na allegro obraza się ludzi ważących więcej

o przepraszam "gruba tyczka" bo w końcu ważko masz powyżej L-ki :-)

zgadzam się !!!!!!!! jak szukam na allegro i widzę mój rozmiar (40) okreslany jako dla puchatki, puszystej, dla grubszej dziewczyny to krew mnie zalewa! i masz racje - ja nie kupuję u takich osob, Sprzedający z taktem podaje po prostu rozmiar

no wiem ale jak ja nosiłam rozmiar 44 to jeśli coś kupowałam przez allegro z ciuchów to wpisywałam rozmiar 44 mówię to przez pryzmat własnej osoby, to jak ja robiłam ja mam np problem bo jestem niska 1,6m zawsze spodnie muszę skracać o średnio 15 cm w nogawkach i jakoś nie przyszło mi do glowy żeby wpisywac w wyszukiwarke karzeł, albo "spodnie dla krasnala" - to nawet smiesznie brzmi :) chodzi o kulturę i profesjonalizm, slowo wysoka to zwrot normalny ale grubas w tytule aukcji jest raczej odpychająca od zakupow

masz kompleks i szukasz zaczepki tak ? bo nie wierze ze jestes internetowa matka teresa bojowniczka o równosc :/

IRONIO LOSU powiedz jak udalo Ci sie tyle zrzucic ????????? Kochana podpwiedzzzzzz gratuluje takiej utraty wagi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! prosze podpowiedz jak to zrobilas ?????????///

Pisałam już - sama sprzedaję ciuchy i do głowy by mi nie przyszło okreslać "dla grubej", "dla puszystej", chociaż sprzedaję pełną rozmiarówkę. Ale oglądam inne aukcje i widzę totalny brak kultury u wiekszości osób które sprzedają. To mi się naprawdę w głowie nie mieści, jak swojego klienta mozna nazwać grubasem albo dziewczyną z dużym tyłkiem.

same sie tak nazywamy i godzimy żeby nas tak nazywano. Niestety.

IRONIO ODPOWIEDZZZZZZZZZZZZZZZ

To jest przecież identycznie jakby sprzedająca w sklepie powiedziala "o, mam coś dla pani - spodnie dla takiej własnie grubaski, wspaniale zatuszują pani wielki tyłek i wystający brzuch". Wtedy też uwazalibyście że nazywa rzeczy po imieniu?

do ramburak o ile ta wypowiedz była skierowana do mnie to szczerze powiem że np to że tyle ważyłam sprawiło że jestem bardziej wyczulona i nigdy nie krytykuję nikogo pod względem wagi, od dzieciństwa miałam nadwagę i byłam przez 20 lat wytykana jako ta gruba i np bulwersuje mnie takie zachowanie i ubliżanie ludziom do jak jak jak jak jak dieta garściowa (tzn 5 posiłków o stałych porach wielkości dłoni lub pojemności kubka oraz niełączenie węglowodanów prostych z białkiem) + minimum 45 min jazdy na rowerku lub ćw na steperze skrętnym przez 5 dni w tygodniu (wolne od wysiłku miałam zazwyczaj środa i niedziela) do 661122 i chwała Ci za to, bo to znaczy że jestes kulturalną osobą, a co do sytuacji sklepowej to mnie taka spotkała, ze jestem za gruba na ubieranie się w takim sklepie...fakt babka figure miała jak ta Victoria Beckham...ale to z niej nie czyni krolowej swiata i trzeba walczyc o szacunek

a ucierpial na tym jakos Twoj organizm czy masz wiszaca skore ???? ile chudlas na miesiac czy mialas zastoj wagi ????? jesli tak to kiedy i co wtedy robilas ?????????/ GRATULUJE JESZCZE RAZ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JA WAZE 80 i mam 166 i chce wazyc 50 kg :) chiciaz do grudnia 08

sorry ale "puszysty" to właśnie eufemizm, a otyły określenie medyczne obraźliwe byłyby : spodnie dla spaślaka, spodnie dla wielorybicy, spodnie dla otłuszczonego hipopotama :) wysoki, otyły, mający nadwagę, jasnowłosy, niebieskooki to NORMALNE określenia oddające faktyczny stan rzeczy. tylko że widocznie osoby, które czują się urażone uważają swoją wagę za kalectwo, albo coś obleśnego i dlatego nie chcą słyszeć tego typu określeń

