Urodzić czy nie?????

Mam 25 lat i 2 dzieci teraz okazalo sie że jestem z kolejnym w ciąży nie wiem co mam robic myśle o aborcji nie pracuje jestem sama rodziców nie mam więc nie mam nikogo koło siebie jestem zdana na siebie pomóżcie... co mam robić.???

to gdzie ? tamte dzieci tez chyba mają ojca ? Nie moze on pomoc ?

a za co teraz zyjesz?

tamte dzieci są z tym samym ojcem co te teraz ale od kilku tygodni mieszka u mamy bo sie nie zgadzalismy.w czym ma pomóc jak on powiedzial ze mam urodzic on alimenty bedzie placil a ja sama nie dam rady z 3 dzieci jedno ma 6 lat drugie 10 miesiecy ...

do tej pory żyliśmy z wyplaty meża a teraz ondaje mi pare gr na dzieci i kożystam z opieki

Wiesz co Ci doradzę? odłacz internet a będziesz miec chociaz na mleko dla tego dziecka!!!!!!!! I nie pisz bzdur ,że uzywasz internetu u kolezanki itp.... Albo urodż to dziecko i oddaj do adopcji,wiele rodzin czeka na takie maleństwa.....

Czyli tak! Wnioskujac z twoich wypowiedzi na kolejne dziecko cie nie stac, ale na to zeby poddac sie aborcji juz tak??!! Przeciez aborcja to jednorazowy wydatek okolo 2000 zl a jesli mowisz ze nie masz pieniedzy to skad wezmiesz taka sume??!!

Dobra ile w tobie agresji internet był oplacony za 2 miesiące z góry bo mieliśmy abonament za 29 zl. a co do mleka to jeszcze nie musze kupowac a co do oddania dziecka do adopcji to zapomnij wiem ze duzo ludzi czeka na takie malenstwo ale jak ty bys byla w takiej sytuacji co ja to tez bys nie oddala dziecka do adopcji bo w przyszlosci mozesz szukac dziecka ktore urodzilas i zastanawiac sie gdzie ono jest mam dziecko ale nie ma go kolomnie nie wyobrazam sobie zebym oddala do adopcji no i moze urodze to dziecko ale nie oddam... ;(

Ja też mam 25 lat, dwie córki, i ostatnio już myślałam, że w ciąży jestem, ale ani przez moment nie myślałam żeby usunąć. Dziecko na świat się samo nie prosi, a pozatym zastanów się jak będziesz żyć z myślą że własne dziecko zabiłaś.

bylo nie uprawiac seksu :o a nie teraz bedziesz o aborcji wypisywac. tchorz z Ciebie :o

aborcja jak sie dowiadywala kosztuje jakes 1200 moj sasiad jest lek.i powiedzial ze jakos w ratach damy rade

ja mam 21 i trojke dzieci a najstarsze ma 5 lat najmlodsze 1,5 mam meza ktory mnie nas kocha i chyba bede miala 4 dzidziusia za 8mc i nie marudze a tez moglabym miec lepiej

A co to pralke kupujesz ze w ratach placic bedziesz?? Wez sie dziewczyno zastanow co piszesz!! Trzeba bylo sie zabezpieczac to teraz nie mialabys problemu.

jak czytam was to teraz sam mysle co ja pisze jestem w dolku kobiety w ciazy maja nastoje a tak sama jeste nie mam do nikogo sie odezwac to juz sam nie wiem co mam robic jak bym miala kogos kto by mnie na duchu podtrzymal to bym o takich glupotach nie myslala poprostu nie wiem co mam robic

wrzuc sie pod kombajn i poczuj to na wlasnej skorze jak to jest byc rozerwanym na strzepki bo na tym aborcja polega ... dzisss prezerwatya kosztuje 5zotych jak nie mniej tabletki miesiecznie 7 ... wiec ... jestes baba dorosla ale nie odpowiedzialna ja mma 21 i jak bym wpadla to bym nawet 10raczki urodzila chodz bym miala tynk ze sciany wpierdzilac ...

nie usuwaj, boisz sie oddać do adopcji a myślisz o tym żeby je zabic?? troche to nielogiczne. ja Ci doradzam i wręcz proszę, żebyś nie usuwała.

