Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sto uniesień.

Pewna Anna i on.

Polecane posty

Gość Sto uniesień.

Cześć, Dziś mam imieniny. :) Rodzice złożyli życzenia, przyjaciele wysłali smsa. Jedynie mój chłopak - kompletnie olał. :o Sama mu rano przypomniałam, że mam te imieniny i że może byśmy się spotkali, bo nie chcę być dziś sama. A w tygodniu on nie ma czasu, żeby się spotkać. Zwykle raz na tydzień się widujemy. Rano rozmawialiśmy, powiedział, że nie chce się konkretnie umawiać, ale że przyjedzie wieczorem i coś się wymyśli. Zaraz 20.00, a on nie odpisuje, nie odzywa się cały dzień. :( Sama nie wiem. Moja mama się bardzo dziwi. Bo co to za chłopak, który mówi, że kocha, jest dobry i czuły, ale nie chce się spotykać za często. :o A dziś to już mi dużą przykrość zrobił. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sto uniesień.
Zwykle nie taki z niego chuj. :) Ale dzięki Aniu, wszystkiego najlepszego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankietka ...........
A może szykuje niespodziankę? i dla zmyłki zwleka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sto uniesień.
Prawdę mówiąc nie sądzę. To naprawdę bardzo dziwny przypadek. Bo jak już się spotkamy, to planuje, wyznaje, jest dobry i czuły. Ale w ciągu tygodnia proponuje mi jedynie telefon, a i to niechętnie. Po prostu nie chce się spotykać. :( W weekendy znajomi wychodzą w parach, a ja się ukrywam, bo mi głupio, że znowu siedzę w domu i czytam książki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankietka ...........
Hmm ... no to wydaje mi się, że to nie ma sensu ... bo ile można tak żyć? Skoro to nie wygląda optymistycznie .. ? Może gejem jest? Albo ma inną? No dziwne ... A może ma jakieś problemy ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sto uniesień.
Gejem nie jest, opcja z inną - też nie sądzę. No naprawdę to podejrzane, a co gorsza przykre. No ale jak podejmuję rozmowę i mówię, że nie wytrzymam tak. To on odpowiada, że zmieni się, ze tak teraz musi być. Pół roku temu wyjechaliśmy razem nad morze i bylo super. Ciągle razem. :) Ale wróciliśmy do domu i znowu brak kontaktu. A ja mam tak, że mogłabym non stop - jak nie spotykać się to gadać przez telefon. :) On inaczej chyba widzi związek. Ale z tymi imieninami to przesadził. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankietka ...........
Jest opcja, że jest z Tobą, bo chce być z kimś ,... ale nie kocha Cię naprawdę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sto uniesień.
Dzięki ankietka :) I tę opcję muszę wziąć pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupi to ty jesteś
Aniu, wszystkiego najlepszego z okazji imienin :-). Moim zdaniem, nie powinnaś siedzieć w domu i czekać na niego. Jeśli on nie chce z Tobą wychodzić, to wychodź bez niego. Ktoś tu mądrze napisał kiedyś " nie buduj życia na facecie, to Ci się nie zawali". A ty już zaczynasz, chociaż nawet nie jesteście małżeństwem. Siedzisz sama i biadolisz. A to bardzo zła droga. Nie chce to niech spada. Nie przesiedź zycia w domu dla faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janie.jones
jejku może dla niego imieniny to nic wielkiego. a moze Twój chłopak powinien jeść więcej orzechów (sprzyja dobrej pamięci podobno) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sto uniesień.
