zareczyny - pytanie

"poza tym mam swoje wlasne mieszkanie ktore stoi puste... " to komus je wynajmij , i bedziesz miala przychod z tego tytulu :)

masz swoje mieszkanie i zaoszczedzone pieniadze to dlaczego nie mieszkacie razem?

dla mnie zareczyny to deklaracja milosci;) czulabym sie znacznie lepiej i jak to ujela lola mialabym wieksza motywacje do pracy;) nie chce sie niczym chwalic przed kolezankami, daleka jestem od tego a i ciuchow nie potrzebuje wiele... uwazam ze dalibysmy sobie rade ale chyba poczekam:) co sie odwlecze to nie uciecze;)

stare budownictwo- nikt tam nie wynajmie... poza tym trzeba zrbic lekki remont, dopiero bedzie mozna sie wprowadzic

nie rozmumiem Cię... po co tak bardzo chcesz tych zareczyn i deklaracji teraz czujesz sie przez niego nie kochana czy co???

jakbys zgadla... tak sie wlasnie czuje:(

no to jak tak sie czujesz to porozmawiaj z nim o tym a nie wymagasz jakis chorych deklaracji milosci skoro na codzien nie czujesz sie kochana to zareczyny niestety niczego nie zmienia w twoim przypadku moja droga... Rozmowa szczera o tym co Cię boli jest Wam potrzebna...

rozmawialam z nim juz wiele razy, dobrze jest do kilku dni po rozmowie a pozniej to samo... zreszta mniejsza z tym... pozdrawiam, dzieki za pomoc:)

ale on wlasnie cie kocha, jesli nie chce cie teraz zwiazywac ze soba, jesli nie macie do tego warunkow.. naprawde! czy jest jeszcze cos co moze swiadczyc o tym, ze czujesz sie mniej kochana, czy chodzi tylko o te zareczyny??? jesli tylko o to, to wierz mi, nie musi kupowac pierscionka zeby pokazac jak bardzo cie kocha. Jest tyle gestow, czynow, nie trzeba do tego blyskotek. Nie mowie, ze zareczyny nie zblizaja, bo u nas zmienilo sie wiele, jest cudownie, chociaz zawsze bylo super. Ale nie wiem czy to z powodu zareczyn czy planow slubnych i tych wszsytkich przygotowan, ktore nas lacza jeszcze bardziej. Mam 25 lat, od 3 lat nie mieszkam z rodzicami, zarabiamy dobrze i wtedy mozna sie cieszyc soba, a nie jak tylko jedna osoba ma prace, a druga strona czekan na mobilizacje w postaci zareczyn, zeby zaczac dorosle zycie. Ja bym sie obrazila gdybym byla facetem i uslyszalabym, ze dobrze by bylo gdybym sie oswiadczyl, bo to by moja partnerke zmobilizowalo do szukania pracy... dziecinada...

super, ze wam sie tak uklada, zazdroszcze ci:) on mnie kocha,wiem to, tylko,ze ja potrzebuje wiecej milosci niz mi daje... poza tym jest super;) chyba jepiej niech zostanie tak jak jest, pojde do pracy w swoim czasie, najpierw skoncze studia:) jak mamy byc razem na powaznie to bedziemy, niewazne czy teraz czy za 2-3 lata...

no,wreszcie :) brawo!!

dzieki Juffie, pozdrawiam :D

Ogłaszam,że to nie ja jestem autorką tego watku.Choć też podobny zakładałam,wiec rozumiem autorke doskonale.Ja od swojego usłyszałam,ze zwleka bo czeka az dostane prace :O Prace moge dostac lada dzień,ale cóż moj facet to kolejny niedojrzały fagas. po moim eksie.Zresztą jak kase mam,wiec utrzymywac mnie nie musi,a nie mam w tej chwili pracy bo wyjechałam na urlop a tam praca sie poprostu skonczyla.A tak apropo co ma prace do zareczyn,ja myyslalam ze oswiadcza sie z milosci,bo czuje sie ze to jest ta jedyna.Jak dla mnie to marna wymowka i mi sie odechcialo,zareczyn,slubu itp :O

mi tez wlasnie sie odechcialo. Mam zamiar zajac sie swoimi sprawami i olac to. Chce nowoczesnej wyzwolonej i niezaleznej kobiety? to bedzie ja mial, ciekawe czy bedzie zadowolony:D

Ale bzdury. Moj maz mi sie oswiadczyl kiedy nie mialam niczego, ani kasy, ani pracy. Co ma piernik do wiatraka?

mój mąż oswiadczył mi się jak nie miałam pracy...jesteśmy 5 lat po ślubie i przez ten czas też nie pracowałam i nie pracuję

moze wasi faceci mieli duzo kasy po prostu...

