Jestem uwięzionaw ciele seksownej blondynki.!!.....!!..

Witajcie Odrazu mówie że to nie prowokacja,musze się komuś wygadać ,temat topicu to przenośnia więc nie bierzcie jej AZ tak dosłownie. Mam 20 lat,studiuje.Nie chce wychodzic na jakiegos pustaka ale jestem ładna,zgrabna,mam naprawde bardzo duze powodzenie u męzczyzn(chodzi pewnie o wyglada a jak)170 cm blond włosy,podobno ideał ,ale mniejsza z tym .Problem tkwi w tym(jak wiecie wszystkie te super laski sa mega pewne siebie odwazne maja fajne charaktery wygdana szalone etc) a jestem skromna szara mycha! naprawde,mój wygląd kompletnie nie pauje do mojego charakteru,jestem niesmiała,spokojna,wrazliwa.I co ja mam zrobic ,przeviez nie zaloze na sibie worka na smieci zeby nie budzic zainteresowania,zreszta az tak wyzywajaco sie nie ubieram.Nie wiem z czego to wynika ,miałam fajne dziecinstwo,moi rodzice mnie kochaja ,wszystko jest ok. Nowo poznane osoby sa w szoku ,na początku myślaą ze udaje ,potem mowia ze to do mnie nie pasuje itp,a co ja mam zrobić???Udwac kogos innego?