DLaczego mi to zrobił?

Spotykałam sie z chłopakiem z osiedla znam go dosyć długo. jest ode mnie 3 lata starszy ja mam 17 lat a on 20;P Spotykaliśmy sie dosyć długo. Na początku naszych spotkań myślałam, ze zależy mu chociaż trochę na mnie.. zaczęliśmy się zabawiać tzn on zabawiał się mną w pewien sposób minetka, palcówka itp.. ale nie kochaliśmy się razem! na szczęście nie doszło do tego.. było super wszystko było na prawdę fajnie na początku... ale później zaczeły się kłótnie itp;] zaczął na gg mi pisać ze już wiecej razy ze mną sie nie spotka bo nic nie gadam na realu.. ale skoro nic nie gadałam to po co on ze mną wychodził na dwór chyba tylko dlatego zeby zaspokoić swoje potrzeby? bo na to wyglądało.. pół roku sie nie odzywał w końcu przyszedł czas ze napisał sms.. ja jak głupia sie cieszyłam bo napisał i miałam nadzieje moze teraz bedzie dobrze:) ale kolejny raz sie myliłam bo spotkalismy sie pobawił sie mną i 'nara' nie odzywa sie juz w ogole.. zależy mi bardzo na nim:( ale wiem, ze nie warto co kolwiek z nim wiązać jeśli on tylko mnie wykorzystuje bo wie, ze ja zawsze mu dam..

to mu nie dawaj:O.zobaczysz wtedy jego prawdziwe ja:O

no i racja rzuć go czym prędzej i uciekaj od niego jak najdalej to sierota jakiś albo ruchacz

my i tak już się więcej nie spotkamy po naszej ostatniej kłótni.. może i dobrze będzie dla mnie i dla niego.

za czymś takim się nie tęskni a i też spokój będzie

teraz z najważniejszej osoby stał się dla mnie nikim..:( ale dlaczego dopiero teraz otworzyłam oczy za późno.. Jeszcze zrobił mi świństwo bo To co było miedzy mną a nim rozgadał kolegą i dowiedziały sie o tym osoby nigdy nie wtajemniczone w to;/ chamstwo jak nic :(