ślicznie dziękuję za życzenia :) Podkreślam,że nie chodzi o te imieniny. Sama obchodzę urodziny, a to dzisiejsze "święto" to miał być zwykły pretekst do spotkania. :) Chodzi o to, że on w ogóle nie odczuwa potrzeby, żeby spędzać ze mną czas. Ale macie rację, że muszę sama wypełniać sobie czas. I staram się to robić. Tak jedynie mi przykro, bo jestem bardzo uczuciowa i lubię stale się spotykać z ukochanym. Przynajmniej w poprzednich znajomościach tak miałam. I każdy był zadowolony. :) Czasem dzwonię do niego ( codziennie :P ) i chcę pogadać, a on mówi, że nie trzeba codziennie bo nie ma o czym. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż takie życie
tez tak mialam dopóki nie zamieszkalismy razem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sto uniesień.
cóż takie życie a jak długo tak miałaś? :) bo ja już 1,5 roku .... czy teraz się wiele zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż takie życie
trochę czasu minęło, chyba ze 3, moze 4 lata (najgorsze byly pierwsze 2, widywalismy sie naprawde rzadko, 2, 3 razy w tyg). z tym ze u mnie byla troche inna sytuacja, moj luby zalozyl wlasnie firme, caly czas poswiecal na rozkrecanie biznesu, co bylo zrozumiale a ja tesknilam. Jak mialam dola zawsze przyjezdzal, choc na 5 minut, zeby mnie pocieszyc lub zobaczyc :) Pare razy sie zdarzylo ze na urodziny czy imieniny nie mogl poswiecic mi wieczoru, przywozil kwiatek i w ten sposob mnie udobruchal ;) Patrzac z perspektywy czasu, fajnie bylo ;) Teraz to juz rutyna. Razem pracujemy, mieszkamy i czasem chce sie miec chwile dla siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co prosze
1,5 roku jesteście razem???!! Myślałam,że 2 miesiące max.. Ej,weź się w garść no.. jak tak możecie żyć? Jak może mu tak nie zależeć na zobaczeniu Ciebie, na spotkaniu się, przytuleniu? Ekhm, co to za miłość, gdy on mówi,że nie musicie codziennie rozmawiać, bo...uwaga: NIE MA O CZYM!!!!!!!!! (chamski,prostacki tekst). Jesteś jego dziewczyną, no! Zrób coś z tym. Chcesz tak żyć? Przecież w związku chodzi o to,żeby dawać z siebie jak najwiecej, żeby kochać,szanować, TĘSKNIĆ- on najwyraźniej nie tęskni. Smutne Pogadaj z nim raz jeszcze poważniem, powiedz,że nie chcesz tak,bo masz uczucia, potrzeby,też tęsknisz jak każda osoba,która kocha. Nie pozwól na robienie z tego związku parodii. Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieję,że będziesz miała duużo odwagi,by coś z tym zrobić:) Aha, i wszystkiego najlepszego z okazji imienin! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjjk
a o czym można gadać codziennie? może on nie lubi Twoich monologów? btw - wszystkiego najlepszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sto uniesień.
dziękuję bardzo za życzenia :) ale miło :) On uważa, że tak wyglądają wszystkie związki. Już wiele razy zaczynałam ten temat, nawet straszyłam, że tak dłużej nie wytrzymam. Mówi,że obserwuje ludzi i właśnie tak to wygląda, że spotykają się jak mają ochotę i rozmawiają jak jest jakaś sprawa. Faktem jest, że ja lubię długie rozmowy o niczym, mogę opowiadać wszystko co zdarzyło się w ciągu dnia. No ale jak się nie widujemy, to przynajmniej chcę sobie pogadać przez telefon. On mówi, że ma daleko (musi jechać prawie godzinę autobusem) i często mu się nie chce. Twierdzi, że jestem dziwna, bo on mnie kocha i mu zależy, ale przecież nie trzeba się za często widywać. Że w życiu nie słyszał, ze trzeba się widzieć parę razy w tygodniu i stale gadać. :o Aż zaczęłam się zastanawiać czy to ze mną jest wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co prosze
Z Tobą jest wszystko okej. To on ma jakiś wypaczony obraz związku. Co za bzdura,że każdy związek tak wygląda?!! Oczywiście,że nie! Mój jest całkiem inny. I miliony innych. To normalne,że chcesz się spotykać, a jeśli to nie wchodzi w gre to chociaż porozmawiać.. To normalne ,że masz ochotę pogadać o całym dniu, o fajnych rzeczach,które Cię spotkały i tych gorszych. Przecież ukochany powinien być naszym azylem, lekarstwem na każdy smutek. To normalne,że masz ochotę wyjść gdzieś w weekend z ukochanym. To normalne,że smusisz się,gdy on olewa to ,że w Twoje święto chcesz być z nim. To normalne,że rozmawiasz z nim o tym,bo chcesz by było lepiej, byś czuła,że Cię kocha, że tęskni za Tobą, że chce Cię widzieć nie tylko jeden dzień w tygodniu.. To nienormalne, co on robi.. To on ma jakiś problem, nie ma prawa mówić,że Ty wymyślasz. Jesteś normalną,uczuciową dziewczyną, potrzebującą ciepła. Pogadaj z nim jeszcze raz a jak to nie poskutkuje...to nie wiem,zastanów się,czy jest Ciebie wart. buziaki🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sto uniesień.
