Niech mi ktos powie...

A wiec tak. Nie znam jeszcze rodzicow mojego chlopaka, bo jestesmy ze soba krotko. Niedlugo bede miala okazje poznac jego tate poniewaz wybieramy sie do niego do pracy. I teraz nie wiem czy wystarczy , ze powiem dziendobry i poczekam az przedstawi mnie swojemu ojcu moj chlopak, czy to ja mam podjac inicjatywe i sie przedstawic podajac reke.... Kurde nie mam pojecia co powinnam zrobic, zeby wyszlo kulturalnie i fajnie. Aha i czy w ogole powinam podawac rękę czy to jego ojciec powinien?

poradzi mi ktos?

powiedz przy okazji swoje imie i juz :)

Powinnaś powiedzieć dzień dobry ale to chłopak powinien cię przedstawić. I jeszcze jedno - ciebie i ojca dzieli pewna różnica wieku. Chlopak powinien najpierw ciebie przedstawić ojcu a dopiero potem dodać: to mój tato. I ty nie podajesz pierwsza ręki. Jeśli ojciec chłopaka ja wyciągnie pierwszy to się witasz, a jak nie , to nie...

Ale konieczne jest podawanie tej reki? Jakos sobie tego nie wyobrazam? A on powinien co odpowiedziec jak ja powiem swoje imie? No przeciez nie powie: Marek :D

----> Ty powinnas podac reke tak by było, gdyby chłopak zaprosił ją do swojego domu i zapoznał ją z rodzeństwem - wtedy, jako gość, powinna wyciągnąć rękę pierwsza ale nie do rodziców chłopaka! bo to nie jej koledzy!!! jeśli oni wyciągną rękę pierwsi, to ona tez wyciaga, a jak oni powiedza jej tylko dzień dobry (a niektórzy rodzice sa dość oschli) to ona tez mówi tylko dzień dobry a nie wyciaga ręki

przeciez to oczywiste, ze nie przywitasz sie z ojcem swojego chlopaka jak z kolega! ;\ masz czekac na to jak on zareaguje. tylko dzien dobry

Skomplikowane to całe sawojer wiwer. W takim razie po prostu obciągnę im z połykiem, tzn. chłopakowi i jego ojcu. Tylko komu powinnam obciągnąć pierwsza?

ale macie problemy, nikt nie zwraca uwagi na takie glupoty, poprostu powiedz "dzien dobry" bez zadnego podawania reki :o