A moim skromnym zdaniem jedna wpadka może sie każdemu zdarzyć , ale trzy?! Kobieto za głupia jesteś na te dzieci , skoro w tym wieku zrobiłaś ich sobie aż trójke.Skroro idąc z facetem do łóźka nie myślisz ,że mozesz potem być w ciązy to może lepiej oddaj te dziecko do adopcji.I tak bedzie miało okropne życie ,ale chyba lepiej mu bedzie niż przy Tobie , bo do trzydziestki bedziesz miała juz pewnie z szóstke.

Ja myślę że powinnaś dogadać się z mężem, jeżeli jakakolwiek szansa na dojście do porozumienia miedzy wami jest.

wiesz co ci powiem? uzywaj znakow interpunkcyjnych bo nie da sie ciebie czytac!

ja tez nigdy bym nie pomyslala o tym ale placze od kilku dni oczy mam podpuchniete dzecko sie mnie pyta co ci jest mamusiu a ja jestem przawie bezradna nie wiem co mam mu powiedziec ja was rozumie ze jestescie na mnie zle ze tak pisze ale jest mi cholernie zleeeeeeee

Sama widzisz. A jesli usunelabys to dziecko to jestem pewna ze depresja albo jakies zalamanie nerwowe mialabys gwarantowane. A chyba tego nie chcesz. Z reszta pomysl tez ze to dziecko samo na swiat sie nie prosilo ale jesli juz jest to trzeba je potraktowac jak czlowieka,pokochac. Wiec zastanow sie tysiac razy zanim podejmiesz ta decyzje. Ja ci stanowczo odradzam.

poczytaj tu i weź przykład z dziewczyny http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3807701

juz byla chyba 2 dni temu taka dziewczyna z tytulem ABORCJA poszukaj i poczytaj,dzieki nam zmienila zdanie. powiem tylko tak:masz 25 lat ,2 dzieci,wiec wiesz z kad one sie biora,ale nie wiesz jak sie zabezpieczac?!!!

nad tym zastanawiasz...Jestes dorosla, badz tez odpowiedzialna...za zycie ktore rozwija sie pod twoim serduchem...przynajmniej do narodzin...pozniej znajda sie ludzie ktorzy sie zaopiekuja ta istotka Ja poronilam w 3 miesiacu...nie wiem za co, nie wiem dlaczego moje malenstwo odeszlo,a Ty sama chcesz zeby odeszlo....

"Czyli tak! Wnioskujac z twoich wypowiedzi na kolejne dziecko cie nie stac, ale na to zeby poddac sie aborcji juz tak??!! Przeciez aborcja to jednorazowy wydatek okolo 2000 zl a jesli mowisz ze nie masz pieniedzy to skad wezmiesz taka sume??!! " Zauwaz ze wychowanie dziecka kosztuje min 1000 zl miesiecznie a z czasem i wiecj wiec na aborcji - jakby nie patrzec - oszczedza. Ja bym radzila nie usuwac i wlasnie oddac do adopcji Wg mnie nie mozesz zrobic lepeszgo uczynku.

wolisz zabić niż oddać do adopcji?

z dwojka to ja nie wpadla mam meza ktory sie wyprowadzil do matki kiedys zalozylam se spirale ale ostatnio musiala zmienic i jeszcze nie zdązyla isc do lekarza i wpadla . Ale jesteście brutalne ale z jednej stony was rozumie

kolezanka widze,ze zna ten temat co ja,pozdrawiam

mowie o byla zona krola :)

to sie robi brutalne ja nie chem zabic ja poprostu mialam taka chwile słabości jak moge tak to nazwac zamiast mnie jakos wesprzec to wy mnie jeszcze dołujecie ale to chyba jest moja nauczka za takie mysli a do adopcji nigdy bym nie oddala bo bym jeszcze w psychiatrykowie sie znalazla a co do pisowni to sie nie czepiajcie bo łzy mi leca i nie moge pisac