nasz codzienne małe radości.

hello :) Postanowiłam rozpocząć ten wątek bo chcę się odchamić. Ostatnio dużo pisałam na necie, ale same nieprzyjemne rzeczy. Chciałabym napisać tu coś optymistycznego. . Powiem Wam więc, że niedawno kupiłam sobie małą kawę - roślinkę. I rośnie mi pięknie - ma 2 nowe listki. A jakie są wasze małe codzienne radości? Takie jak ta moja kawa.

Napiszcie coś tu. piszę z takim chamidłem, ale mam go serdecznie dosyć już. WIe, że jestem bez kasy,a le co 5 minut pisze ile ma kasy, ale żeby mi coś pozyczył to nic. Kurde - chamol. Tylko mi macha przed nosem. oczywiście nie wiem czy ma tyle kasy, ale tak pisze. Ludzie to są :(

Tak to super gośc - przystojny, zadbany, ale KASA. KASA , KASA , KASA. I co teraz? Niech spada. Już nie mogę.

1. kawa w filiżance 2. dobra książka 3. buziak 4. dobra nuta:) 5. kawa w filiżance 6. dobry film 7. dobre perfumy 8. orchidea na parapecie

Na dodatek wyjechał i niby nie ma pracy. Ale może szukać dalej. No to mu napisałam, że ja chyba awansuję na lepiej niż on. To on - BEZ HONORU - ZATRUDNIJ MNIE WIEC!!! - takie lacie. Sprzątaczką chce być. Co za dno - no sami powiedzcie. Jeszcze ja jemu mam pracę załatwiać - zamiast na odwrót :(

No w sumie jest 5 nowych listków. 5. To sporo. I fajnie się hoduje. Ciekawe kiedy się napiję pierwszej kawy z mojej kawy...

pozostawię Cię z Twoim monologiem Hamleta:)

Promosso - co masz na myśli pisząc "dobra nuta". Jesteś muzykiem?

Promesso - sorry. 2 razy masz "filiżanka kawy" . Lubisz kawę jak widzę...

Moja kawa ma 5 wszystkich listków, a napiałam 2 bo 2 ma na samej górze. Pędy wierzchołkowe głowne rosną... ha.

:) muzykiem nie jestem dobra nuta to np. u2:) bardzo lubię kawę...

napisałam - tak miało być. hmmm

u2 to dobra muzyka - tam sporo nut jest. Ale cóz... jest wiele dobrych melodii na tym świecie. Ja tam najlepiej jednak lubię BACHA. Nie wiedzieć czemu ...