faceci chcą bzykac a potem szukaja dziewic

chca bzykac dziewice ale gdzie ich potem szukac.faceci to dziwne stworzenia.tez bym sklamala

Ja mam wrażenie, że niektórym na tym topiku wydaje się, że albo są dziewice i prawiczki albo ludzie co skaczą z kwiatka na kwiatek i co wieczór mają innego partnera/partnerkę :o Ja straciłam dziewictwo w wieku 18 lat i nadal jesteśmy razem, ale jeśli by się okazało że to nie ten, albo by nam nie wyszło to do głowy mi do tej pory nie przyszło że mogłabym mieć ewentualnie problemy ze znalezieniem męża z tego powodu :D To jakieś chore. Przecież jeśli nie jestem dziewicą to nie znaczy, że bzykało mnie pół miasta...... A tak btw to mnie ani nie bolało ani nie miałam krwawienia, więc albo się urodziłam bez blony albo ją postradałam jakoś wczesniej, moze przez tampon. Także równie dobrze facet mógłby twierdzić że go oszukałam jeśli by przywiązywał jakaś wielką wage do mojego dziewictwa.

nawet jeśli teraz facet stwierdzi że jest OK nei ma problemu. to za pare lat przy pierwszej głupiej kłotni Ci to wyrzuci w twarz

niewiem o co im chodzi -> nie przesadzaj, nie każdy jest taki jak twój facet. Szczerze mówiąc nie wydaje mi się żeby którykolwiek z moich kolegów przywiązywał wagę do tego. To czy dziewczyna jest porządna, nie puszcza się z każdym itp można ocenić równie dobrze w inny sposób.

tez myślalam podobnie. ale chłopaki rozmawiając między soba mówią co innego. niby to nie ważne ale jednak liczą na to ze bedą pierwsyzmi

Hm... no pewnie jest im przyjemniej jeśli wiedzą, że są pierwsi ale np. mój mnie o to nie pytał przed pierwszym razem czy jestem dziewicą ani po nic nie skomentował a wyglądało to tak jak bym nie była. Dopiero potem mu sama powiedziałam, że byłam i nawet do końca nie jestem pewna czy uwierzył :P Ale wyglądało to tak jakby kompletnie nie przywiązywal do tego wagi.