Poronienie

Moja przyjaciółka była w 8 tygodniu ciąży, ale wczoraj miała ostre krwawienie i jest pewna że poroniła, (wynajmujemy wspolnie mieszkanie, więc wiem dokładnie) ale nie chce iść do lekarza, bo twierdzi że już nie ma po co. Pomóżcie: -czy powinnam namówić ją żeby poszła do lekarza? -co może jej grozić jeśli nie pojdzie? - co lekarz może zrobić jak ona przyjdzie na wizyte, da jej jakieś leki?

????

jakoś nie chce mi sie wierzyc ze kobieta w ciązy stwierdza ot tak sobie ze juz pewie poroniła. ale, jesli to prawda to koniecznie do szpitala! po pierwsze- kolezanka nie moze wiedziec czy poroniła czy nie. wiele kobiet w ciąży krwawi, co generalnie jest złym objawem, ale nie zawsze jest to poronienie. Po drugie- nawet jesli poroniła to i tak musi iść do ginekologa. lekarz zrobi jej usg i stwierdzi ciążę lub jej brak, a takze to czy macica się sama oczyściła. jesli nie, to bedzie miała zabieg czyszczenia macicy.

nie poronila to moze dzieje sie cos niedobrego jej dziecku, ktore jeszcze zyje... Bo jak poronila to w sumie nie ma po co. Zwykle to sie samo oczyszcza. No, chyba zeby nie... a w ogole to nie Twoja sprawa, wiec raczej sie nie wtracaj ;) Moze byla u lekarza w tajemnicy tylko NIE CHCE JUZ O TYM GADAC!