Facet jest tak długo wierny aż nie padnię propozycja lub sygnał ze strony.....

....drugiej kobiety.. coraz częściej zaczynam w to wierzyć

Kobieta jest tak długo wierna aż nie padnie propozycja lub sygnał ze strony..... ....drugiego mężczyzny.. coraz częściej zaczynam w to wierzyć

>> lub sygnał ze strony..... ....drugiego mężczyzny.. Zwłaszcza czarnucha czy innego brudasa

zgadzam sie z ta teza w 100 procentach.podam przykład z włąsnego doświadczenia..byłam ostatnio na weselu i tam poznalam kolesia co ma dzieczyne,ale chyba jemu zbytnie na niej nie zalezało bo chcila moj numer fona no ale ja dziewczyna z zasadami nie dalam mu numeru..bubu i teraz szczerze żałuje....

niestety z facetami tak właśnie jest-jest ok dopóki nie ma szans na coś nowego-jak coś nowego się pojawi-wtedy Cię rzuca,ale jak mu nie wyjdzie to wraca jak skruszone dziecko

az strach sie wiązac z kim kolwiek...albo ktoc sie wychuja ale ty kogos wychujasz prosta zasada.....z facetami jets jak z telefonem albo zajety albo pomyłka..bu

Ależ porażające prawdy głosicie :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D:D:D:D:D

zyciowe..!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1111

niestety prawdziwe-z facetami jest po prostu coś nie tak

tak naprawde to kobiety i mezczyzni sa nie tego heheh

biedni bezwolni faceci i biedne bezwolne kobiety :D

kobieta nie pójdzie z pierwszym lepszym, musi jej facet odpowiadać. A facet pójdzie z pierwszą lepszą, która się nadstawi byle nie była jego żoną

no tak, bo faceci to tacy pantoflarze ze jak obojetnie jaka baba zaprosi do lozka to wskoczy bez gadania :P

chca tylko pomoczyc w łatwym korytku hhe

Ale u facetów zdrada jest przeważnie związana tylko z zaspokojeniem popędu seksualnego i nie wchodzą w to żadne wyższe uczucia. Gdy apetyt zostanie zaspokojony to wraca do swojej kobiety. Gdy kobieta zdradzi, to jakby całą sobą, a to boli bardziej. Poza tym zauważyłem że kobiety są zdolne do takiego nagłego i gwałtownego zakochania się w jakimś facecie i wtedy są w stanie rzucić dla niego wszystko w jednej chwili. Facet zanim odejdzie do innej kobiety to wszystko sobie przekalkuluje i zanalizuje. Kobiety działają pod wpływem emocji, czego już nie raz dawały przykład na tym forum :) (np. \"zakochałam się w xxx, co mam robić?\" Albo \"mam faceta, ale inny zawrócił mi w głowie, co robić?\" itp.)

facet masz 100 % racji

Facet nie opowiadaj dyrdymałów :D mężczyzna przeleci każdą chętną bez zastanowienia

Facet__ no to znaczy, że Wam należy wybaczać zdrady, bo Wy zdradzacie, ale jak byście tego nie robili, bo to tylko seks, bo jesteście jak zwierzęta i ciężko wam się powstrzymać, w końcu sobie wykalkulujecie co się lepiej opłaca i wracacie :o i kto tu jest wyrachowany :o

no do Faceta..dobrze powiedziane.masz racje, kobity takie sa ,a powiedz mi jakos facet dlaczego tak wszytsko analizuja??

nie ma tu mowy o wybaczaniu rozmawiamy o motywach zdrady ;) poz atym facet nei kazdej wskoczy do lozka widocznie trafialas na jeden typ ;)

kobietom sie wydaje ze jak one pojda z facetem do lozka bo sie zakochaly to tak samo robi facet. I to jest bledne myslenie

Camp Npou czy Ty az tak obawiasz się konkurencji czarnoskórych? że takie bzdury i generalizacje głosisz :O

ja tylko mówię, że oni są bardziej wyrachowani. Kobieta zdradza, bo coś czuję do tego kochanka. A oni zdradzają , a idą do tej, do której im się bardziej opłaca. Przecież napisał, że sobie wykalkulują.

ja pierdole takie kalkulacje....!!!!!!!!!!!!!!!!!jak jest jakas chemia miedzy dwojegiem ludzi to czemu ma sie nie skończyć w łóżku..heheh potem każdy moze isc w swoją strone i nara...............

ja bym tu nie bronila kobiet tym ze sie zakochuja i dlatego zdradzaja zdrada jest zdrada i to czym jest spowodowana nie ma znaczenia ale sama od siebei wiem ze wolalabym zeby moj maz zdradizl mnie z przygodna laska niz ciagnal jakis romans myslalc i marzac nocami o innej a spiac ze mna.

nalesnik jak to czemu? to po co się z kimś wiązać, żeby mu bez przerwy rogi doprawiać jak "jest chemia" ?

tez racja, co inneg jedna noc a co innego długotrwały romans bleeeeeeeeeeeeeeeeeeee

a tak dla rozrywki..nie no zartuje oczywiscie....jak narazie nie mam faceta i takie problemy mnie nie dotycza hhe

Ale ja nie usprawiedliwiam zdrady, tylko piszę jak jest w większości przypadków. Akurat przyznam się, że kiedyś pewną kobietę zdradziłem, ale tylko i wyłącznie dlatego, że po prostu stała się dla mnie zimna, wyrachowana i przez parę miesięcy ją \"głowa bolała\", czyli zero seksu. No i jakoś tak wyszlo, że poznałem inną, nawet mi w głowie nie były żadne uczucia. Parę razy brzydko mówiąc bzyknęliśmy się i tyle. Moja była kobieta natomiast zostawiła mnie po prawie 3 latach związków dla jakiegoś kolesia z pracy, którego znała ledwo dwa miesiące. Tak się zakochała, że aż zagranicę za nim pojechała. Po pół roku się im rozpadło i jeszcze bezczelnie chciała do mnie wracać. I świeża historia. Znajomy ożenił się w czerwcu, a w lipcu jego żona poznała jakiegoś Turka chyba, czy kogoś w tym stylu i tak jej zawrócił w głowie, że gotowa była się do niego przeprowadzać. Dopiero znajomi bo wielkich bojach jakąś ją \"naprostowali\". Ale liczy się sam fakt. Ja nie wyobrażam sobie faceta, który by pod wpływem chwilowych emocji zostawił wszystko i poszedł za jakąś kobietą. My jesteśmy może i napaleńcami i w zasadzie do seksu z obcymi kobietami wystarczy że się nam wizualnie podobają, no ale z drugiej strony rzadko kiedy reagujemy tak emocjonalnie i gwałtownie.

Camp Nou Twój egoizm zasługuje na pomnik