pomuscie prosze

Niewiem co mam robic mam faceta z ktorym jestem prawie 3 lata ,w naszym zwiazku raz pod gore a raz z gorki chodz nie powiem bo go kocham lecz mu juz nie ufam . Chodzi mi konkretnie bo i nny facet mi zawrocil w glowie juz ponad pare miesiecy nie widzialam sie z nim ani nie rozmawialam chodz wiem ze jest babiarzem krecilam z nim wczesniej i uwazalam ze nie pasuje do niego a glownie do jego otoczenia staral sie ponad 6 miesiecy nie chialam sie za angarzowac a jednak to sie stalo . ON ma dziewczyne jak jes na dyskotece i ja jestem to widze ze zamna chodzi i caly czas obserwuje a co najgorsze on zemna chodzi do klasy zaocznej i to jeszcze 2 lata bedzie trawala nauka pomuscie co mam zrobic ?? ( jesli zrobilam bledy to przepraszam mam dysylekcje )

pomuscie ??? pomóżcie...boże :-(

myślę, że zamiast oglądać się za chłopakami mogłabyś pouczyś się trochę ze słownikiem ortograficznym w ręku, a nie pieprzyć farmazony.

jestem zniesmaczona..:O

ja cię uczyć każę.

Kij w ten slownik. Ona pisze jak mowi.Czujecie to? Ona mowi --pomuscie, tak wymawia , matko jedyna..:O

przeciez przeprosilam za pisownie

bolą oczy od tych błędów:P

popraw chociaż nick:(

matko mam problem a wy mi tu ze slownikiem wypisujecie pisze wtraznie ze przepraszam mam dysylekcje i nie potrafie ortograficznie pisac

Tak , tak, teraz nie mowi sie nieuk, tylko dyslektyk..:O

nie potrafi poprawnie napisac a poza tym dysortografia to nie dysleksja.:o

mam papiery na ktorych jestem zwolniona na mature za bledy od specjalistow

daj już spokój:)

pisownia ale........ opisana przez ciebie historia nie trzyma się tzw. kupy!!!!! o co w ogóle w tym wszystkim chodzi bo na Boga, nie rozumiem, jakiś dwóch chłopaków, którego wolisz a z którym jesteś... wyjaśnij to a nie piszesz jak ... małolata, którą jesteś :O