Bardzo dziękuję za ciepłe słowa i wsparcie. :):) Faktycznie muszę to wszystko przemyśleć. Bo kolejny wieczór, sobota, a ja na kafe. :) Smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna woda
Nie martw sie, moj maz o tej porze pracuje wiec ja tez sama w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Junko
Odpowiedz jest prosta Aniu.Jestes dla niego tylko FUCK BUDDY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sto uniesień.
czarna woda - nie przejmuj się, ja ostatnio usłyszałam, że "są przecież żony marynarzy i one czasem siedzą 3 lata, wierne i kochające i nie narzekają" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pisze
dziewczyno przejzyj na oczy nie badz glupia nie wmawiaj sobie ze on po prostu taki ma charakter ma taki bo chce miec. moj zwiazek nie jest iedelny ale kochamy sie i chcemy dla siebie sie zmieniac. przejzyj na oczy on ma inna przykre ale niestety czasem trzeba spojrzec prawdzie w oczy. zastanow sie czy jak juz jestescie razem czy on chetnie wychodzi na miasto bo jesli nie to ewidentnie ma kogos. sorry ze tak brutalnie jeszcze w dzien twojego swieta no ale zycze ci wszystkiego co naj ... i faceta normalnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna woda
Ja na szczescie nie musze na mojego czekac az trzy lata...pare godzin a potem jest w domku...wraca o 6 rano:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sto uniesień.
To miał chyba taki żart być. :O On naprawdę nie ma nikogo. Jestem niemal pewna. Jak już dzwonię, to jednak zawsze wieczorem jest w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pisze
ja jestem zona marynaza:) no juz po trzy lata to sie nie czeka a jesli marynarz tak dlugo zostaje na statku to tez oznacza ze jest cos nie tak w zyciu teraz czekam 3.5 miesiaca poprzednio czekalam 6 miesiecy ciezko ale da sie:) tylko ze to jest inna sytuacjamy sie nie mozemy widziec a was dzieli godzina jazdy tego wlasnie bym nie wytrzymala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pisze
no wlasnie niemal pewna! dobrze ze masz zaufanie do niego. po tobie widze ze zalezy ci bardzo na nim ale czy mu tak zalezy. mozw wytlumacz mu jakie to jest dla ciebie wazne i czego oczekujesz moze jak zobaczy ze to dla ciebie tyle znaczy to zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pisze
dziewczyno przejzyj na oczy nie badz glupia nie wmawiaj sobie ze on po prostu taki ma charakter ma taki bo chce miec. moj zwiazek nie jest iedelny ale kochamy sie i chcemy dla siebie sie zmieniac. przejzyj na oczy on ma inna przykre ale niestety czasem trzeba spojrzec prawdzie w oczy. zastanow sie czy jak juz jestescie razem czy on chetnie wychodzi na miasto bo jesli nie to ewidentnie ma kogos. sorry ze tak brutalnie jeszcze w dzien twojego swieta no ale zycze ci wszystkiego co naj ... i faceta normalnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×