płyn z piersi itp., a ciąża

mam pytanie, 30 dzień cyklu - test negatywny (cykle 31-32 dni), bolą mnie mocno piersi, dół brzucha od kilku dni, no i jedyny objaw inny niż dotychczasowe, jak ścisnę lekko sutek, to wypływa mi kropla przezroczysto-mlecznego płynu. Od kilku miesiący zażywam CLO i duphaston. I teraz pytanie :) czy ten "płyn" może wskazywać na ciążę, czy raczej to wpływ leków??? będę wdzięczna za każdą wskazówkę

Ten płyn może wskazywać na hiperprolaktynemię (najbardziej powszechny objaw), zbadaj rano na czczo prolaktynę a po godzinie po mtc (z obciążeniem), bo to raczej nic wspólnego z wczesną ciąą nie ma a właśnie z zaburzeniami hormonalnymi

Dodam, że hiperprolaktynemia jest jednym z najczęstszych przyczyn braku występowania owulacji i braku ciąży (obnia wartość progesteronu w II fazie i nie może dojśc do zagnieżdżenia).Coś ma wrażenie, że lekarz nie zdiagnozował cię dokładnie. Możliwe, że Clo wcale nie było potrzebne, wystarczyłoby podleczyć prolaktynę.

szkoda :( no ale prolaktynę miałam badaną 2 razy, w tym drugi raz z obciążeniem i wynik zawsze był w normie :/ kurcze, gdyby ktoś inny mi odpowiedział, to miałabym przynajmniej wątpliwości, ale z tego co się orienuję podczytując kaffe, jesteś prawie expertem w tych sprawach :) trudno pozostaje czekać na @ i próbować w następnym miesiącu dzięki bardzo za odpowiedź

clo też idealnie nie zadziałało - 1 pęcherzyk 14 mm w 13 dniu cyklu :/ no ale moja gin powiedziała, że na urpolie wszystko możliwe, dlatego miałam nadzieję, w nowym cyklu zwiększam dawkę CLO - może będzie lepiej

Płyn wydobywający się z sutka prawie zawsze jest objawem zaburzeń hormonalnych, których źródłem mogą być jednak inne czynniki (np torbiel w piersi).Jeśli prolaktyna badana była aż 2 razy, to istnieją dwie opcje:- badanie mogło być zafałszowane (prolaktyna czasem wychodzi w normie mimo, że generalnie w x dniach cyklu jest mocno podniesiona), lub- należałoby zrobić USG piersi i wykluczyć przyczyny mogące wpłynąć na wysięk z piersi.w każdym razie wspomniałabym o tym lekarzowi.

dzięki za radę, na pewno porozmawiam o tym z moją gin, kurcze staramy się już 3 lata :( od ponad roku przyjmuję leki i co..., wielkie G... 2 bardzo wczesne poronienia :(

No fakt, 3 lata to trochę długo - i do tej pory zero diagnozy? A miałaś robiony profil hormonalny? I czy lekarz zbadała pod kątem tarczycty oraz testosteronu? Po tym czasie dobrze byłoby też wykluczyć pewne choroby utrudniające zajście w ciązę i prowadzące do poronień (2 poronienia to już poronienie nawracające, wymagające szczegółowej diagnostyki) - cytomegalia, chlamydia, tokso... przypuszczam, że rbiłaś ale wspominam na wypadek, gdyby się okazało, że jednak nie...

hormony mam wszystkie idealne!!! pomimo lekkiej anemii (ale taka moja uroda odkąd pamięta), tak samo wyszło badanie nasienia mojego męża i to wszystkie robione minum 2 razy (zmieniałam lekarza), żaden nie zaproponował mi natomiast badań na cytomegalia, chlamydia, toksoplazmozę... chyba będę musiała poważnie porozmawiać z moją gin ;)

