Moze i jestem dziecinna.... tak jak wczoraj to stwierdzil... ale

Moze i jestem dziecinna.... tak jak wczoraj to stwierdzil... ale chce posluchac waszej opinii.. poklocilismy sie wczoraj,jestem z nim 1,5 roku. zaczelo sie od glupoty. chcialam jego telefon....zanim go dostalam, kilkadziesiat sekund przy nim majstrowal...zazucilam ze wszystko kasuje.... zaprzeczyl...pozniej wyszlo na jaw...ze jednak kasowal...bo zapomnial sklasowac wychodzacych smsow ktore byly kierowane do jego bylej......:-( takie duperele.... ogolne.... oklocilismy sie.... oszukal mnie!! pozniej dopiero sie przyznal ze zapomnial skasowac tez wychodzacych, a nie chcial zebym widziala ze mialz nia jakis kontakt bo wiedzal ze bede sie \"przypier.....\" co ja mam myslec?? wyszlam na gowniare ktora mu nie ufa.....

a zapytałaś jak niby masz mu ufać skoro cię oszukuje? naprawdę niektórzy ludzie potrafią byc bezczelni. kłamać w oczy a potem oczekiwać zaufania. szczyt!!!!

Nie to on wyszedł na idiotę. Po jaką cholerę to przed Tobą ukrywał? Po co kasował? Widocznie ma coś na sumieniu... Masz prawo się wkurzyć i na Twoim miejscu zarzuciłabym takim fochem, że by się facet zdziwił.

tak zapytalam........stwierdzil ze to nie bylo klamstwo bo wiedzial ze widze to ze kasowal..... i specjalnie tak powiedzial.....bez sensu:/

Dzieciaki :o

no i tak zrobilam...obrazilam sie... i wyzlam na ta gorsza dziecinna!! robiaca problemy o nic............................................

Ile razy on sprawdzał ci telefon ???

Kunegunda. Facet, który jest z Toba w związku, okłamuje Cię, ukrywa pewne fakty, oszukuje.. Kto tu jest dziecinny???? Moim zdaniem postąpiłaś prawidłowo. I zastanów się nad tym związkiem. Ja bym czegoś takiego nie zaakceptowała..

to trzeba mu było powiedzieć że kłamstwo nieudolne nie przestaje być kłamstwem. jak nie talentu do kłamstw to nie powinien się za nie brać bo wychodzi na błazna. zresztą o czym my mówimy. czy ty jesteś naprawdę taka głupia że bierzesz poważnie te idiotyczne tłumaczenia i jeszcze czujesz się winna? koleś coś kręci a ty to łykasz jak młody szczupak i zjawiasz się na forum z głupimi problemami. wierzysz mu i dajesz się wkręcać bo chcesz więc co tu ludziom dupę zawracasz.

dziwni jestescie....co jest z tym sprawdzaniem telefonow, nigdy mi do glowy nie wpadlo sprawdzanie telefonu mojego faceta. Przeciez to jest jego prywatnosc, on tez mojego nie sprawdza. Nigdy nie kasuje niewygodnych smsow, jestem pewna ze on mnie nie bedzie kontrolowal, on robi podobnie. To jest zaufanie. Jesli bedzie chcial odejsc, oszukac mnie to i tak to zrobi, bez wzgledu na konttrole

to nie jest kwestia kontroli tylko zaufania. no sorry ale jeżeli sobie ufacie i się kochacie to nie powinniście mieć przed sobą tajemnic. a facio kręci jakieś wałki i co, należy mu na to pozwalać w imię "zaufania"? to nie jest zaufanie tylko głupota. no bo co to jest za "razem" skoro każdy ma "swoją prywatność"? może na tym polega problem współczesnych "par" i "małżeństw" że wcale parami i małżeństwami nie są. mają oddzielne prace, swoją prywatność, własne konta. de facto od dwójki współlokatorów różni ich to że sypiają ze sobą. to dużo za mało moim zdaniem.

dziecinna moze i tez ale przede wszytskim naiwna i zbyt mila dla niego. ja nie wiem po co ludzie tkwia w takich zwiazkach.

"chciałam jego telefon" - no toż to brzmi jak w ustach małego dziecka :S

a to taka jakas nowa moda zeby sobie telefony sprawdzac? :) i zeby na predce kasowac smsy? :) oboje zachowujecie sie jak dzieciaki to teraz sie ladnie przeproscie i podzielcie sie foremkami do piasku no juz :)

Co racja to racja. On zawinił, bo coś ukrywał.. Ty, bo chcesz mu tel sprawdzać. Troszkę zaufania. Mam kumpele, co nic innego nie robi tylko kontroluje faceta. Ale on nie jest święty - sam robi dokładnie to samo - kiedyś jej nawet tel kradł, by zobaczyć co ona tam ma... A ona? Co dzień lista kontaktów czy czasem nowej panny nie poznał... Nie zdziwiłabym się gdyby znała wszystkie nr na pamięć:D:D:D

