Zgadzacie się z Manuelą Gretkowską?

>> cóż to kobiety chcą zmiany i o coś walczą. Nie wywalczą tego słowami w dyskusji wyłącznie- lecz głównie- własną postawą To jest proces. Proces dłuuuugggooootrwały :)

Dla mnie dyskusja tu na forum jest dobrym sposobem, żeby zobaczyć jak myślą inni ludzie. Swoich poglądów nie zmienię, dobrze mi z nimi. Jak próbowałam powiedzieć to samo co kasikonik "Nie wywalczą tego słowami w dyskusji wyłącznie- lecz głównie- własną postawą." to zostałam napadnięta i wyśmiana.

Ja spokojnie moge zostać utrzymankiem kobiety :P:P mam tak wysoki poziom ego, ze nie ujmie mi to ani troche w mej meskosci :)

panowie myślcie se co chcecie, zapewniam , ze aktualnie nie idę na kurs sikania na stojąco, lecz ugotować ulubiony rosół Mojemu Facetowi , lece, paaa :D :D :D

żadna dyskusja nie spowoduje zmiany poglądów człowieka o ukształtowanym umyśle... ale pozowli mu sie zastanowić nad poglądami innych --no właśnie,dlatego jak słowa nie są w stanie zmienić, to dochodzi do rękoczynów...

>> lecz ugotować Wreszcie zrozumiała gdzie jej miejsce

>. --no właśnie,dlatego jak słowa nie są w stanie zmienić, to dochodzi do rękoczynów... :o A rękoczyny są w stanien zmienić poglądy?? :D:D:D

Ja też bym coś ugotowała....niestety nie potrafię.....:(

Camp :P :D

Ja także chętnie bym został w domu, żeby prać, sprzątać i gotować. Świadczy zresztą dobitnie o tym mój pseudonim. :-)

;)

Mężczyźni tak chętnie zostaliby w domu, ale jakos nikt nie zostaje...ciekawe dlaczego... Urlopów ojcowskich też wstydzą się brać...

\"jestem podłym feminolem Wiesz Komiczne, Przyszło mi teraz do głowy, że nie widzisz jęczących maskulinistów, bo tryb życia jaki prowadzą mężczyźni jest dużo bardziej satysfakcjonujący niż ten, który prowadzą kobiety. Ktoś już napisał o USA z lat 50. Tam kobieta nie miała wyjścia. Jej jedyną rolą życiową mogła być tylko rola żony i matki i gospodyni domowej. Nawet edukacja kobiet była nastawiona na gospodarstwo domowe. W koledżach dla kobiet uczono robienia wypieków i robótek ręcznych. Nawet jeśli kobieta chciała zostać pilotem odrzutowca to nie mogła, bo po pierwsze, nikt by jej do szkoły dla pilotów nie przyjął, a poza tym, społeczeństwo wmawiało kobietom, że jeśli nie chce się realizować w domu i tylko w domu, to znaczy, ze coś jest z nią nie w porządku. Kobieta miała być całkowicie oddana męzowi i dzieciom, a jej jedyną ambicją miało być zamązpójście, najlepiej jeszcze w wieku lat 16-stu. Wiele z tych kobiet było sfrustrowanych i niespełnionych, ale były w sytuacji bez wyjścia. Nawet jeśli miały inne ambicje, nie mogły ich realizować. Popadały w depresję, lekomanię i alkoholizm. \" U mnie paniernki by miały lepiej bo np. wyroki śmierci na muzułmanach by miały wykonywać wyłącznie panienki.

na koniec dla rozmówczyń Camp Nou wklejam moje wczorajsze naprędce spisane ustalenia dotyczące wystąpień tego forumowicza, z którymi się tutaj kilkanaście temu minut czarno na białym zgodził :P dodam jeszcze, że na przypuszczenie iż z tego co tutaj głosi, głosno i otwarcie wypowiada w tzw. realu nie więcej niż 5% również nie wniósł większych protestów Myślę, że: - przede wszystkim bawią Cię "bulwersacje" czytelników i rozmówców, - prowokujesz w celu zapoczątkowania, a następnie podgrzania dyskusji - ćwiczysz sobie intelektualny refleks, sprawność ripostowania, popisujesz się inteligencją i lubisz się wyzłośliwiać - robisz szacunki jak mniej więcej procentowo wychodzi w narodzie słabe myślenie i spostrzegawczość lub nie oraz umiejętność lub nie oceny i odróżnienia tego co jest ironią, przerysowaniem, kpiną, a co jest może i niewygodną, ale jednak prawdą - bawią Cię oburzone czytelniczki, które oburzają się tym bardziej im bardziej identyfikują się z wyrażanymi przez Ciebie przesadnie zarzutami

\"Mężczyźni tak chętnie zostaliby w domu, ale jakos nikt nie zostaje...ciekawe dlaczego...\" bo predzej czy pozniej kobiety zaczynaja traktowac takich panow jak niemeskie gosposie...