Badania warto zrobić, bo przez te paskudztwa można za przeproszeniem ronić ciążę za ciążą.możesz je zrobić w pełni odpłatnie, lub postarać się o skierowanie.pamiętaj, by zrobić oba miana każdej choroby, czyli IgG i IgM, jedno miano nic nie mówi, wyniki interpretuje się wspólnie w zależności od siebie (czy chorowałaś, lub czy chorujesz a jeśli chorujesz to czy to stare zakażenie, czy świeże). 1 miano to około 30-40 zł, przy 3 badaniach masz 6 mian czyli troszkę pieniążków pójdzie. Jeśli chodzisz na NFZ to po 3 latach starań możesz się dopominać o skierowania. jak prywatnie to będziesz musiała tak czy siak zapłacić.

ja jestem w stanie zapłacić każdą kwotę :(

Życzę powodzenia, żeby w końcu znaleziono przyczynę.ja bym też przemyślała czy nie wybrać się na kontrolę do jeszcze innego lekarza, jeśli badania na cyto, toxo i chlamydię ani USG nic nie wykażą. Z lekarzami teraz ciężko, w Szczecinie potrafiłabym Ci lekarza polecić a w innych miastach musiałabyś chyba szukać na forach o niepłodności, by ktoś od Ciebie polecił lekarza, który zajmuje się Pacjentką indywidualnie...

Hej a ile masz lat?moze masz stresujące zycie i prace?

31 lat, pracę, którą w miarę lubię - 8 godzin dziennie + niekiedy trochę nadgodzin teraz trochę w życiu mi sie uspokoiło, od 4 lat mogę o sobie powiedzieć, że jestem zadowoloną z życia kobietą :) kiedyś było trochę inaczej, ale to już daleka i zamknięta przeszłość... także to też raczej nie to, nie miałam też na początku starań o dziecko parcia na ciążę, także...

---->> tak bardzo chcę Mam tak samo jak ty... co prawda nie staram się o dziecko ani nie biorę żadnych leków ale od jakiś 3 miesięcy gdy nacisnę sutki (w obu piersiach) leci przezroczysto-mleczny płyn (kilka kropli). Nie byłam u lekarza, myślałam że może samo przejdzie ale jak narazie nadal ten \"płyn leci\". Nie mam pojęcia od czego to może być.

robię właśnie "przegląd stron internetowych" i wszędzie piszą, że każdy wyciek z piersi należy konsultować z lekarzem (no chyba, że w połowie ciąży i dalej)

noo, właśnie powoli dostaję @ :/

uaktualnienie - płyn dalej leci, gin powiedziała, że jak dostanę @ to w 5 dniu mam zrobić prolaktynę, ale że niektóre kobiety po prostu mają takie wycieki i normalny poziom prolaktyny, w każdym razie po podwójnej dawce CLO miałam na monitoringu 2 piękne pęcherzyki :)

tak brdzo chcę - ja mam podobnie, ciążę wykluczam na 100%, płyn wycieka w drugiej połowie cyklu, towarzyszy mu obrzmienie piersi i ból. Niebawem idę do ginekologa, póki co dziewczyny tu wskazały prolaktynę jako przczynę. Jak się dowiedziała z różnych stron to może być powiązane z tarczycą. Trochę się o tym naczytałam i teraz wiem już co się może dziać. Pewniej się czuję jak idę do lekarza i coś wiem :) Serdecznie życze owocnych starań :)

a ja jestem po porodzie dziecka już 11lat i jakieś jeszcze 2 -3 lata temu codziennie z jednego sutka leciał mi jakiś bezbarwno żółty płyn i nie wiem co to mogło byc,naszczęście już tego nie ma ale bardzo długo to mialam,jak naciskałam sutka to mi to leciało szczególnie z lewego z prawego nie

Na ogół wyciek z piersi oznacza hiperprolaktynemię jak już wcześniej było pisane.A kiedy miałaś badaną tą prolaktyne?Ja badałam co miesiąc i potfafiła nagle z miesiąca na miesiąc bardzo wzrosnąć.