie miksuję. Zupy robię różnie- czasem na gęsto czasem normalnie. Ale zasadniczo mały je to, co my :) ofc w ramach zdrowego rozsądku ;)

Pochwaliłam się, że moje dziecko nie je już w nocy i niestety od nowa wstajemy na butlę z mlekiem :( Widocznie potrzebuje dodatkowej porcji energii w nocy :)) Mój mały też śpi sam w pokoju. Nie było z tym problemu nigdy. Nad ranem jak się budzi, dostanie butlę, później smoczka i śpi dalej. Ostatnio potrzebuje też drugiego smoczka do ręki :) Ale wyciągam mu jak tylko zaśnie, sam też puści. Pieluszkę nie zawsze zmieniam w nocy. Jak je i jest "zbiornik" załadowany to przebieram. Ale nigdy nie wstaję specjalnie żeby zmienić. Jeśli chodzi o jedzenie to też je wszystko co my, czasami dam też spróbować schabowego bez panierki :) Jeśli wiem że jutro np będzie grzybowa to zostawiam mu zupkę dzisiejszą na drugi dzień. Są jeszcze rzeczy których nie może, ale generalnie je dużo :)) Nie miksuję już od dawna. Krzyś ma 13 zębów i gryzie wszystko co dostaje. Kromkę chleba je całą, nie zostawiam skórki. Lilka, ja wcześniej jak chciałam dać wywar to zagęszczałam troszkę kaszą manną lub kleikiem ryżowym. Teraz już dają normalne zupy, je makaron i przepija zupą :))

Makaron przepija wywarem chciałam napisać :))

Witam! Moje dziecko UWIELBIA mleko, pije o 7 rano 210-240 ml, później serek Danio, czasami po obiedzie kakao i wieczorem znowu butla, jak ją tylko widzi to się cieszy i piszczy żeby szybciej ją dać, a poza tym je "wszystko" co my

hej Mamuski czy ktoś daje mleko w kubku niekapku? Mój mały tez wcina wszystko, uwielbia chleba z ryba, ziemniaki z sosem, ogórki kiszone;), schabowego też próbował,generalnie je to co my. Najwiekszy ubaw mamy jak na obiad jest spagetti, oczywiście musi wszystko wkładać sobie sam do buzi, skończyło sie że mamusia karmi. Dań też nie miksuje, pokroje na mniejsze kawałki, je łyżeczką i pomaga sobie rączkami, już sie tak nie brudzi jak na początku;) Czasami ma problem z wypiciem mleka na noc to chyba przez przekarmienie w dzień, wtedy musze wstawać o 1 w nocy i dac butle, wiecej niż 210ml nigdy nie wypił. 7-8 rano mleko, 10 kaszka, 13-14 obiad,16-17 deser,między posiłkami jakis owoc, ciasteczko,chrupaczki, 19 kąpiel, 20 mleko210ml. Waży 11kg i ma 12 zabków. przewijania w nocy nie ma chyba że grubsza sprawa,ale to sie nie zdażyło:) Ostatnio budzi sie ok1-2 płacze nie chce sie uspokoic musze wziąść go do siebie odczekać chwilę aż usnie i odkładam do łóżeczka z moja poduszka, czy juz sie zaczeły czasy kiedy to mój mały szkrab pcha sie do łóżka rodziców? Dużo mówi, powtarza słówka, gada po swojemy, jak zadowolony to strasznie głośno krzyczy, a na spacerze do mijających nas ludzi woła ''cze''-cześć i papa :).... Pozdrawiam

Mój Mały lubi kaszę, którą wcina rano i wieczorem. Przed 12 dostaje pierwsze danie obiadowe idzie spać a po spaniu zupka. W międzyczasie dostaje jakiś owoc, soczek, jogurt. Ogólnie jest niejadkiem więc nie ma mowy o samodzielnym jedzeniu. A może Wy macie jakiś sposób na naukę samodzielnego jedzenia? Mój Igor od dwóch dni ma katar. Myślę że to przez pogodę. Przeszkadza mu to w spaniu więc koło 24 budzi się z wielkim płaczem i nic nie pomaga prócz Mądrego malucha na DVD. Tak więc od dwóch dni przerywamy nasz sen i w nocy mamy seans filmowy;) Dziś jest piękna pogoda u nas. Jak tylko Igorek wstanie zmykamy na spacerek:)

