Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieszczęśliwie zakochana86

jak zapomniec-odkochać-pomocy!!!!

Polecane posty

Gość nieszczęśliwie zakochana86

jak zapomniec o chlopaku ktorego znam pare lat...ale on niby traktuje mnie tylko jak kolezanke-tak tweirdzi,chodz jego zachowanie wskazuje na cos wiecej...nie umiem soebie ztym poradzic:-( jesli mnie faktycznie nie chce to oki.ale jak go sobie wybic z glowy.zeby nie myslec o nim.mam z nim i tak kontakt:-( pomozcie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjg
zerwac kontakt z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym znała recepte...
byłabym najszczęśliwsza na świecie...a najśmieszniejsze jest to, że do końca nie jestem pewna czy kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwie zakochana86
ale wiecie ze facetowi sie nie pisze ze ma sie nie odzywac nie pisac itp bo oni uznaja wtedy laski za wariatki i i tak nie wiedza o co chodzi?:-( mam obsesje chyba juz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie utrzymywać kontaktów. To jest najlepsze wyjście, tak szybciej się zapomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwie zakochana86
CANDLE-ale co mam mu napisac tak prosto z mostu ze ma spadac czy cos? czy nie...:-( podac powod?chce wysjc z honorem a nie tak:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oneksa
ja już honorem nie wychodzę, chrzanię to. kocham, odezwę się na urodziny, zaproponuje wspólne wyjście, jeśli powie po co mymy razem iść odpiszę bu to co czuję, że tęsknię i brakuje mi naszych wspólnych rozmów, a z koleżankami przecież utrzymuje się kontakt by np. pogadać, skoro mnie nie chce jako dziewczyny już :( a chciał, gdy go ja nie chciałam - ironia losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innalaska
ale ja z nim nigdy nie mialam takiej prawdziwej PRZYJAZNI czy cos....zawsze bylo jak by cos wiecej.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam tu ale milczałam
Nie wiem :P A on wie, że go pokochałaś? Jeśli tak. To napisz po prostu , że nie potrafisz tak dłużej i chcesz zerwać kontakt, żeby o nim zapomnieć. I póki się nie odkochasz nie chcesz utrzymywać kontaktu :P A jeśli nie wie... Spotkaj się z nim na piwie - gdy sam to zaproponuje :P. I na koniec powiedz mu, że chcesz zerwać waszą znajomość, bo przyjaźń jest dla ciebie nie wystarczająca... :P Powinien się skapnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innalaska
on wie ze mi sie podoba....miesiac temu sie spotkalismy...byl taki czuly,kochany,mily,co raz poraz mnie gdzies tdotknal no wicie takie niby przypadkowe.......prawil mi komplementy,patrzyl prosto w oczy....prawie bysmy sie juz pocalowali....po spotk.niby mowil o nastepnym....ale wiecie potem praca praca itp.a ja nie chcialam dlugo czeakc bo znam go juz dlzuej i chciaalmw iedziec czy jest na cos szanasa.....to najpier mi nap.ze musimy sie lepiej poznac itp.a potem ze zawsze bylam kumpela tylko i ze nawet "za duzo bym chciala":-( w sobote sie wiedizelmy na imprezie.....ja nie zwracalalm na niego uwagi.....bawilam sie z innymi chlopakami...on mnie obserwoal lacznie ze swoimi kumplami.....dwa dni potem nap.mi bezsensowana eske zeby sprawdzic czu odp.bo myslal ze zla jestem..odpisalalm cos ale tak obojtnie i KONIEC.......ale teraz o nim non stop mysle.patrze na gg,na jego fotki, w kom z nadzieja ze napisze czy cos:-( ehhhh niby mi napisal ze kolezanka to bylo miesaic temu.....ja potem sie juz nie odzywallam do niego.......ale jego zachowanie jest takie dzwine:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innalaska
to ja nieszczesliwie zakochana-zmienilam nick:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patika112
do oneksy- ja mam identyznie.rozstalismy sie po 6 latach. poczatkowo on błagal zebysmy do siebie wrocili, ze kocha, ze nie widzi swiata poza mna. a teraz....Teraz jest tak ze to ja do niego wydzwaniam niby jako kolezanka ale nadal kocham . a najbardziej boli to ze on juz sie chyba z kims spotyka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innalaska
wiem ze tak jest najlepiej....ale boje sie ze sie nie zakcoham w nikim majac TEGO w głowie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×