Mam problem z moja dziewczyna

Mam problem i nie wiem jak go rozwiązać, chodzi o to, że od jakiegoś czasu nie mogę porozumieć się ze swoją dziewczyna praktycznie co dziennie. No nie powiem są nieraz dni w które jest miło, ale to rzadkość.Ona ciągle zarzuca mi że a to jej nie kocham, że jak to ona mówi ''wyniszczam ja psychicznie", '' zabieram jej cały wolny czas i że ona przez to nie ma czasu na nic". Potrafi mi nawet powiedzieć że jest ze mną tylko z przyzwyczajenia. A jeszcze parę dni temu mówiła, że chce mieć razem ze mną dzieci i mały, skromny dom. A piczę do was drodzy czytelnicy bo przed chwilą wróciłem od niej. No i nie ukrywam to nie były te piękne dni. Dziś stwierdziła, że nie chce ze mną już być. Czy ja powinienem od niej odejść? jeśli tak to jak mam to zrobić, żeby aż tak nie bolało.Bo w gruncie rzeczy to ja ją bardzo kocham i nie widzę dalszej mojej przyszłości bez niej. Po prostu ona dla mnie jest jak narkotyk. Ale mam dla was jedna prośbę, mam się z nią spotkać jutro o 16. Wiec proszę powiedzcie mi co mam robić tak do 15. Z góry dziękuje wam wszystkim. Kuba 30.07.2008

sam juz nie wiem

jeśli nie przytrafiło się jej coś przykrego albo stresujacego to albo ty coś robisz nie tak albo po prostu się dla niej znudziłes. Jeśli nie odezwie się do ciebie jak to powiedział przedmowca to znaczy że ciebie olala i naprawdę trzeba sobie albo dać odpocząć albo po prostu powiedzieć prosto z mostu że ci się nie podoba. Skoro już jesteście tyle czasu nie powinno sprawić to żadnego problemu. Jeśli nie poskutkuje to nie widzę innego wyjścia jak to skończyć... Pozdrawiam

ale o to chodzi ze nie chce tego kończyć wręcz przeciwnie.

no nie wiem na sama mysl o tym mnie serce boli

fajny facet z Ciebie.....ale chyba młody....:)....od pewnego czasu uważam, że każdy Kuba to potencjalnie fajny facet....

Powinienes pojsc do niej i powiedziec jej ze nie sadzisz ze wasz zwiazek mam sens poniewaz przemyslales jej slowa i doszedles do wniosku ze nie chcesz jej unieszczesliwiac. Poczekaj na reakcje. Powodzenia Ps. Uwazam ze to jest toksyczny zwiazek.pa

filmik instruktażowy - jak byc nieprzewidywalnym dla swojej kobiety;) http://sinsemilla22.wrzuta.pl/film/kHwoi6y5Gr/ewelinaaaa

to co mam zrobic tak jak na tym filmiku??? ;-)

sam juz nie wiem co mam zrobic? musze sie z tym przespac

mozliwe i ze ja tzymam o ile to przejawia sie tym ze chce byc zawcze i wszrdzie z nia

kreda26 obejrzałem twoje oko ŚLICZNE ale mam pytanko: czy masz jakieś problemy zdrowotne?? Chodzi mi o to że masz takie brązowe plamki na tęczówce. Plamka w danym miejscu odpowiada danej chorobie czy problemami z danym narządem

kuvbus a a macie wspólnych znajomych?? wybierzcie się gdzieś większą ekipą od czasu do czasu, to przerwie trochę monotonię w związku! Rób coś żeby się nie nudziła, wyjścia na basen, wypożyczenie fajnego filmu, impresssski. Już ty znajdziesz jakiś sposób

kreda26 a co ci jest?? sorka, że tak wypytuję ale interesuję się tego typu metodami

kreda26 sory myslałem że to wcześniejsze to odp na moje pytanie:)

a jak o oczach mowy u mnie w pracy jest gosciu co pol oka ma brozowe a drugie pol niebieskie

moze to jest jakis sposob ! ale jesli nie zatęskni ?

kubus, ile ty masz lat i jak dlugo ze soba jestescie? moze ona po prostu nie moze sie doczekac az sie oswiadczysz?

dwa lata jestesmy razem a ja mam 21

no to raczej nie o to idzie :) ale tak rada starszego kolegi co juz mial okazje w zyciu zwiazek rozpieprzyc ;) : czy ty jej mówisz o swoich planach wobec neij? czy mowisz jest "słownie" że ją kochasz? bo pisałes że ona coś tam o dzieciach i domku z tobą itd., może ona jest po prostu "niepewna ciebie"?

raczej tak ze ona nie chce ślubu chyba ze moze jednak kupic ten pierscionek

> raczej tak ze ona nie chce ślubu ale oso chosi? :P

miliony razy jej to mowilem a co do dzieci to jest strasznie nie zdecydowana kiedty je chce mies

kreda - chyba wmawiasz mu cechy o ktorych on wcale nie pisal. :) ale niech kubus sam powie czy zgadłaś :)

kubus - bo kobiety sa niezdecydowane, to ty masz byc zdecydowany :) ale poza tym to chyba z moimi radami nie trafilem - bo wyglada na to ze nic "nowego" sie nie dowiedziales :)

co prawda to prawda

czyli powiedziec ze nie po kilku dniach ona wroci i ja mam byc bardziej rozrywkowy i dawac jej wiecej czasu dla siebie czyli powyrzej trzech dni bo ostatnio widzialem sie z nia w poniedziałek?

Kuuurcze.. Tak jakbym słyszała mojego chłopaka.. A najgorsze jest to ze ja sama nie wiem o co mi chodzi tłumacze sobie że jakiś zły okres , czas nie wiem.. Moze ona też nie wie.. Jestem za tym żebyś dał jej troche czsu.. Mój skarbek nie odzywa się do mnie od trzech dni i już tęsknię i obiecuję poprawę :)

jadnak jest zmiana planow i mamy szi spotkac o 17 no ale ja nadal nie wiem co ja mam zrobic i co jej powiedziec prosze ratujcie

nie moge jej tego powiedziec