Witajcie!! Mialam straszne 3 ostanie dni wyrwalam zeba i zrobil mi sie suchy zębodół. Jednym słowem ból gorszy od bólu zęba :(. w nocy nie spalam zadna tabletka nie dzialala juz na mnie.Musialam jechac na pogotowie bo bym sie chyba wykonczyla. Mam słabe zeby po ciązy juz wyrwalam dwie 8 w ciagu pol roku. czy wy tez macie takie problemy?? Paulinka obiadek je sama jest cala ufifrana ale i tak zje wiecej niz ja ją karmie. Z kubka niekapka pije tylko jak gdzies idziemy. Natomiast w domu pije z normalnej szklanki , filiżanki lub ze swojego plastikowego kubeczka. Albo prosto z butelki 1,5 litrowej pije wode mineralna z gwinta ( oczywiscie ja trzymam ta ciezką butelke) Na początku oblewała sie bo za bardzo przechylała ale teraz juz ładnie pije. Zrobila sie od dwóch tyg. strasznie całuśna . Sama przychodzi sie przytulic i całuje w usta, policzek a jak stoje to podbiego i całuje mnie w noge :) Moje koty są biedne ciagle za nimi biega i tez je tuli , całuje i nosi słodko to wygląda. dziewczyny jak dajecie jesc maluchom ogorki , pomidory to obieracie ze skóry? Jak rozumiem wrociłyscie do pracy ze maluchy sa w złobku?

Moje zęby po ciąży chyba są w dobrym stanie :) Chociaż ostatnio prawa górna 8 mnie pobolewa. Wyszła tylko do połowy i już daje w kość :( Mój Krzyś też bardzo lubi pić z gwinta, z kubeczka równie ładnie pije. Jeśli chodzi o ogórki i pomidory to obieram ze skóry. Ogórki nie bardzo mu podchodzą, ale je. Za to uwielbia pomidory, daję mu całego do rączki i tak je :) Kupowała któraś z Was rajstopki na allegro? Jeśli tak to poproszę o link, bo wybór jest duży tylko nie wiem gdzie kupię dobre gatunkowo.

ja co prawda kupowalm dla coreczki starszej ale tez maja mniejsze z tego so widzialm przesylka szybka a rajstopki piekne http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=16609880

Widzę że sezon rajstopkowy się zaczyna :) Ja też kupowałam na allegro i byłam zadowolona. Obecnie po sklepach zostały jakieś stare końcówki serii i wolałam na all zamówić. Maój mały coś kicha...chyba ten żłobek dał nam w kość. Zakupiłam zestaw witaminek na odporność :) będziemy walczyć :) Co do pomidorów i ogórków to wypluwa :) Pije z bidonu- również w żłobku, mleczko z butelki ;) Hugosia- szczerze współczuję cierpień przy ząbku. Moje po ciaży podleczyłam, ale ostatnio jeden mi się lekko ukruszył i musze coś z tym fantem zrobić ;/ Smyk chodzi do żłobka, a ja na gwałt poszukuję pracy (hmmm...od roku) już nawet nie w zawodzie... Trzymajcie kciuki!

Dziewczyny, co sie stało z naszym topikiem?

noooooooooo nareszcie się "naprawił"

Nie było kilku ostatnich stron i chciałam sprawdzić czy już naprawione, ale widzę że wróciło wszystko do normy :) Mój mały trochę zasmarkany, mnie chyba też jakieś przeziębienie bierze. Chyba ta pogoda tak działa na wszystkich. A jak Wasze dzieciaczki, trzymają się jakoś? :)

Moja miała katar przez 3 dni ale już minął. Idziemy jutro na zajęcia na basenie z instruktorem, ciekawe jak to będzie. Mam pytanie - ile wzrostu maja wasze dzieci? Moja wydaje mi się taka malutka. Spodnie na 12 miesięcy sięgaja jej do ziemi. Waży OK, ale ten wzrost... ma 78 cm. Jej miesiąc starsza koleżanka jest o pół głowy wyższa. Fakt, ze my wielcy nie jesteśmy ale troszkę się martwię. No i ciemiączko jej nadal nie zarosło.

U nas również lekki katarek. Małemu ubranka kupuje na 86 cm i są troszkę duże a znów 80 zdecydowanie za krótkie ;) W żłobku młody wymiata, super się zaaklimatyzował. Podbił serca wszystkich pań :P

lilka - u mojego Igorka też ciemiączko się jeszcze nie zrosło ale nie martwię się tym. Przestałam podawć mu wit D w kapsułkach a zaczęłam tran gdzie również jest wit D. umbrelka - mój mały jeszcze nie zdążył przyzwyczaić się do żłobka bo choruje już drugi tydzień. Teraz ma antybiotyk a ja siedzę na zwolnieniu. Ale myśląc optymistycznie uważam że jeśli teraz przechoruje to w przedszkolu chorować nie będzie;) Igor ma swoje kolejne postępy w rozwoju: śpiewa przy muzyce "tu tu tu", mówi że koń robi"haaa" psu grozi palcem gdy szczeka mówiąc "dododo!". Być może to małe postępy ale ogromnie się cieszę że moje dziecko zaczyna coś łapać. Umbrelka - mój Igor zaczął bić dzieci gdy robią coś nie po jego myśli. Myślisz że przyniósł to ze żlobka?

