Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość spotkalam cyganke

spotkalam cyganke i po tym co mi powiedziala.............

Polecane posty

Gość jezooo
Miałaś szczęście,że nie miałaś kasy przy sobie!Ja kiedyś spotkałam cygankę i też powiedziała że mi powróży za 5zł.A że ja się takimi rzeczami interesowałam-dałam jej.Za chwilę jakimś cudem wyłudziła już ode mnie 200zł-byłam w wiekszym mieście w poszukiwaniu kurtki,to było dobrych kilka lat temu i wtedy 200zł było dla mnie naprawdę dużo!I widziałam że nie chce mi oddać kasy.Wybłagałam ją żeby mi oddała chociaż 100zł,byłam przerażona,bo co ja powiem rodzicom,że nie mam kasy a wróciłam bez kurtki.Oddała suka 100zł,powiedziała że drugie 100zł odzyskam jak w domu "wyczeszę" grzebieniem z włosów.Oczywiście pic na wodę.Jeszcze na koniec mnie nastraszyła żebym nie daj Boże nie szła na policję tego zgłosić,bo jej ludzie siedzą w samochodzie i będą świadkami jakby co. Te cyganki to najbardziej zryte łby!!!!!!!!!Nie wierzę żadnej,potrafią tylko kraść,suki!Teraz jak tylko jakąś widzę i proponują wróżbę to je ignoruję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala ona...
Wracając do wróżb młam taką sytuacje przed studniówką. Miałam iśc na nią z Szymonem. Jakoś cośmnie podkusiło i wysłałam sms na te całe nr 72xx o wróżbach itd. Zapytałam jak ma jaką litere zaczyna się imie chłopaka, z którym pojdę na studniówke mimo ,że miałam iśc z Szymkiem. Odpisali,że na litere "M" co się okazało dzień przed studniówka Szymek złamał noge i Poszłam z Mackiem którego wcześniej nie znałam to było kolega mojej koleżanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dobre uczynki jeszcze nikomu nie zaszkodziły"-----> no nie wiem...mam kolegę, który chciał pomóc staruszce wysiąść z tramwaju, potknął się i złamał nogę w dwóch miejscach...lepiej uważać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może babcia mu podstawiła nogę:P ja nigdy nie odmawiam pomocy innym..chyba że zwyczajnie pomóc nie umiem albo ktoś na nia nie zasługuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsakslksLKASLslSLaslKSLslSIOWU
KIEDYS CYGANKA MNIE ZAGADAŁA I CHCIAŁA OKRASC JAK SIE ZORIENTOWALAM CO ROBI I ZACZELAM WOLAC POLICJE TO TA UCIEKLA W POPLOCHU I KRZYKNELA ZE MAM PROTEZE,MĄZ MNIE ZDRADZA,DZIECI NIE KOCHAJA A KOCHANEJ TYLKO LECI NA KASE A JA MIALAM WTEDY 18 LAT....HEHE CYGANKI TO CWANIARY KRADNA,ZERBAJA A POZNIEJ CALYMI RODZINAMI ZYWIA SIE PO RESTAURACJACH -SAMA WYDZIALAM TAKA ZEBRAJACA O CHLEB A POZNIEJ OBIADEK W RESTAURACYJCE DLA CALEJ RODZINKI KUPOWALA....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co bedzie jutroo
hehehhe ciekawe co pomysli ten gosciu jak ni z tego ni z owego latac przestaniesz, w kompleksy wpadnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezooo
Ja kiedyś jak byłam młodsza bardzo dużo razy chodziłam do wróżek,ale nie cyganek.Był czas że nawet co miesiąc.Dużo rzeczy się sprawdziło,ale były też rzeczy naciągane.Ostatni raz byłam ponad 1,5 roku temu.Powiedziała mi wtedy,że do końca wiosny poznam swojego przyszłego męża.Szybko zajdę w ciążę,będę miała parkę.Wyprowadzimy się z mieszkania gdzie mieszkam,dlatego że rodzina się powiększy.W pracy będzie dobrze mi szło.Ten mój przyszły mąż będzie miał w najbliższym otoczeniu parę(w rodzinie)i będą oni postrzregani w rodzinie jako trochę "lepsi" niż on. NO i w kwietniu poznałam chłopaka.Na koniec lata bierzemy ślub.W ciąży jeszcze nie jestem.Najbliższy kontakt mamy z jego siostrą i mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytrynnka
To może i ja coś opowiem, kiedyś dawno bo już prawie 6 late temu, jak miałam jeszcze 16 lat, szłam sobie to był słoneczny dzień, nagle ktoś mnie zaczepił ale z początku nie wiedziałam kto bo słońce raziło mnie w oczy, to była starsza cyganka, wzięła mi rękę trzymając ją patrzyła głęboko w oczy i powiedziała mi tyle rzeczy które się sprawdziły co do jednej, teraz wspominam to i jestem w szoku, skąd ona to wiedziała. Gdyby nie to że pisałam pamiętnik, większość rzeczy bym nie wiedziała, ale tamtego dnia wróciłam do domu i wszystko oczywiście musiałam zapisać w pamiętniku.....jak to czytam dzisiaj , to wierze że istnieją ludzie którzy posiadają pewne zdolności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezooo
ja też wszystkie wróżby spisywałam w pamiętniku,po latach czytam i widżę co się sprawdziło.Jednak czasami wróżby różnych wróżek odbiegają od siebie.Z tego co najbardziej pamiętam to podobno będę miała dwójkę dzieci-chłopca i dziewczynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×