Kurwa, facet to jednak świnia!

Nie chciałam się wiązać, chociaż on nalegał, bo wiedziałam, że nie będziemy się widzieć co najmniej przez miesiąc. Odzywał się prawie codziennie, że tęskni, etc. Wróciłam parę dni temu, ale teraz jego nie ma w domu. Dzwonił, pisał - niby wszystko tak, jak było. A teraz, dosłownie przed sekundą wchodzę na jego konto na n-k i widzę pod jego zdjęciami komentarze jakiejś laski z przed paru dni w stylu 'pięknie słońce:**'. Normalnie myślałam, że mnie kurwica weźmie! Nie jestem zazdrosna, nie zdążyłam się nawet zaangażować, ale coś (pewnie zraniona miłość własna) we mnie tak wrzy, że zaraz nie wytrzymam. Bo najprawdopodobniej ten frajer tak mocno 'tęsknił', że aż na pocieeszenie wyrwał sobie jakąś panienkę! Pierdolić go. Ciekawe jak się będzie tłumaczył.

a może to jakaś zakochana małolata? gdyby miał jakiegoś lachona na boku-bardziej by się chyba krył

Bo komentarze z n-k da sie kasować-jakby chcialsie kryc to dalby rade .

ale o co ci chodzi??/ o to ,ze jakas laska zostawila mu komentarz na necie?? nie rozumiem...

moze rzeczywiscie lepiej go zostaw, zrobisz mu przysluge:)

Taką opcję też przyjmuję, dlatego nie strzeliłam mu jeszcze żadnej wiązanki. Problem w tym, że on ma teraz bardzo przykrą sytuację rodzinną i nie chcę ot tak, dzwonić i żądać wyjaśnień, bo to byłoby zupełnie bez klasy i nie taktowne, nawet jeśli rzeczywiście przygruchał sobie jakąś laskę. Napisałam po prostu wiadomość na gadu, kiedy będzie mógł to zadzwoni, lub napisze.

może on nie jest niczemu winien. zamiast go przekreślać-porozmawiaj z nim. nie każdy facet to świnia, a baby są niekiedy tak nachalne i perfidne, że stają się główną przyczyną rozpadu związków

oczywiscie mówiłam o tej z neta. skoro ma przykrą sytuację rodzinną nie myślałby chyba w takiej chwili o przegruchaniu innej laski

masz mozłiwości pogadania w 4 oczy to zobacz czy one jej dawał jakies komentarze do fotek zy profilu;) a poza tym to może być siostra/kuzynka czy cos wiec bez paniki:)

Przewrazliwiona jestes. POprzednicy maja racje, gdyby sie kims pocieszal, bylby bardziej ostrozny. Mojego mezczyzny zdjecia tez rozne dziewczyny komentuja. POczatkowo czulam lekka zazdrosc-moze zagrozenie, ze jednak sie cos dzieje i moze zmierzac do zlego.. Ale uzbroilam sie w cierpliwosc. Zrozumialam, ze gdyby chcial to nawet o jego romansach bym nie wiedziala.

no właśnie - przejrzyj jej profil w poszukiwaniu komentarzy od niego ;)

Nie chodzi o sam komentarz, tylko o to, że ja tej laski na oczy nie widziałam, poza tym dodał ją sobie niedawno do znajomych. Jakby to była jakaś koleżanka, to nie ma sprawy. Ale jakaś 'nowa znajoma', która wypisuje prawie pod każdym zdjęciem komentarze 'pięknie skarbie' okraszone milionen buziaków może dać człowiekowi do myślenia, ze skały nie jestem.

:O:O:O , :O:O:O

A przykra sutuacja rodzinna zaczęła się 2 dni temu, więc wcześniej miał sporo czasu. Nie przekreślam go przecież z góry.

ŁO MATKO:o:o:o:o:....ze jakies komentarze???...i ty sie tym przejmujesz????

Ty sie przejmujesz komentarzami :D wez przestan jedna laska wsadzila na nk zdjecie swoje z moim mezem i co mam sie pociac z tego powodu? :D nie odpowiadamy za zachowanie innych osob

wkurzona bardzo zona ukłony zrównoważona kobieto. ja bym pocięła, ale nie siebie, a ją :D

a co mam zrobic? znizac sie do poziomu lasek ktore sie wsciekaja o jakis tam komentarz i pisza do nich? no bez jaj to nie maz sobie umiescil ich wspolna fote tylko ona roznych bozia ma lokatorow ;)

dzisiaj założyłam podobny topic. tyle, że `milusia` znajoma z pracy mojego faceta stwierdziła, że nasz związek `i tak nie przetrwa`, bo jest na odległość :O bezczelna... do czego zmierzam. na poczatku byłam tak zażenowana, że chciałam ją odszukać na naszej klasie i jej wszystko wygarnąć, ale stwierdziłam, że nie będę zniżać się do jej poziomu. laska nic o nas nie wie i to co mówi na temat mojego zwiazku mam juz (po chlonieciu) gdzies. autorko powinnam być bardziej zła od Ciebie, ale nie jestem. a wiesz czemu? bo ufam

ochłonięciu*

ach ta nasza klasa :)

nasza-klasa to wielki błąd internautów. i choć sama należę do tego pożal się Boże portalu to widzę, że same problemy z niego wynikają

mojemu mężowi jakaś laska wkleiła w komentach \"odwiedź moją stronę i zobacz sexi fotki\" - kliknęłam na link żeby zobaczyć to to za zdzirka a tam było przekierowanie na testy IQ :o zmoołka

sama idea byla fajna ale z tego zaczyna sie robic portal randkowy, a i rozni ludzie tam siedza ktorzy szukaja jakichs sentymentow i robia sobie i innym probloemy ;)

tak, pomysł był dobry, ale to, co dzieje się teraz... każdy już poszukał swoich znajomych i rzeczywiście zrobiło się z tego coś w stylu biura matrymonialnego

ok - ale zajęty facet powinien poprzestać na przyjaźni, jak nie n-k to fotka, portale randkowe... zawsze gdzieś można wyczaić chętną

jak ktos chce to znajdzie , po prostu ;)

wiesz ja mysle ze poprostu koles ma zle w glowce bo jesli sam nalegal by sie wiazac :(

Mam pomysł - dam mu dupy i podczas ruchanka zapytam wprost o tę laskę. Ajak potwierdzi że ja tez ruchał to pójde do niej i natrzaskam po ryju

...to swietny pomysl, wiecej takich :O