Stokrotko- u nas zapalenie gardła, antybiotyk od poniedziałku więc mamy podobną sytuację. Ja się pocieszam faktem, że każda choroba buduje dziecięcą odpornosć. A co do bicia dzieci- to szczerze powiem że pojęcia nie mam ale trzeba brac pod uwage wpływ złobka. Ja raczej zauważyłam pozytywne aspekty- mały jest bardziej wesoły i ewidentnie lgnie do dzieci- dzis w przychodni zaczepiła wszystkie napotkane dzieciaczki :)

Dziewczyny, ale ciszaaaa. Ciekawe czy ktoś jeszcze tu zaglada :-) Wpadłam pochwalić się, że od 2 tygodni nie uzyamy butelki ze smoczkiem. Zostały gremialnie wyniesione z domu. I stał się cud! Ola od tego czasu przestała budzić się na mleko, przesypia całą noc a na zaśnięcie zamiast butli jest czytanie bajek - poczytam 5 minut i młoda już śpi. Zbawienie, wreszcie jesteśmy wszyscy wypoczeci i szczęśliwi:-) Tylko pierwsze 2 noce były nieco marudzące, bardzo szybko się pogodziła z pozbyciem butli

ja zaglądam :) gratuluję pożegniania butelki. U nas wciaż jest uzywana, ale po wieczornym mleczku myjemy ząbki a w nocy tylko woda :)

lilka a czym zastąpiłaś butlę, tzn. czym podajesz picie?

Ja też tu zaglądam :))) U nas jest częściowe pożegnanie z butlą. Mały na noc dostawał kaszkę z mlekiem przez butlę. Ale od miesiąca jak widzi wieczorem butlę to odwraca głowę i nie chce. Dostaje teraz z miseczki, łyżeczką. Ale czasami jeszcze je w nocy i wtedy butla jest w ruchu :)) A picie już od dawna pije z niekapka.

Ja picie wszelakie podaję w bidonie, mleko z butelki, reszta łyżeczką czy tam widelcem. Ale odchodzimy od butelki....powoli...... ;) Miłego dnia!

Głównie kubek ze słomką a od czasu do czasu jest niekapek, na spacerze, na wycieczce i wtedy kiedy nie chce mi się pilnować tudzież prać dywanu. Ale coraz częściej pije przez słomkę i zazwyczaj nie rozlewa. Taki zwykły kupek z rossmana z gruba rurka. Byliśmy w tym tygodniu u dermatologa, pare miesięcy temu pojawiły się u Oli plamki kawa z mlekiem (2 malutkie). Troche się martwiłam czy to nie choroba genetyczna (fakomatoza) ale okazało się, że to nie są plamki tego rodzaju i że ty zwykłe przebarwienia. Czy ktos był już u dentysty i u okulisty (w sensie badania w kierunku wad)? Zastanawiam się czy to nie za wcześnie - dentysta nie wyobrażam sobie, że da sobie zajrzeć do buzi a okulista - tu chyba trzeba współpracować:-) ???

hej co do butelki to my nie używamy już od pierwszych urodzin mały pije z niekapka albo ze słomki albo z kubeczka bezpośrednio zależny od sytuacji co do stomatologa to myślę ze nasze sa za małe jeszcze ja pierwszy raz z córcia byłam gdy miała 2.5 roku i wszystkie ząbki a do okulisty wybieramy sie jeszcze w tym roku My teraz wyszliśmy z chorób pierwsze złapało Kacperka zapalenia gardła i poszło nam an oskrzela wiec 2 tyg leczenia było od wczoraj możemy wychodzić na spacerki dopiero jutro przyjeżdża mąz wiec mamy 2 tyg dla siebie a mamusia tez troszkę odpocznie

no my wizytę mamy u okulisty na 17 listopada :)

my byliśmy u okulisty. Na pierwszej wizycie miał zakropione oczy atropiną, póżniej po kilku miesiącach zakrapiałam atropiną przez 5 dni i znowu byliśmy na badaniu. Wojtek ma stwierdzoną nadwzroczność - narazie nie wiadomo jakiego stopnia bo mały bardzo się darł na badaniu. Za pół roku idziemy po okulary :/

Wykonam Rodzicom i Waszemu niemowlęciu w ramach reklamy 3 bezpłatne zdjęcia wysokiej jakości. Mogę też wykonać piękne zdjęcia „z brzuszkiem" w ciąży. Dojazd gratis na terenie Szczecina. Zarezerwuj termin: jmikosz@poczta.onet.pl

My byliśmy u okulisty jak mały skończył rok gdyż miał lekkiego zeza. Okazało się że wszystko jest w porządku itylko kontrola jak skończy 2 latka :)