Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość seebbaalla

Zerwał a jest zazdrosny ??? Co o tym mysleć??

Polecane posty

Gość seebbaalla

Zerwał ze mna po 8 miesiacach...było wspaniale....podał powód ,że sie czesto kłocimy,że go nie szanuje i wszystko zwalił na mnie. A ja byłam tak samo winna jak on...bo nigdy nie ma winy po jednej stronie.Nawet starałam sie zmienic dla niego i postepowac jak chciał....ale on wtedy twierdził,ze to za malo sie zmieniłam. Zerwał.....zablokował gg ,zwala wine na mnie ,obarcza mnie za zabranie nadzieji dla niego....ze kocha,ale niechce byc zemna i musi szybko znalezc szczescie u innej ,zeby zapomniej i sie odkochac....a jak widzi w polu widzenia rywali,konkurentów-to kipi złoscia i grozi im ,ze jak sie pojawia zemna to dostaną. Pisze mi smsy (jak mnie spotka) doradzajac złosliwie ,ze np...mam za duzy dekolt,za krótka spodniczke. Twierdzi ze nie ma dla nas szans...ze NIECHCE.....wiec po co takie zachowanie.. Jestem załamana,robi mi tym wszystkim nadzieje...a ja ciagle ja mam....minał juz tydzień....cierpie. co robić???? Błagam doradzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JennyTaylor
Kochanie, on Cię nie kocha. Gdyby tak było nie potraktowałby Cię w ten sposób. Zachowuje się tak, ponieważ faceci mają silne poczuci własności. Uważa, że jestes jego, więc nikt niema prawa się z Tobą spotykać. Jest jak pies ogrodnika, więc poszukaj sobie innego, mądrzejszego chłopaka, albolepoiej nie szukaj, po prostu samo wszystkos ię ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seebbaalla
Hm...i cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seebbaalla
wiec po co to wszystko??? jak mam życ?? jak zapomniec?? po co wzbudza nadzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seebbaalla
dziewczyny co sadzicie....zadna juz tu nie zaglada?? JennyTaylor dzieki za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam tak samo, rozstaliśmy się i on nie dawał spokoju, ciągle był zazdrosny mimo tego, że razem już nie byliśmy. Ale sam przyznał, że nie mógł przestać o mnie myśleć i nadal mnie kochał, teraz znów jesteśmy razem. To rozstanie było błędem, ale uświadomiło nam że pomimo różnych charakterów bardzo się kochamy i nie potrafimy bez siebie żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seebbaalla
pitahaya ale kto u was zerwał?? jak wrociliscie do siebie ??? po jakim czasie?? moj mowi ze szuka inna na swoj bol...jak nie byliscie razem jak sie zachowywał ??? mieliscie kontakt??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zerwaliśmy z bardzo głupiego powodu, teoretycznie zerwał on, nie chciałam tego i jak idiotka prosiłam go żeby został :( a później sytuacja się odwróciła - ja przeanalizowałam sobie nasz związek i uznałam, że jeśli mamy nadal się kłócić to faktycznie lepiej żebyśmy sie rozstali, on natomiast doszedł do wniosku że "jego życia beze mnie nie ma sensu" i prosił, żebym do niego wróciła. Kontakt mieliśmy cały czas, przeprowadziliśmy wiele poważnych rozmów na temat tego co się wydarzyło, zaufałam mu ponownie i wiele się zmieniło, oboje zrozumieliśmy że musimy raczej ze sobą współpracować a nie walczyć kto tu będzie rządził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż, z tego opisu mogłoby wynikać, że jesteśmy trochę nienormalni, ale niestety naprawdę tak było. Jakoś z tego wyszliśmy, może to rozstanie do czegoś się przydało bo przynajmniej oboje doceniliśmy to co straciliśmy, więc jest jakiś plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość centka+
