matki, żony i kochanki

jesteście tutaj? otwieram butelkę wina i zastanawiam się czy tylko ja popijam sobie w czasie ciąży? Jest tu ktoś na wieczorne pogaduchy?

alkohol w ciąży...?

lampka wina raz na dwa miesiące? ;)

w ciazy zadna ilosc alkoholu nie jest dopuszczalna.A potem rodza sie biedne dzieci z fas. No chyba ,ze to prowokacja...mam nadzieje

z praktyki wiem, że Twoje zbytnie emocjonowanie się jest zbędne i szkodzi bardziej niż lampka wina w ciąży :)

ja sie zupelnie nie emocjonuje, szkoda mi tylko dziecka

lampka wina nie zaszkodzi. Jestem :)

moje pierwsze jest zdrowe jak ryba, rozwija się bardzo dobrze i nie sprawia problemów, drugie również, z trzecim pewnie też nie będzie problemów, więc Twoje współczucie jest zbędne :)

actia, cudownie :) jak mija wieczór?

to juz lepiej daj sie posunac ojcu dziecka

posuwać też się daje w końcu mąż, nie? :)

Z FASem rodzą się dzieci alkoholiczek podkreślam ALKOHOLICZEK. Lampka wina raz na jakiś czas na pewno nie spowoduje, że dziecko urodzi się z FASem, usłyszały dzieci w telewizji słowo FAS to już nim szpanują :/

bo wystarczy niewiele alkoholu co jakis czas,zeby dziecko bylo chore,ale robcie co chcecie idiotki

http://www.stylistka.pl/zdrowie/ciaza-i-porod/jedna-lampka-wina-dziennie-jednak-zdrowa-dla-ciezarnych i już przestań się podniecać :)

szkoda, tylko, ze alkoholiczki ostatnie przyznaja sie do tego, ze nimi sa, a jesli ktos nawet w ciazy nie jest w stanie powstrzymac sie od picia to jest cos na rzeczy. druga sprawa jest to, ze co z tego, ze dziecko urodzilo sie zdrowe jak nie wiadomo jakie to bedzie mialo konsekwencje za 10, 15 czy 20 lat. ale jak ktos chce sie usprawiedliwic to zrobi to zawsze.

z tego artykulu, a raczej wzmianki nic nie wynika.

za 15 lat już wiem, rozwija się cudownie, uczy się bardzo dobrze, jest pilna i bardzo rozważna :) za 10 też wiem, jest idealnie, rozwija się bez wad, uczy bardzo dobrze, jest skupiony, inteligentny i bardzo rozumny :)

nie ma to jak eksperymentowac na wlasnych dzieciach.

tylko kompanki do tego jakos nie mozesz znalezc

jakies idealne matki-polki.:o

nie musi byc matka Polka, wystarczy dobra matka.

nie idealne- normalne

piję wino, nie przestrzegam diety i faszeruje dzieci fast foodami, no istna tragedia :( jestem taka niedojrzała i nieodpowiedzialna. a chciałam tylko pogadać.

nieodpowiedzialna i niedojrzala to w tym wypadku jest zbyt pochlebne :O

dobre skończcie już i zajmijcie się waszą dietą a ja popiję sobie wino :)

ja sie nie bulwersuje bo to na szczescie nie moje dzieci.

po wpisach z ciebie oaza spokoju.

to w takim wypadku opuść wątek :)

też od czasu do czasu wypiłam lampkę wina :D