Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xoxoxoxoxoxoxox

OSZCZEDZAM, NIE WYRZUCAM, WTORNIE UZYWAM

Polecane posty

Gość xoxoxoxoxoxoxox

Tak sobie czytam w internecie (a wlasciwie probuje doczytac) na temat niemarnowania jedzenia, zagospodarowania reztek, recykligu itp. Cos mi sie wydaje ze wciaz malo jest na ten temat pisane. Czy macie swoje sposoby na wlasnie nie marnowanie resztek pozywienia? Moze podzielicie sie tym? Sama mam kilka pomyslow (kilka to za duzo hihi) a bardzo bym chciala zeby mniej jedzenia ladowalo w koszu. Oto moje sposoby: * jesli jest mozliwosc jedzenie 'do wyrzucenia' pakuje w jedna siatke i zostawiam OBOK smietnika (zawsze ktos zabierze) * lekko psujace sie mieso kroje i daje kotom pod blokiem * wedliny ktore sie jeszcze da uratowac mroze a potem dodaje do jajecznicy lub bigosu * chleb susze (nie trzymam w siatce bo splesnieje) i robie grzanki lub 'chleb w jajku' lub zanosze do parku kaczkom * zawsze biore siatki na zakupy z domu aby nie brac w sklepie jednorazowek Dwa pierwsze sposoby dotycza czasu kiedy mieszkalam w Polsce... :) Kto dorzuci pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P I N
* resztki warzyw (typu obierki, natki itp) skąłduję w ogródku, gniją i robi się kompost; * gazety palę w piecu; * psią sierść wyrzucam na dwór- podejrzałam ptaszki, jak robią sobie z nich gniazdka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P I N
oczywiście potem smaruję się tym kompostem i wyobrażam sobie, że jestem zwinną gazelą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xoxoxoxoxoxoxox
a spoko z tymi ptaszkami :) fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xoxoxoxoxoxoxox
nie spodziewalam sie tak wielkiego odzewu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanujaca wode
ja staram sie jedzenie mrozic ale nie zawsze zdaze bo sie psuje :O staram sie tez nie kupowac reklamowek ale ciezko mi idzie za to oszczedzam wode bo zakrecam jak myje zeby choc nie robilam tego, nie kapie sie tylko prysznic i jak zmywam to zal mi tej wody :( nie wiem mam chyba problem z woda aale jak sie naogladam tych dzieci z afryki to odrazu szanuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanujaca wode
pradu nie oszczedzam , choc dzis widzialam program o lodowcach i ociepleniu wiec chyba zaczne bedzie to zkorzyscia dla mojej kieszeni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazety skladam na makulature
chleba zostawiam tyle, ile zjem na pewno, reszte mrożę. gorsza posciel podsceilam psu (piore oczywiscie często) Skorupki jajek wrzycam pod kwiatki w ogródku Obcinam plastikowe butelki, robie z nich wazony na cmentarz. albo w ogrodzie w mniej widocznych miejscac Jednakowe fajne sloiki uzywam jakie pojemniki Gumkami recepturkami zwiazuje, co sie da Nie wyrzucam zniszczonych plaszczay,kurtek swetrow, kocy tylko oddaje do schtoniska dla zwierząt Co do krojonego suchego chleba dla ptakow - tez tak robilam, ale przeczytalam,ze dla nich niezdrowe, moze byc kasza, ryz, nasiona,ale nie chleb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaa bbb hh
temat potrzebny :) i ciekawy podnosze upupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×