Silne męskie ramię

ooo to opowiedz nam swoja historie xD

szkoda ze ja podrywac nie potrafie :P

Rzecz sie miala w pubie. czulam, ze mu sie podobam, ale chyba nie bardzo wiedzial jak zaczac. postanowilam wiec mu ulatwic zadanie. podeszlam do jego stolika i spytalam sie czy ma zapalic (nie pale, ale musialam cos wymyslic). Powiedzial, ze ok ale jak przysiade sie do jego stolika. Przysiadlam sie i nie zapalilam:))) Najpierw zaczelismy luzno gadac a pozniej zaprosil mnie na obiad na drugi dzien. no i przez zoladek do serca:)) Ale na samym poczatku nie bylam przekonana, tez bylam wczesniej po rozczarowaniu milosnym, troche sie balam no i nie czulam tak do konca motylkow. Ale ujal mnie tym, ze byl bardzo cieply, opoiekunczy i bardzo fajnie sie z nim gadalo. dlatego dalam mu i nam szanse no i nie zaluje:))

uwielbiam happy endy :)

i to by bylo na tyle:p

podryw na fajke xD fajnie fajnie :D

i co lepsze tak naprawde zadne z nas nie pali:))

heheh czyli ze scieme walnal ze da ci zapalic?;p slodko...:) ale w moich pubach nie ma nikogo ciekawego:p same krzywe zapite mordy o!;p

Najwazniejsze nie szukac na sile. Ja ogolnie dosc czesto wychodzilam i tez zawsze uwazalam, ze pub czy dyskoteki to ostatnie miejsce gdzie mozna kogos poznac. a jednak kazde miejsce jest dobre... kiedys tez poznalam chlopaka w kosciele no ale to bylo dawno dawno temu.

no nie no tak na sile nie szukam przynajmniej udaje ze nie:p wogole to ja nigdy nie chcialam chlopaka miec dopiero w tym roku tak jakos wyszlo ze chce;p

ALONE------Bardzo bym chciała, żeby istniał powrót... Rozstanie nie wyszło ode mnie... Sama nie wiem co już myśleć nadal mam nadzieje i czekam. Starm się do niego nie odzywać, żeby sie stęsknił i sam chciał wrócić-nie chcę go zmuszać do miłości, albo żeby był ze mną tylko dlatego że ja tego chce. Byliśmy razem 2,5 roku, myśleliśmy o ślubie... Stwierdził, że jego uczucia się wypaliły... Mam nadziej, że za jakiś czas zrozumie, że jednak coś do mnie czuje :(