Zielona - ale skoro tak, to chudych nazywajmy po imieniu. CHUDZI. Nie szczupli. Wpisz na allegro "dla chudej" i będą tylko 2 aukcje. Wpisz "dla puszystej" i będą setki. Dlaczego? Ano dlatego że "chudy" dla chudej osoby jest obraźliwe, ale puszysci muszą się zgadzać na "puszystych" i "grubych". I nie zgodzę się że okreslenie puszysty i wysoki ma taki sam wydźwięk. Na marginesie: http://www.allegro.pl/item405321583_nowa_kop ertowa_tunika_dla_puszystej_roz_m_40_42.html wynika z opisu że kobieta mająca 88 cm w biuście jest puszysta a tu nawet 86 cm: http://www.allegro.pl/item408801316_h_m_bluz ka_dla_puszystej_40_42.html a tu 84 cm : http://www.allegro.pl/item401332292_atmosphe re_cudne_paski_dla_puszystej_l_12_40.html a oto inne tytuły: A DLA PUSZYSTEJ BLUZKA - TUNIKA KEW R. 38 DLA NIECO PUSZYSTYCH TUNIKA NA LATO--38 nowa gustowna dla puszystej DOROTHY PERKINS, 38 MGIEŁKA DLA LEKKO PUSZYSTEJ - M/L

wiszącej skóry nie miałam ale jako 2 śniadanie prawie zawsze jadłam grejpfruta bo gdzieś przeczytałam że grejpfruty działają extra w diecie, że ładnie brzuszek się wciąga i cera się poprawia, oczywiście przetestowałam i sie zgadzam ważyłam się 2 razy w miesiącu by właśnie uniknąć patrzenia w jakiś ewentualny zastój, bo bałam się że się załamię i poddam, w pierwszym miesiącu spadło 7 kg, potem 5-6 kg średnio, ale różnice w wymiarach w obwodzie brzucha było widać bardzo szybko do zielona ważka sama się przyznasz że społeczeństwo i ludzie położyli nacisk na bycie szczupłym, presja czasu i mody, zakompleksienie ludzi, wpajanie im że sa gorsi teraz każdy woli być określony mianem chudy a nie gruby, czlowiek za chudy jest "lepszy"niż człowiek za gruby - taki jest obecnie trend co do aukcji to jak w tytule ma być spodnie dla otyłej to proszę o wprowadzenie nazw aukcji dla np rozmiaru 34 lub 32 (rozmiar0) jako np spodnie dla anorektyczek, jak ma być sprawiedliwie, to niech tak będzie :)

ważka - skoro "otyły" jest okresleniem medycznym, to "anoreksja" również , prawda? powinny być aukcje zatytułowane "dla anorektyczek" Ale oczywiscie wtedy anorektyczki czułyby się obrażone.

ironio losu... czy masz swoją dietę opisaną w jakimś wątku?

Moaj teściowa szyje i sprzedaje ciuchy, w całej rozmiarówce i nigdy od niej nie uslyszalam okreslenia chociażby "puszysta", mimo że sama jest drobniutka. Ona tylko mówi np. "kobietka rozmiar 48", albo "dla tamtej pani szyję sukienkę rozmiar 54". Nigdy w żaden sposób nie określiła ciała, figury swoich klientek. Nigdy nawet żadnej nie pwoiedziala "w tym będzie pani wyglądać szczupło", tylko zwyczajnie doradza w czym będzie jej ładnie. Ona ma podejscie że ludzie są rózni, mają różne sylwetki, nigdy ich nie definiowała jako "puszystych, którym trzeba konicznie zasłonić defekty" i "szczuplutkich którzy wyglądają ślicznie". Jestem przekonana że straciłaby każdą klientkę, którą nazwałaby "grubaską" lub "otyłą". Trzeba dodać również że osoby z nadwagą mają przeważnie kompleksy. Taka osoba zawsze poczuje się lepiej ubierając się u kogoś kto jej nie ocenia.

po co od razu sformuowanie "dla anorektyczek" :-) Wystarczy np " dla osób z niedowagą"

link do opisu diety, tam pisze że took 1000kcal, ale wszystko zależy od kalorycznosci danych produktów, siak czy owak nigdy na niej nie przekroczyłam 1200kcal http://www.4fat.pl/archiwum.php?action=shownews&category=Informacje%20*%20nowiny&id=&topicid=82 661122 dokładnie, nikt nie lubi być obrażany, i sama czułam sie jako taka poduszka w która mozna walic róznymi przykrymi albo niesprawiedliwymi epitetami, trzeba sie szanować, a jak osoba z nadwagą ma czuć się pełnowartościową osobą, jak na każdym kroku ktos jej przypomina o kilku kilogramach wiecej

ale r.38 chodzi o spodnie, a ja myślałam, ze ogólnie ma 38 i gruba ;/ rozmiar dla szczupłej to jest poniżej 30(spodnie). Ale jesli obrażają, to mniej sprzedają, bo ja bym nie kupiła np spodni jakby ktoś napisał "idealne dla wysokiej żyrafy ok.170cm i dla bardzo otyłej co ma 94cm w biodrach".