Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łezka39090

Ciąża-brać ślub??

Polecane posty

Gość Łezka39090

Mam taki problem.. jestem w ciązy, z mężczyną z ktorym byłam 5 lat, on się mówi o ślubie. Planuje przyszłość. Ale jest tu też pewien problem. Chodiz o to że mieliśmy bardzo zły czas przed tą ciążą. On mnie olewał na każdym kroku, widać było że nie kocha tak jak kiedyś.. Po mega kłótni pojechaliśmy na mazury,żeby wyjaśnić wszystkie ale. Było cudownie, byl taki jak dawniej, spłodziliśmy tam tego dzidziusia.Ale chodiz o to że to ja pisze zawsze do Niego, dzwonie, a on sprawie wrażenie znudzonego Mną.. Mówi że się cieszy i to był Jego pomysł z tym dzieckiem, ale ja nie potrafie zapomnieć wszystiego co mi zrobił. Mam jakąś blokadę złości na niego.. Nieiwem co zrobić, nieiwem czy zgodzić się na ślub dla dobra dziecka. wiem że bardzo Go kocham.. ale niepotrafie zapomnieć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym się nie godziła jeszcze na slub, mimo ze jestem katoliczka, wierzaca i praktykująca. kiedy dziecko się urodzi wychowacie je razem, ślub wcalenie jest do tego potrzebny, mozecie go wziac i po narodzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdsfggdd
to po co robilas sobie z takim dzieciaka iidotko? masz co chcialas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasikonik
zdążyć wziąć ślub po ciąży :) nie ma sie do czego śpieszyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
odpowiedz brzmi -nie argumentacja: latwiej ci bedzie wziac slub niz rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łezka39090
Ale chodzi o to ze on nie jest jakimś tam lobuzem, dobrze mnie traktuje.. jest pracowity, pomocny, tylko mnie olewa... było tak że jak się pokłócilismy dzwoniłam do niego po kilka razy a on to olewał.. nawet niechcial odebrać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łezka39090
I wogóle kiedyś byliśmy naprawdę szczęśliwi, wszysycy widzą że bardzo się zmienił.. nawet jego siostra.. mówi że gorzej Mnie traktowal niż dawniej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franczeskaporfawor
mówisz, ze kochasz... miłosć przebacza... zapomina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajak dziecko się urodzi, nie daj Boze będzi emiało 40 stopni goraczki bedziesz dzwoniła do niego a on oleje...?? ślub ozesz wziac zawesze. ja bym się chajtała po narodzinach, jak bym miała pewnosć ze isę zmienił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łezka39090
Nie wszystko można... naprawdę Go kocham i on też mowi że kocha.. tylko to podejscie do życia u Niego. Jest straszne, wiem że on będize dbal o mnie... ale tylko fizycznie..co z tego że będize pomagał w domu, i wogóle, zajmował się dzieckiem, pracował.. Jeśli nie potrafi mnie wesprzeć emocjonalnie.. Kiedyśbyło inczej, był moim przyjacielem.. Teraz musze uważać z tym co mówie żeby Go nie urazić, bo zaraz się obraża i robi Mi na złość:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytasz o radę, ale widać wyraxnie ze ty chcesz isę utwierdzić tylko w swojej decyzji. rób to co ci podpowiada serce. bronisz go wiec chcesz za niego wysć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łezka39090
Wiem że też to moja wina.. ta sytuacja, byłam za bardzo zakochana w Nim. Na początku to on zabiegal o mnie, był śmiertelnie zabujany, ja nie. Ale rozmawialiśmy i wogóle urzekł Mnie tą swoją miłością, dobrocią. Zakochałam się. robiłam wszystko dla Niego. żyłam dla Niego, a on oddalał się coraz bardziej... Odsuwał i coraz gorzej Mnie traktował:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łezka39090
Boje się bardzo. Wiem że on też Mnie kocha.. ale jest taki bo widział że ma Mnie kiedy tylko chce.. i wogóle. Teraz jest lepiej. Ale strasznie się boje że on po ślubie Mnie totalnie oleje:( POzatym nieche wymuszać nic na Nim, ani na Sobie.A z drugiej strony, po 5 letnim związku, to powinno być normalne że bierzemy ślub.. w przypadku wpadki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbym o sobie czytała
