czy metody na resize działają?

Mój kompleks małego członka dziś wieczór osiągnął swoje apogeum. Wobec zaistniałych faktów postanowiłem podjąć ostateczną decyzję. Albo rybka albo pipka. W związku z powyższym zapytuję szanowne grono: CZY ktokolwiek może potwierdzić lub zaprzeczyć że oferowane tu i ówdzie - przeważnie nie za darmo - metody powiększania pytongów działają? CZY też (opcja numer dwa) są to nic nie warte bzdety, padające jednak na mega podatny grunt męskich kompleksów - wzmaganych dodatkowo zakamuflowaną internetową ofensywą m. in. na tym forum - polegającą na pokazywaniu mega pytongów, fałszowaniem statystyk oraz straszeniem iż ponizej 10 cali to kobieta nic nie czuje? Odpowiedź na powyższe pytania pozwoli mi podjąc ostateczny wybór dalszego działania.

Czy Ty czasem nie przesadzasz? Ja mam niewielkiego członka, ale próbuję nadrobić to pieszczotami palcami i językiem. Po ostatnim seksie zapytałem swojej dziewczyny czy Ona potrzebuje większego członka i dodałem że jeżeli tak to kupię w seksshopie taką nakładkę na członka powiększającą o około 5 centymetrów. Odpowiedziała że nie chce bo jest jej dobrze tak jak jest. W sumie nie dam sobie jaj uciąć czy nie kłamie, ale ja zdaję sobie sprawy z niewielkeigo rozmiaru mojego kuta*ka więc chciałem aby ona mogła czuć się zaspokojona więc zaproponowałem... Moim zdaniem te powiększania penisa to ściema, jakby to było możliwe to proponowałyby to normalne kliniki tak jak powiększanie piersi...

ciekawy temat, może i ja się dowiem czegoś ciekawego, mój nowy chłopak ma małego :(, ale nie chce uciekać od niego z tego powodu, poczekam jeszcze trochę, może uda nam się jakoś dopracować technikę abym miała orgazmy pochwowe, a nie tylko łechtaczkowe wywołane minetką bo to nudne na całe życie, a w ogóle to on uważa że ma ok i nie ma kompleksów z tego powodu, a ja uważam, że troszkę za mały i do tego dziwnie krzywy, ale jeszcze nie mam mu odwagi o tym powiedzieć, na razie milczę i czekam

dodam jeszcze, że ten mój chłopak nie chce się ogolić :/, a jak robie mu loda to te włosy mnie łaskoczą i wchodzą do buzi, bo jak ma małego to cały się w moich ustach mieści i zahaczam o te wstrętne włosy :( mam ochotę zapuścić mu busz taki jaki on ma :D, ale ja brzydzę się moich włosów, a po za tym podnieca mnie moja łysa cipka

ludzie to bardzo odbre pytanie, czy to działa? ktoś to stosował? niech opowie parę cwiczeń ile przyrostu można uzyskać na miesiąc?

Przez miesiąc? Dobre sobie. ;-) Ćwiczeniami, możesz powiększyć długość, ale przede wszystkim średnicę o kilka milimetrów. Próbowałem, owszem. Po 6 miesiącach zwiększył się o 1 cm, ale średnica zrobiła się większa. I właśnie to spowodowało, że uznałem to za sukces. Na więcej można liczyć tylko przy zastosowaniu zabiegu, na który nie zdecyduję się. Okazuje się też, że kobiety bardziej potrzebują grubszego niż dłuższego. Przynajmniej taka jest opinia znanych mi Pań. A czy to prawda? Czy to powód do radości? Nie wiem. Obyśmy w życiu mieli tylko takie zmartwienia.

"jakby to było możliwe to proponowałyby to normalne kliniki tak jak powiększanie piersi..." Z tego co wiem, to sa klinki, ktore oferuja chirurgiczne powiekszenie penisa. Ale nie orientuje sie, czy w Polsce tez mozna takie znalezc. "a jak robie mu loda to te włosy mnie łaskoczą i wchodzą do buzi, bo jak ma małego to cały się w moich ustach mieści i zahaczam o te wstrętne włosy" Jak mu dasz ultimatum: sa wstretne wloski, nie ma lodzika, to gwarantuje ci, ze dlugo nie wytrzyma i sie ogoli. Albo po dobroci, poprosic, powiedziec, ze tobie bedzie milej, jesli to zrobi. Ale widze, ze u ciebie opcja po dobroci nie zdala egzaminu, wiec wez go grozba zamiast prozba. "mam ochotę zapuścić mu busz taki jaki on ma" Tez dobre. Jesli obrzydza go twoje kudly miedzy nogami, to moze to traumatyczne przezycie spowoduje, ze dostrzeze, ze i tobie nie jest przyjemnie wyjmowac wlosy spomiedzy zebow. Ale to juz hard core. Nie kazdy jest w stanie tak sie zapuscic jak dziki agrest.

w sumie nie wiem na czym polegają dokładnie takie ćwiczenia, ale od paru dni sobie go rozciągam za każdym razem gdy jestem w kiblu lub w łązience. oraz w stanie półstojącym magluję krew do truskawy. efektów narazie nie ma ale to dosłownie kilka dni. mam nadzieję, że nic tam sobie nie urwę ani nie popsuję i że nic mi tam nie pęknie.

nie wiem jakiego masz ale każda macica ma 14 cm i więcej nie włożysz

ja mam 22cm członka to nie duży chyba?

januszku, nie zamierzam penetrować macicy poza tym ma długości 110 mm i 125 mm obwodu

no to 11 cm to jeszcze nie tak mało. czemu nie zamierzasz? jesteś gejem?

W macicę???? sumienia nie masz....... ;)