mam dzis egzamin na prawo jazdy co zrobic zeby zdac

dobrze jeździć...?:o

Wybrać się na egzamin.

nie denerwowac sie, napisz potem na kafe jak ci poszlo, ja na razie jestem w trakcie kursu wiec wszystko przede mna, powodzenia

nie denerwować się (wiem, dobrze się to pisze) i być sobą, poza tym czasami się uśmiechnąć ;-) powodzenia, niektórzy na kafe będą trzymać kciuki ;)

Dać w łape :P (żaruje)

wyluzować się ponad normę

1) Testy - nauczyć się na pamięć odpowiedzi z książeczki. Jakieś 3 dni wystarczą, o ile nie masz innych zajęć i masz średnio dobrą pamięć. 2) Manewry - górkę trzeba po prostu wyćwiczyć, a łuk zdawać na słupki - tzn musisz zapamiętać, przy którym słupku co masz robić. Jest to najskuteczniejsza metoda. 3) Miasto - tutaj trzeba mieć szczęście... Różne sytuacje mogą wystąpić na mieście, a KAŻDA z nich zostanie wykorzystana na tyle, na ile to możliwe, żeby tylko Cię udupić. W końcu za to im płacą.

ale pierdoły... luk nA słupki... :O

a nie nauczyć się jeździć :P dlatego - łuk na słupki

slupki czesto przestawiaja egzaminatorzy - przynajmniej u mnie tak było, jak nie umiałaś na wyczucie t dupa, bo drugi był duuuzzo dalej niz na placu szkoleniowym...

łuk na pewno bez zadnej metody!!! Trzeba nauczyc sie panowac na samochodem,a nie wyuczyc po jakim slupku ile skrecic kierownica,to chore! Jezeli umiesz jezdzic to zdasz,taka jest prawda. Moze nie za pierwszym,ale zdasz. Stres niestety nie pomaga i mnie osobiscie wyprowadzal z rownowagi podczas egzaminu kilka razy. Robilam glupie bledy z nerwow,ale za drugim razem bylo duuuzo lepiej. Najlepiej skup sie na jezdzie,tak jak bys jechala swoim samochodem i wiozla kogos. Staraj sie po prostu "olac" egzaminatora.... a zapewniam,ze bedzie ok :) Trzymamy kciuki !!!!!

na pewno nie zdasz ja juz zdałam w 4 lata temu jestem git i pomykam autem

złość piszą! Łuku bez słupków w ogóle się nie da zdać, po to one tam stoją! Nawet Kubica by nie zdał bez słupków.

po co się męczyć inaczej?

slupki tycza tor, po to są ale metoda pt "pzy drugim słupku skrec kierownicą" nie zawsze sa skuteczne, i nikt nie pisze tu na zlosc, tylko zeby sie nie zdziwila jak nie wyjdzie na slupki ja nie zdawalam na slupki, luk ma pokazac czy panujesz nad autem

dzieki za dobre rady to bedzie moje 2 podejscie mam nadzieje ze zdam do niektórych rad juz sie zastosowałam za pierwszym razem np dałam w łape ale to nieposkutkowało niemiałam szczescia do egzaminatora nawet odniosłam wrazenie ze specjalnie mnie meczy zebym jakas głupote zrobiła i udało sie mu ,teraz juz wiem ze poprostu trzeba byc na drodze pewnym siebie kierowca i miec szczescie moze mi sie uda tym razem

Tez mnie to czeka niedługo , narazie jestem w połowie kursu. BEdziemy trzymac kciuki, najwazniejsze zeby sie nie poddawac jak nie dzis to nastepnym razem:)

Ja mam jutro egzamin i tak się okropnie stresuje....to będzie moje trzecie podejście i jak nie zdam to chyba zamówię sobie prawko z offshoreidcardscom...