problem

"podczas kontaktów komunikacyjnych z mężem jednej z moich koleżanek"

U mnie w pracy tez sa mężczyźni którzy ciągle prawią mi komplementy, zapraszają na obiadki (oczywiście odmawiam) i na imprezach chca być bliżej mnie niż dalej, ale ja nie robię z tego problemu na zasadzie - jak sobie poradzić z tym, jak nie ulec, jak nie zrobić głupstwa. Jak się ma głowę na karku i zasady to sobie mogą startować do woli do ciebie a ty i tak nie powinnaś się obawiać że ulegniesz. Co do alkoholu i innych dopalaczy - jak wiem ze tracę po tym kontrole to tego nie piję - no proste jak budowa cepa. To ty określasz granice.

Sandra, pzry takiej chorobie pije się wódkę i wino? i to jseszcze z hiszpańską muchą? wszystko wyjaśnia to, że jesteś pedegogiem, zawsze mnie tacy ludzie głęboko fascynowali :O jak się boisz, to poros męża, żeby całą imprezę trzymał Cię za rękę

sandrusia to nie chodzi o to ze ludzie nie popelniaja bledow chodzi o to ze madre osoby nie robia problemu z niczego i sa na tyle inteligentne ze potrafia sobie z czyms takim same poradzic

Udzielę ci rady: to siedź na dupie w domu, skoro tej dupy nie potrafisz upilnować. Bratu powiedz, że masz migrenę albo grypę. Ach, jakie to proste. Tylko że ty CHCESZ iść i tej dupu nadstawić, swędzi cię macica, sama wmawiasz sobie zainteresowanie faceta, który "dziwnie na ciebie patrzy", piszesz o jakimś poznawaniu innego faceta przez kamerkę, jezu, kobieto, ty sama szukasz tylko okazji, zeby sie puścić, a tutaj wypisujesz chyba tylko samousprawiedliwiajace brednie. I jeszcze ci się wydaje, ze coś wiesz o naturze ludzkiej. Może zacznij od znajomości swojej.

do sll - też bym myślała, że to prowokacja, ale skoro to pisze pedagog, to możliwe, ze to jednak zywa osoba :P

Po prostu powalają takie zapatrzone siebie durne niunie, którym wydaje się, ze są śliczne, są lepsze od innych (patrz: koleżanka) i jeszcze są INTELIGENTNE. "mam naturę osoby polemizującej ze sobą" Buhahhhhahhhhhha... Masz mózg krytyczną myślą nie skalany, jeśli w ogóle go masz.

asiula, przeciw prowokacji przemawia długość tego postu, no bo ktoś by się naprawdę napracował. Ale tu są i tacy artyści. Albo przekopiowane skądś.

ja mam nadzieje ze to jest odosobniony przypadek, ja gleboko wierze ze to jest jedyna osoba na tej planecie ktora jest tak bezdennie glupia, naprawde, jeszcze nigdy moja wiara nie b yla tak silna :P

fakt, długość też jest ważna (ups! a jednak to pomyslałam :D, zresztą nieważne :D) są rzeczy na tej ziemi, które nie śniły się naszym filozofom :D

co nie zmienia kaftu że towarzyszka autorka ma wsciek macicy i nie pomaga nawet szorowanie gołą doopą po dywanie a tekst o białaczce mnie powalił módl sie tępaku żeby nigdy ta choroba Cie nie spotkała :O