Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam ogromnego dola

co zrobic?

Polecane posty

Gość mam ogromnego dola

mam ogromnego dola przez mojego faceta. jestesmy razem 4 lata (ja 25 on 27). wiadomo jak w związku - raz bylo lepiej raz gorzej. nie mowie ze jestem swieta, tez czasem przesadzalam. postanowilam sie zmienic i od dluzszego czasu uwazam na to co mowię i co robię. wszystko po to zeby jemu nie sprawic przykrosci i w ogole. zeby nie mogl powiedziec ze jestem "zła". i wiecie co? wychodze na tym gorzej niz zablocki na mydle. nie ma dnia zebym nie slyszala od niego przykrych rzeczy, a gdy brakuje mi sil i zwyczajnie sie porycze i wychodze do toalety do drze się za mna ze moje lzy nie robia na nim zadnego wrazenia... wiem ze nie chce tak zyc, ze staram sie i daje z siebie wsyztsko a nie otrzymuje nic w zamian. wciaz jednak pamietam te chwile kiedy bylo naprawde fajnie. kiedy go poznalam myslalam ze pana boga za nogi zlapalam. bylam najszczesliwsza kobieta pod sloncem. teraz mam juz chyba stan przeddepresyjny. na nic nie mam sily i w niczym juz sensu nie widze. cokolwiek zrobie czy powiem jest powodem do tego zeby mi ublizyc albo zwyczajnie po prostu opier***. nie mam sil :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo faceci to niewrażliwe złamasy. Jak coś jest źle to twierdzą że to my focha robimy i szukamy dziury w całym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ogromnego dola
no wlasnie wlasnie... w takim razie chyba juz nie chce zadnego. no chyba ze takiego nie-zlamasa... :( tragedia po prostu nikt tak mnei nie doluje jak on...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro jest Ci z nim tak źle, to może spróbuj bez niego. wydaje mi się ,że bycie z facetem który ci ubliża nie ma sensu. w związku bywaja chwile i dobre i złe, ale nic nie usprawiedliwia chamstwa i obelg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sibi
męczysz sięw tym związku i tak juz bedzie,a gdzie poparcie i zrozumienie w nim,chyba nie ma.więc po co z nim być,macie się razem uszczęsliwiać a nie że ty tylko bedziesz dbała o to by się mu coś nie spodobało.zasługujesz na kogoś lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sibi
ja też miałam związki ciężkie za sobą,ale nie poddałam się bo wiedziałam że stać mnie na kogos kto mnie szanuje i kocha tak naprawdę.znalazłam wspaniałego faceta,zapomniałam o porażkach z poprzednimi teraz zareczyliśmy sie i jest wspaniale ,a byłam naprawdę w okropnych związkach a jeden był podobny do twego,tez uważałam na to co mówię,byłam zawsze dla niego słodka i miluka a on se nic z tego nie robił.więc skończyłam związek,odczułam ulgę bo naprawdę popadałam w depresje chyba. Po co bedziesz marnowała sie dla takiego faceta,to moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ogromnego dola
dzieki :( wiem ze macie racje. ciezko mi po prostu to skonczyc bo wydaje mi sie ze juz nikogo nie znajde. wiem ze to absurd bo wcale nie jestem ani glupia ani brzydka. niby to wiem a jednak wydaje mi sie ze nie stac mnie juz na nic i ze nic dobrego mnei nie spotka. moja samoocena siegnela dna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×