Kto poplacze ze mna???

Moj chclopak pojechal zawiezc rodzicow na wesele a teraz sie dowiaduje ze na nim wyladowal!!!! lzy mi sie strumieniem leja! :-(

No to ty se płacz a facet będzie chlał :P

ale cały czas tem bedzie siedział??? moze ktoś z rodziny go namówił by posiedział troszke i pogadał... ojj nie badz taka i nie płacz o takie rzeczy...

no i co z tego ze został na weselu?:| pewnie rodzina nie chciala go puscic spowrotem...boshhh

Ni i czego płaczesz? Przecież to nie jego wesele. ;)

:o wy na prawdę nie macie większych problemów do placzu ??:O:O jak te chłopy z wami wytrzymuja

Sorry ale beze mnie po impreazach jezdzic NIE bedzie!!!!!!!!!! NO!

ale to rodzinna impreza... co mu sie tam stanie ??? widac ze mu nie ufasz...

Ale pojechał...i co ?....I ryczeć będziesz ?....;P ............no nie............... :D....śmiać się mogę...ale płakać ?

ja mogę płakać :-D

kOCHAM CIE , NIE PŁACZ.....I ZMIEN FAceta

Nie płacz, jeszcze nic nie wiadomo, jak z nim porozmawiasz, wszystko się wyjaśni, może nie miał wyjścia, może inaczej mu nie wyppadało zrobić... jak wróci wyjaśni Ci sytuację, a potem podejmiesz decyzję...i w zależności jaką ją podejmiesz, wtedy będziesz mogła plakać:O trzymaj się pozdrawiam

mój pojechał na wesele z rodzicami i bratem a ja siedze w domu :) i co mam się dąsać? nie to nie,skoro ona ich tak zaprosila a oni zawsze ze starymi jeżdża to... zreszta nikogo nie znam z jego rodziny dosłownie nikogo

ale ja nie potrafie zrozumiec zachowanie niektorych dziewczyn..... nie potrafie zjarzyc jak panna jedzie sobie na balety a jej facet tez jedzie na impreze tylko ze inna niz ta jego laska.... dla mnie to chore.... nie bylabym w takim zwiazku....

faktycznie masz powód do płaczu

go do siebie sznurkiem :D co on sobie wyobraza! dziad jeden! :P