joasiu,ale moj facet ma kase na pierscionek,ostatnio dostal duzy zwrot podatku.No,ale co z tego skoro zwleka,a niech zwleka ja juz to mam gdzieś,bo ma mi zalezyc na tym,pfff raczje jemu powinno.Dzisiaj ma mi oddac moj srebniak ktory wzial na wzor rozmiaru,powiem mu zeby oddal i go sobie wzial jak dojrzeje. :) :O

ja juz nie chce tych zareczyn, bede musiala studiowac, pracowac i jeszcze robic w domu 3 etat (gotowanie itp) niedoczekanie jego... do konca studiow bede mieszkac z rodzicami i pojde do pracy!!! zlosc mi doda sily;) nie znam do konca Twojej sutuacji, ale skoro bral juz Twoj pierscionek to powinnas sie spodziewac zareczyn lada dzien:)

joasiu,powinnam ale niestety nadal nic,a usłyszłam ostatnio ze zwleka bo czeka az dostane prace.Czyli sama widzisz,tak szybko bym sie niedoczekała.Tez sadze co ma piernik do wiatraka.Ja juz nie chce zareczyn,jedne w zyciu mialam,a okazalo sie wielka pomylka.Co 2 razy sztuka,ja podziekuje. :) :O

dla mnie to chore- oswiadczyny to nie wyrok:D zawsze mozna je zerwac... dziwne ze czeka z zareczynami az pojdziesz do pracy... czemu nie pracujesz? mieszkacie razem? ila masz lat? - jesli wolno zapytac;)

joasiu,pisałam wyzej,nie pracuje bo tam gdzie pracowałam praca sie skonczyla,kase mam swoja wiec utrzymywac mnie nie musi.Lada dzien ide do pracy,ale juz mma to gdzies(nie zyjemy w polsce),ja mam 25,a on 29.Myslaam ze jest dojrzalszy niz eks,ale chyba sie myliłam. :O wiem,ze zawsze mozna zerwac,bylam w 5 letnim zwiazku,zareczona wiec wiem cos o tym.dlatego mowie stop,pas nie chce powtórki z rozrywki.Skoro wymysla wymowkmi,no to nie mamy o czym gadac.Pomimo tego,ze planuje slub za rok we wrzesniu,sala na oku,kosciolek tez ja panu podziekuje za pierscionek. :O http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3801792 moj topic,poczytaj sobie :)

Dobrze,ze sama nie jestem i ty tez masz taki problem,Razem razniej :) Ide zaraz do sklepu,po cos na obiad. hehehe

Napsize jeszcze tak zmienił mi się stosunek do niego jak i naszego zwiazku,niestety.Nie tylko ta sytuacja mnie wkurzyla,dobila etc no,alemniejsza z tym,bo to juz nie na temat topicu,a rozstrzasac nie chce. :)

w takim razie z jego strony to wymowka... niektorzy faceci nigdy nie dojrzeja:o przykro mi, ale moze jeszcze nie wszystko stracone... ja na Twoim miejscu zrobilam tak jak ja czyli olala sprawe i czekala cierpliwie... to moze byc najlepszy sposob:D

noi wlasnie joasiu,tak zrobie i robie od pewnego momentu,czyli od wtedy gdy mi o tym powiedzial,a mogby sie wstrzymac z ta wymowka i nie mowic nic :O

Nie chce oddac srebniaka,powiedzial ze nie podda sie bez walki.Tia i tak go znajde przeryje caly pokoj.I to nie ma byc demostracja w stylu zabralam ci pierscionek,wiec pokaze ci ze mi nie zalezy,tylko skoro do tego niedojrzal i mi to udowodnil ostatnio to po jakiego grzyba ma trzymac moj pierscionek.Bezsensu,dla mnie juz po ptakach,nie chce oswiadczyn. :D

czekajaca nie rob tego, daj spokoj;) zobaczysz wszystko sie ulozy:) przynajmniej mial jakies checi, moj nawet tego nie ma:(

joasiu,ok pewnie masz racje.tylko po tym co usłyszałam,to juz mi sie odechcialo.Zawwiodlam sie.wiesz chęci to nie wszystko. :/

Dzisiaj bedąc w mieście,mój facet SAM zaciągnął mnie do wystawy z biżuterią czytj:pierscionkami. :) Ja zrobiłam mine,a on się mnie zapytał;co nie chcesz???To mu odpowiedziałam,ze to facetowi,czyli jemu powinno bardziej zalezeć niż mi. :) A jak odchodziliśmy,po oglądnięciu pierscionków powiedział;no teraz to już wszystko wiem.