no ja tez tak myślę to jest syndrom psa ogrodnika, sam nie chce ale drugiemu nie da. Powinnas mu pokazać co może stracić, i spotykaj sie z innymi jeśli to go nie zainspiruje do tego by wrócić to daj sobie z nim spokój. A tak poza tym to wiesz co??? Strasznie niedojrzały ten Twój facet uciekł jak szczur z tonącego okrętu zwalając winę na Ciebie. Często ludzie sie unosza honorem a potem jest już zapóxno na naprawe czego kolwiek. Zapytaj sie go wprost dlaczego tak robi??? Co chce w taki sposób osiągnąc, teraz jesteście osobno i guzik mu do tego co robisz i z kim sie spotykasz. Moim zdaniem ludzie poprzez brak rozmowy, poprzez brak komunikacji tylko spekulując tracą naprawde wiele, snują domysły cierpią i zastanawiają się co myśli ta druga strona. A do facetów trzeba krótko i zwięźle i do tego drukowanymi literami, wiec jak cos Cie trapi to zapytaj sie o to go wprost...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seebbaalla
Czzyli faceci to dupki......moze nie wszyscy.......ehhh Gdzie ci męęężżczyżni oooo wspaniali tacy Gdzie te chłopy?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pomysł..
Wiesz co, za sam tekst,że szuka innej na pocieszenie powinnaś go kopnąć w dupe. Niemożliwe,żeby cie kochał, skoro rzuca takie teksty. Jakiś niedojrzały dupek. Ej, przejrzyj na oczy i nie zawracaj sobie głowy nim, w ogóle nie pozwól mu pisac esów z uwagami z kim się spotykasz albo jak jesteś ubrana. Co go to obchodzi. Wiem,że pewnie czujesz coś do niego i bardzo chcesz powrotu,ale sama pomyśl- nie będziesz się bała, że znów zachce mu się rozstania i szukania innej na pocieszenie? Jak dla mnie taki związek nie ma najmniejszych szans. Ludzie się rozstają, godzą-wiadomo- wiele z nich wraca do siebie. No ale nie po tekstach typu "szukam innej dziewczyny,żeby o tobie zapomnieć". Skończony dupek i tyle. Tak mi się wydaje. Miej trochę honoru i nie marnuj sobie życia z palantem. Znajdziesz tego jedynego. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cockarola
mój były był i jest zazdrosny chociaż minęły 4 lata od naszego rozstania. Poza tym we wrześniu on się żeni.... Mimo to regularnie dostaję od niego sms-y dziwnej treści. poza tym On szantażuje (tzn. próbuje) mnie emocjonalnie... Polega to na tym, że np. pisze, bądź mówi kiedy go spotkam, jakie to on wspaniałe wiedzie życie, jak się zmienił, jak kupuje sobie nowy samochód o którym kiedyś tyle rozmawialiśmy, jak to jego narzeczona jest wspaniała, och i ach.... ja mu wszystkiego gratuluję, bo na prawdę życzę chłopakowi szczęścia i miłości.... Jednak widzę po nim, że oczekuje tego, że będę żałować, że się z nim rozstałam.... śmieszny trochę w tym jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez zrobiona w bambuko
Ja mysle, ze to skonczony idiota. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie moje sluchaj
bylas dla niego za miekka, faceci generalnie nie lubia slabych wrazliwych kobietek co spelniaja ich zachcicanki i ulegaja im, co innego ze Twoj facio to na dodatek podly cham z ktorym i tak nie warto sie wiazac na dluzej co najwyzej na niezobowiazujacy sex:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem facetem i moja historia jest podobna, może zobaczycie to z innej perspektywy... :d dwa miesiące temu zerwałem z dziewczyna, powód- mi nie pasowało już nic... skrzywdziłem ją bardzo tym, bo ona była mi oddana jak mało która w dzisiejszych czasach. byliśmy ze sobą już trzy lata i się rozpadło z mojego powodu... Po miesiącu spostrzegłem się, że kocham i tęsknie nadal a jej już nie ma, postanowiłem ją odzyskać i naprawić wszystkie krzywdy, spotkaliśmy się kilka razy ale to nic nie dało ;/ ona już nie umie mi zaufać a ja jestem zazdrosny o nią jak cholera, kocham ją i próbowałem już chyba wszystkiego (cały miesiąc starania) a ona mnie nie chce... Pogodziłem się z tym, bo nie chce na niej wymuszać decyzji na siłę. Ona wie, że kocham, ona wie, że się zmieniłem i chce być na tym świecie tylko jej... ale powiedziała NIE. Szanuje jej decyzje, ale jestem o nią zazdrosny i to mega, a najgorsze, że nie umiem sobie z tą zazdrością poradzić... wszędzie widzę ją i denerwuje mnie to, że nie umiem zapomnieć a ona mimo wiedzy, że chcę być jej jedynym Romeo mówi mi nie... możecie jakoś pomóc, albo chociaż się wypowiedzieć na ten temat ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×