>> Urlopów ojcowskich też wstydzą się brać... A są takie? :o

Jak próbowałam powiedzieć to samo co kasikonik "Nie wywalczą tego słowami w dyskusji wyłącznie- lecz głównie- własną postawą." to zostałam napadnięta i wyśmiana. --może nadajesz temu miejscu zbytnie znaczenie? Zauważ,że tak naprawdę,kafe to iluzja...zbiorowisko nicków i jakieś szkielety informacji o człowieku,do tego ,czasem przekłamane...

Palola juz na początku strzeliłas błąd logiczny: "Myślę, że:" Dalej można nie czytać, wiadomo, ze konfabulacje

Camp, spoko, whatever

Oh, przepraszam, sa dopiero w planach. Ale oglądałam debatę na temat urlopów ojcowskicj. Panowie wypowiadali się, że nie wzięliby takiego urlopu, bo wstydziliby się przed kolegami... Mój znajomy powiedział, ze on urlopu ojcowskiego nie weźmie, bo to nie męskie.... Ręce opadają. Komiczne Może pusta idiotka, która potrzebuje silnego macho przestanie szanować takiego męzczyznę, ale przeciez na takiej kobiecie ci nie zależy prawda?

>. Ale oglądałam debatę na temat urlopów ojcowskicj A no własnie. A jest tak, ze wychowawczym moga się rodzice dzielić. W praktyce jest tak, ze 98% idących na wychowawczy to kobiety. Dlaczego? Mnie nie pytaj :o

Nie silnego macho, ale macho buchającego testosteronem, o grubym karku i mięśniach nabuchanych na sterydach. Który dużo zarabia i może jej kupić kolejną różową bluzeczkę i dac jej na kolejne 20-cm akrylowe tipsy.

Camp Nou, Na początku, kiedy dziecko jest jeszcze bardzo małe, to kobieta musi pójść na macieżyński ( częste karmienie piersią itd.) to jest konieczność. Ale kiedy dziecko ma już kilka czy kilkanaście miesięcy, z powodzeniem może zająć się nim mężczyzna. Nie wiem, dlaczego mężczyźni nie chcą iść na urlop wychowawczy. Myślę, ze jest to tylko ich zła wola. Bo kobietom raczej by to nie przeszkadzało.

>> Myślę, ze jest to tylko ich zła wola Tak, jak zwykle wszystko to wina facetów :o Akurat znam całe mnóstwo przypadków, ze moi koeldzy nie mieli by nic przeciwko, zeby posiedziec kilka miesiecy na wychowawczym, ale ich żonom ani to w głowie, bo same chcą być ze swoim dzieckiem jak najdłuzej. Moze jak bedziesz miała dziecko to to zrozumiesz.

Być może jest prawdą to co mówisz. Wina często leży po obu stronach. Ja spotkałam się na razie tylko z męzczyznami, którzy byli przeciwni opiece nad dzieckiem, bo to uwłaczałoby ich męskiej dumie. Co do uroków macieżyństwa. Co za duzo to nie zdrowo. moja przyjaciółka wychowuje dziecko, od ponad roku nie ma własnego życia, bo jest bez pomocy rodziny, a ojciec dziecka tez nie kwapi się do opieki. Kobieta jest w strasznym stanie psychicznym, mówi,że chciałaby wyjść do ludzi, pójść do pracy, realizować się zawodowo. Niestety, na opiekunkę ich nie stać.

\"mówi,że chciałaby wyjść do ludzi, pójść do pracy, realizować się zawodowo. \" wiele kobiet tak mówi.. \"mówi\" to słowo klucz w tym zdaniu :D

"Może pusta idiotka, która potrzebuje silnego macho przestanie szanować takiego męzczyznę, ale przeciez na takiej kobiecie ci nie zależy prawda?" nie pisze o kobietach na jakich mi zalezy, tylko o wiekszosci jak jest

Z tego prosty wniosek, że nie wolno uogólniać. Dziewczyna nie ma czasu na swoje zainteresowania, nie ma czasu na odpoczynek, nawet nie ma czasu żeby wziąć prysznic. I powiem ci, że widząc, co ona przeżywa, odechciało mi się macierzyństwa. A jeszcze rok temu bardzo chciałam zostać mamą. Nie wyobrażam sobie dzień w dzień tylko opiekować się dzieckiem. Jestem szczęściarą, że mogę cieszyć się jeszcze wolnością, moge chodzić gdzie chcę, moge pójść uprawiać mój ulubiony sport, mogę rano siąść z kubkiem kawy i w spokoju zjeść śniadanie, mogę godzinami wylegiwać się w wannie. To naprawdę dużo.

Komiczne, Ta kobieta płacze mi do słuchawki! Jest w ciężkiej depresji. Czy ty myślisz, że opieka nad płaczącym niemowlęciem to spełninie marzeń każdej kobiety? Moze na króką metę tak, ale po dłuższym czasie można mieć tego dość.

"Dziewczyna nie ma czasu na swoje zainteresowania, nie ma czasu na odpoczynek, nawet nie ma czasu żeby wziąć prysznic" mając jedno dziecko? :D:D:D