Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klasyka ukukukuj

depresja i samotnosc w UK- nowy watek do wygadania

Polecane posty

Gość gość
Wróciłam do pl po 35 latach pobytu zagranicą i czuję się tutaj obco. Polacy bardzo się zmienili niestety ma niekorzyść. Są zawistni, mściwi i podli. Nie wiem, ale kiedyś tak nie było. W pl czuję się obco chociaż język znam ale mentalność polska już mi nie odpowiada. Chyba długo tutaj nie wytrzymam. Podły kraj, podli ludzie. Nadwiślańska mordownia! Jeden drugiemu skacze do gardła. Obraz pl jaki zachowałam w pamięci był bardzo wyidealizowany. Ototototo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A wuj mnie obchodzi twoja depresja na wygnaniu. Masz ją bo mieszkasz wsrod obcych nacji juz ci to napisano nieudacznico. Wracaj do Polski to przejdzie jak ręką odjął. Kazdy kto wrocil to wie. ,,,,,,,,,,, niekoniecznie przjedzie. zreszta ZADNA depresja nie przechodzi "jak reka odjal" - kto tak twierdzi ,to guzik sie zna na ludzkim zdrowiu I pojecia o niczym nie ma. Poza tym, to wlasnie po powrocie z zagranicy, po 6 latach, do Polski, moja kolezanka dostala lekkiej depresji. spowodowanej zderzeniem z polskimi realiami, wrednymi pracodawcami I niemilymi ludzmi. po niecalym roku wrocila do Amsterdamu I poczula sie duzo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika1972
Widocznie byla cienka jak polsilver skoro wrocila do tego zgnilego zachodu. Ja wróciłam do pl po 19 latach pobytu zagranicą i czuję się jak u siebie. Polacy bardzo się zmienili na korzyść. Są pomocni, otwarci i zyczliwi. Nie wiem, ale kiedyś tak nie było. W uk czulam się obco chociaż język znalam ale mentalność angielska już mi nie odpowiada. Dlugo tam nie wytrzymalam. Podły kraj, podli ludzie. Brytyjska mordownia! Jeden drugiemu obrania du/pe za plecami na zachodzie. Obraz uk jaki zachowałam w pamięci był bardzo wyidealizowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety tak jest.... Wróciłam do pl po 35 latach pobytu zagranicą i czuję się tutaj obco. Polacy bardzo się zmienili niestety ma niekorzyść. Są zawistni, mściwi i podli. Nie wiem, ale kiedyś tak nie było. W pl czuję się obco chociaż język znam ale mentalność polska już mi nie odpowiada. Chyba długo tutaj nie wytrzymam. Podły kraj, podli ludzie. Nadwiślańska mordownia! Jeden drugiemu skacze do gardła. Obraz pl jaki zachowałam w pamięci był bardzo wyidealizowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie znakomicie czuje za granica. dokladnie to Glasgow (czasami tu pisze). pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glasgow to syf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to najwyraźniej mi to nie przeszkadza :D co kto lubi. ja lubię Glasgow syf, ty lubisz Polish syf i co? i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdę pisze: Wróciłam do pl po 35 latach pobytu zagranicą i czuję się tutaj obco. Polacy bardzo się zmienili niestety ma niekorzyść. Są zawistni, mściwi i podli. Nie wiem, ale kiedyś tak nie było. W pl czuję się obco chociaż język znam ale mentalność polska już mi nie odpowiada. Chyba długo tutaj nie wytrzymam. Podły kraj, podli ludzie. Nadwiślańska mordownia! Jeden drugiemu skacze do gardła. Obraz pl jaki zachowałam w pamięci był bardzo wyidealizowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba być szalonym, żeby po 35 latach wrócić do PL. Ja po 10ciu poleciałam na wakacje i wytrzymałam 5 dni. 5ego dnia kupiłam bilet powrotny na samolot i zwiewałam z tego smutnego, żałosnego kraju we wschodniej Europie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jestes frajerką ktora umie tylko szorowac angielskie kible. Jak sie ciesze ze juz nie ma w pl takich jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu kibla nie umyłam :D zawsze robił to za mnie ktoś inny... więc pudło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
^^ Matka za ciebie myje maminsynko bo mieszkasz z rodzicami :D buehehehheeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mieszkałam z rodzicami jako dziecko to oni czyścili. Teraz mam do tego panią sprzątaczkę i męża :) zazdrościsz i tyle, bo sam musisz g****a czyścić ahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...a potem sie obudzilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, obudziłam się dziś tak około 8 rano. Ladna pogoda, trzeba korzystać :) a ty idź czyścić kible bingolku, tylko to umiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto dodać, że istnieje możliwość konsultacji ze specjalistą z Polski online w formie video. Wiem, że za granicą o pomoc np. psychologa jest trudno. Usługi online świadczy np. poradnia psychomedic https://psychomedic.pl/umow-wizyte-online/ . Moim zdaniem informacja przyda się każdemu, szczególnie jak bardzo dobrze nie zna się języka. Może to pozwoli nam opanować sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość USA 30 lat
mieszkam w USA 30 lat, tu "przyjaźń" to kompletnie inna koncepcja niż w PL i myśle że tak jak w USA jest wszędzie na zachodzie. Tu się dużo pracuje i każdy żyje swoim życiem, nikt na nikogo nie patrzy. Na spokania niewiele jest czasu ani ochoty, pozatym często jest spory dystans do pokonania lub czasowo godzina plus dojazdu, nawet w tym samym mieście. Każdy mieszka gdzie go stać i gdzie mu pasuje, a też ludzie często się przeprowadzają więc długotrwałe "przyjaźnie" jak w PL od kołyski czy od żłobka są rzadkie. Dziś mieszkasz tu a za rok tam, więc to tak wygląda. Zajmijcie się pracą i swoim życiem, zakładajcie rodziny, róbcie kariery a nie szukajcie bóg wie co jak za beztroskich czasów szkolnych, bo to nie wróci, to depresji nie będziecie mieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli prawie tak jak w PL. I pytanie: a niby dlaczego miało by być inaczej? Jest normalnie i niech tak pozostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego depresja na obczyźnie? Przecież wyjeżdżając z polandii chcieliście do innych kultur, wiec sie teraz integrujcie. Zawsze trzeba krakać jak wrony dookoła. A jak się nie podoba, to wracać do polskiego bagna i biegać do kościółka, na pewno pleban pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak podołać
gość dziś depresja bo oni wyjechali ale dalej chcą żyć jak w PL, przywożą ze sobą cała hoojową kulture z bagna z którego wyjechali, chcą polskie TV, polskie piwo, polską kiełbache itp itd., tępota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polacy ( nie wszyscy ale sporo ) to taki naród któremu wszędzie źle i zawsze pod góre, ZAWSZE na coś narzekają, genetyczni malkontenci, unikać większość i będzie ok, a tych fajnych trzymać na znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham Cie UK nad zycie i Ciebie tez NA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam znajomych bo nie pije więc jestem nie dobry jako znajomy, a tu towarzystwo chla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna Kasia
Może w przypadku bolesnej prawdy, która dotyka na emigracji, gdziekolwiek jesteśmy warto dodać, że istnieje możliwość konsultacji ze specjalistą - lekarzem z Polski online w formie video. To chyba najlepsze co można polecić w takich przypadkach. Można umówić się na taką wizytę z psychiatrą czy psychologiem. Usługi video online świadczy np. poradnia psychomedic https://psychomedic.pl/umow-wizyte-online/ . Recepty i dokumentacja wysyłana jest w cenie wizyty na terenie UE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgiijka
Dnia 17.08.2018 o 21:15, Gość gość napisał:

Warto dodać, że istnieje możliwość konsultacji ze specjalistą z Polski online w formie video. Wiem, że za granicą o pomoc np. psychologa jest trudno. Usługi online świadczy np. poradnia psychomedic . Moim zdaniem informacja przyda się każdemu, szczególnie jak bardzo dobrze nie zna się języka. Może to pozwoli nam opanować sytuację.

dzieki za polecenie, dlugo szukałam juz pomocy psycholog i w końcu znalazłam, dziekuję 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizkaaa554
Dnia 20.06.2018 o 03:32, Gość kalinakosa napisał:

Depresja to bardzo poważna choroba, dlatego nie warto zwlekać, dobrym rozwiązaniem w tym wypadku będzie psychoterapia. Teraz można skorzystać z pomocy psychologa nawet będąc za granicą, można umówić się na wizytę online. Wiem, że klinika psychomedic umożliwia takie spotkania, lekarzy mają dobrych.

Takie wizyty online to super sprawa. Szczególnie jeśli ktoś nigdy wcześniej nie miał do czynienia z psychologiem. We własnych czterech ścianach łatwiej się z tym wszystkim oswoić. No i nie można zapominać,że to świetni specjaliści z wiedzą i doświadczeniem, którzy znają się na tym co robią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełbaśnik
Dnia 18.08.2018 o 08:43, Gość jak podołać napisał:

gość dziś depresja bo oni wyjechali ale dalej chcą żyć jak w PL, przywożą ze sobą cała hoojową kulture z bagna z którego wyjechali, chcą polskie TV, polskie piwo, polską kiełbache itp itd., tępota

bo polska kiełbacha jest najlepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×