Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilabe

ja daje on zabiera

Polecane posty

Gość lilabe

wczoraj podana dla niego kolacyjka pozniej sniadanko... nie pierwszy raz juz calodniowe wyzywienie a on mimo braku czasu w tygodniu brak czasu w niedziele... a przeciez milo by bylo gdyby zaproponowal, zaprosil na obiad ..ale po co przeciez ja go moglam zaprosic. Po co mi taki facet bez polotu i to nie tylko w kwestii spedzania czasu ehh Ja moge dac z siebie wszystko a on tylko sie martwi zebym go nie rzucila bo w koncu taki zapracowany a nic nie zrobi, nawet najprostszego zeby nadrobic ten czas. Nie oczekuje wiele.. A przeciez juz wiem, ze istnieja faceci, ktorzy znaja moje pragnienia zanim dokladnie je sama przed soba okresle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnkka
Moim zdaniem powinnaś mu powiedzieć czego od niego oczekujesz-faceci są mało kapliwi..a jak on nic nie zmieni w swoim zachowaniu to pomyśl,czy na pewno to jest ten jedyny i czy chcesz z nim spędzić całe życie...bo jeśli ty sie masz starać o wasz związek, a on nie-to moim zdaniem jest to bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilabe
czy warto wygarnac facetowi, powiedziec jakiego minimum sie oczekuje czy olac go juz z gory nie dajac szansy, wiedzac, ze i tak jej nie wykorzysta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilabe
niby z tego co mowi bardzo by chcial zeby mi w jakis sposob wynagrodzic, ze wiecznie jest niedostepny, a z drugiej nie jest w stanie nic wymyslic, nawet glupiego spaceru. Kurcze ja w ramach rewanzu po tej kolacji i sniadaniu od razu zaproponowalabym obiad. Nawet na moj tekst, ze nie mam ochoty dzisiaj gotowac stwierdzil ze moglabym jednak i go jeszcze zaprosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnkka
hm nie możesz mu tego wygarnąć-spróbuj na spokojnie z nim pogadać,a jak on nie zrozumie,że musi też dać coś od siebie-to mu powiesz "było miło,ale sie skończyło,żegnaj i życzę szczęścia w szukaniu kolejnej naiwnej"-czy coś w tym stylu:) szkoda czasu na palanta:) lepiej sobie poszukać innego:) lepszego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilabe
a z drugiej strony ta szczera chec na bycie ze mna, i ten strach, ze moze mnie stracic. Wie bo mowi o tym przez co moze mnie stracic a nic nie robi. chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnkka
znam takie przypadki-no jest to chore,szczera rozmowa powinna albo to naprawić,albo zakończyć...sama zdecyduj czy za chwilę w tym związku nie będziesz sie "dusić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze w "naprawe" on juz taki jest. taki sie urodzil, taki ma charakter. moze w domu mial wszystko gotowe i podane przez mamusie. sprobuj. jak sie go nie da z reformowac, to pisz do mnie;) ja uwielbiam spacery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilabe
wlasnie jakos szczegolnie rozpieszczany nie byl, jakos tam sobie sam radzi w zyciu. Kompletnie nie wie, ze jakies tam minimum trzeba "odwalic" zeby kobieta milo spedzala czas, a nie tylko przy garach. Z kolegami spotkac sie nie moge i z nim tez za brak mozliwosci ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilabe
no coz pozostalo mi samej sobie zorganizowac niedziele.. ide sama na deser po zjedzonym samotnie obiedzie..nie zaprosilam go na obiad bo jeszcze bardziej bylabym wkurzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnkka
Wysoki Brunet z Susses no ja za bardzo w "naprawe" też nie wierze,no ale jakby mu zależało to choć odrobinę inicjatywy by wykazał-takie jest moje zdanie:) no bo jak komuś na kimś naprawdę zależy-to ten ktoś zrobi wszystko, aby zadowolić ukochaną osobę..czyż nie taka jest prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×