Głupi sen...

Opowiadajcie o swoich najgłupszych snach :) u mnie troche ich było hehe... no ale poczekam na Wasze wypowiedzi:)

diabeł w kościele w dzień przed Wigilią i moje ginięcie w tym kościele po przegranej walce z nim.

zaczynamy drastycznie;) mi sie kiedyś śniło ze miałam znowu 6 lat , wróciłam do przedszkola a tam była straszna wiedźma na drzewie... i wszystko sie zmieniło... sama drzewka bez liści hehe nawet straszne... ;) skoro juz trzymamy sie takiej scenerii;)

blondynka piekna o polnocy mnie zaprasza do siebie na herbate. ooo myśle sobie cus bedzie .... idziemy na 12 pietro z jej walizkami [ ja niosę] bo winda zepsuta ona ku memu zaskoczeniu dzwoni do dzwi i... otwiera taki kafar 2m wzrostu a ona mowi: Stasiu badz tak miły i daj panu 10 zl za wniesienie waliz i... sie obudzilem.,..

ja dziś miałam niezły sen - z moją weterynarką w roli głównej :D

jadę sobie samochodem takim odkrytym bez dachu jak z lat 30s. obok mnie siedzi uhahany Hitler uczesany w ząbek:) samochód się telepie a my jedziemy w słońcu bo sie wojsko mobilizuje

śnił mi się penis w kolorze tęczy

Hehehe... sny mogą być zabawne zwłaszcza ze nie mamy na nie wpływu... ;)

No no widzę ze wchodzimy w bardziej kolorowe sny:D Ladaco, oby Twój sie ziścił hehe...

Odświeżam temat:)

mnie sie sniła naga lady penelope,jak gwałci mnie kilkarotnie w ciagu nocy oralnie :D

No to tylko pozazdrościć.......

no inne moglyby Ci zazdrościc

a może by tak serio... - noc, stoję na podwórzu - studni, wysokie domy wyglądające trochę jak Colosseum - wszystkie okna otwarte w każdym stoją kaktusy...z niektórych wyglądają jacyś obcy ludzie ???

A może ktoś dojrzalszy emocjonalnie?:)

Lisetka kontynuuj proszę:) chętnie poczytamy

Okej.. to moze inaczej... mówi ktoś z was przez sen?:D