jak dojrzałam do zerwania to zdarzyła sie wpadka. Ja wzięłam ten cholerny ślub. Tylko po co???? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm czy to jakas plaga ostatnio ze faceci tak sie zachowuja? nikogo nie obrazam, ale czytam na forach, sama mam taka sytuacje po3latach idzie do 4tego cos nagle nie tak, niepotrezbne klotnie z byle czego, nie dzownienie, itd a kochamy sie cholerenie, wiec o co chodzi, mozna sie pytac czytalam ostatnio ksiazke " to wszytsko wina Twoich rodziców ? " swietna psychologiczna o zwiazkach nie jakis bubel, polecam :) a do zalozycielki watku, moze pocvzekaj jeszcze z tym slubem, tak jak napisal ktos wyzej, latwiej wziasc slub, niz potem rozwod w watku pt " Dość płakania!!! Będę ZOŁZĄ!!! moze znajdziesz odpowiedz i dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łezka39090
ja 22 on 23... mam obrone pracy licencjackiej pod koniec stycznia , termin porodu w kwietniu.. i prawo wykonywania zawodu odbiore w czerwcu, więc od lipca mogłabym iść do pracy.. a i tak między styczniem a lipcem będę w domu.. on pracuje. Rodzice nam pomogą:( wszystko niby super tylko te obawy...Nasze rodziny się lubią. Jego mama już dawno nazywa Mnie synową.. ( od 2 lat). Z siostarmi mam dobre układy. Jego rodzina Mnie lubi, a moja Jego..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łezka39090
Wogóle to bardzo wcześnie, nawet nasi rodzice jeszcze niewiedzą o tym.. ale z moich wyliczeń wynika że urodze w kwietniu lub koniec marca.. i wypadalo by się ajkoś szybko zdeklarować.. wiadomo. tylko nieiwem jak postąpić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzbieta-krolowa
to jest problem...ja bym nie brala slubu...ale z drugiej strony..jeslicos mu sie stanie...nie bedziesz miec prawa nawet do renty po mezu...przepraszam za takie info:( poczekajcie..zobaczysz jak sie maluch ur, jak bedzie wedy... moze facet dojrzej wtedy tak jak bys chciala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzbieta-krolowa
ale rodzice wac do slubu zagonia:(ło jejku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochliczek
koniecznie przenalizowac ten temat we dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łezka39090
Naprawdę niewiem co zrobić.. jeszcze pół roku temu w takiej sytuacji bez wachania wziełambym ślub.. a teraz?? Nieiwem co zrobić.. wiem że Go kocham, wogóle we wrześniu dostałam pierścionek od Niego.. oczywiście przyjełam. Tyle że teraz wszytsko się zmieniło:(Ten pierścionek chyba popsuł wsyztsko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dwa tygodnie temu odwolalam ślub i też jestem w ciąży. To, co teraz przechodze to katorga, dziwie si ę, że to dziecko jeszcze sie w srodku jakoś trzyma. Mialam takie same wątpliwości, zastrzeżenia co do zachowania narzeczonego. Urwalam z nim na jakiś czas kontakt. Na początku liczylam ,ze on sie zmieni pod wplywem mojej decyzji, ale to trwalo może 2 dni. Teraz jest tak samo, a on ciagle namawia mnie do powrotu, zeby stworzyć pełną rodzine. Tylko że ja już nie mam na to sił, po tym jak mnie zawiódł. Zastanów sie bardzo dobrze i dlugo zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzje - ja jednak pozostane przeciwna ślubom na siłe, też bylam taka glupia i chcialam tej ceremonii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łezka39090
Rozmawialiśmy, On powiedzial że da mi trochę czasu, w sumei to dopiero 4 dzień bez okresu, po wykonaniu 4 testów. Więc ciąża jest ale bardzo wczesna.. za tydzień kolejna seria testów i jak nic się nie zmieni lekarz..Powiedział że teraz mam czas, ten tydzień na zastanowienie.. czego chce i takie tam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łezka39090
Czas płynie a ja dalej niewiem co zrobić.. mam czas do piątku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łezka39090
Chyba już nic mi nikt nie powie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bralabym slubu
w takim wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli masz wątpliwości ,to naprawde tego nie rób! Ja nwet sukni ślubnej nie potrafilam przymierzać spokojnie, tylko powtarzalam, ze nie chce tego ślubu... Wiem co to za straszna sytuacja, musieć postanowić. Ja sie tak zastanawialam do ostatniej chwili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozecie przeciez mieszkac
razem jako para, slubu nie brac. A jak rozwiejesz swoje watpliwosci po jakims czasie to wtedy zdecydujesz :) Nic nie rob tylko z powodu ciazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×