Wcale nie wyszłaś na gówniarę, która nie ufa własnemu chłopakowi. Przecież związek polega na szczerości, a On tego chyba nie wie skoro Cię okłamuje i wypiera się czegoś, co tak naprawdę zrobił. Jesteście razem 1,5 roku- to sporo. Ja jestem z moim chłopakiem parę mies. więcej i sprawdzam Mu telefon odkąd tylko pamiętam. Zresztą nie tylko smsy, bo jeszcze archiwum na GG, pocztę, połączenia i wcale to nie oznacza, że Mu nie ufam. Po prostu lepiej się czuję, wiedząc, że mogę sprawdzić Jego korespondencję i po raz setny się przekonam, że jest mi wierny i nic przede mną nie ukrywa,a tym bardziej jak sam mi podsuwa telefon. To miłe :)

twoja krolewna a wiesz ze mozna pousuwac wiadomosci z kom, gg , poczty, takie wiesz..niezbyt wygodne? :) jak facet bedzie cos ukrywal to i tak ukryje , szczegolnie ze wie ze sie bawisz w detektywa :) dla mnie to jakies nienormalne zebym brala komorke meza i sparwdzala jakies archiwum.. albo moze ja zyje na innej planecie

No to chyba faktycznie zyjesz na innej planecie :) Przyklad :Moi rodzice 21 lat po slubie ,mama sprawdza tacie telefon.Zdziwiona???

tak :D bo rozumiem korzystanie z jednego teleonu albo zadzwonienie z komorki meza jak swojej nie mam pod reka ale zeby grzebac po to zeby cos znalezc? to sie nie meisci w mojej glowie :)

ale jesli przczytalas dobrze wypowiedz autorki to mozna zauwazyc ze nie chciala wziasc telefonu swojego chlopaka po to aby go sprawdzic ,a to ze on tak to odebral i zaczol kasowac wiadomosci bylo tylko skutkiem tego iz ona o ten telefon poprosila byc moze w zupelnie innym celu(tego nie wiemy).Sam sie wkopal i jeszcze ma do niej pretesje ze zachowuje sie jak dziecko a co gorsza wymaga zaufania-ŻENADA!!!!!! Do autorki: A siebie za dziecko nie uwaza ????Skoro sie na jedna dziewczyne nie potrafi zdecydowac . Pozatym zachowanie twojego chlopaka mozna porownac wlasnie do malego dziecka ktore cos zmajstruje ,boi sie przyznac rodzica i ukrywa to przed nimi.Tak samo postapil on pisal z byla ,ukrywal to przed toba .To nier jest dziecinne?-zapytaj go.Pozatym uwazam ze jesli te smsy nie byly by jakies znaczace i nie byloby w nich nic co mogloby cie zdenerwowac to by ich nie kasowal.

no wiesz, po prostu były powody do szukania. facet po prostu ją oszukiwał. zgadzam się że ta sytuacja jest głupia i dziecinna ale lepsze to niż gdyby miały sie ciągnąc te jego flirty przy jej nieświadomości. bo jakaś chora zazdrość to jedna sprawa a druga to głupota która nie widzi zdrady dopóki nie przyłapie faceta z inną w łóżku.

A on za swoje zachowanie to powinien cie jeszcze przeprosic . Jakby moj facet pisal z byla to bylaby taka awantura ze niewiedzial by pozniej jak do domu wrocic ,a przeprosin bym mu nie darowala. Najlepeij pokaz mu ten topik ,moze to da mu do myslenia , ze to ON postapil jak kretyn!

ale moze kasowal bo autorka o wyztsko robi awantury? tego tez nie wiemy. moze jest przesadnie zazdrosna i robi awanture z powodu byle smsa do jakiejs dzewczyny? moze chlopak mial tego dosc i dlatego pokasowal smsy? takie gdybanie nie ma sensu, bo i tak mamy przedstawiona sparwe z jednego punktu widzenia

Żałosne.... dziecinne do potęgi.... NIGDY nie miałam zamiaru i nie sprawdzałam mężowi wiadomości, poczty, GG. On mi też nie. Wiesz autorko topiku jaki masz problem? Jeśli będziesz kontrolować faceta, to on w końcu wkurzy się i zrobi coś, byś naprawdę miała powód do zazdrości. Nikt nie lubi być osądzany. Ja sama też bym tak zrobiła, zresztą to również zdanie mojego męża. Poza tym napisałaś że to SMSy od byłej. No właśnie - BYŁEJ! Niby dlaczego facet po zerwaniu z kobietą ma tracić z nią kontakt? Znajomymi zawsze można pozostać. Wiesz.... któraś z poprzedniczek miała rację - idźcie do piaskownicy albo na huśtawkę, a w związki bawcie się jak już dorośniecie.

gdzie jest napisane, że autorka chciała sprawdzić jego telefon? może po prostu chciała skorzystać, a on najwyraźniej miał tam wiele do ukrycia, więc wpadł w panikę i zaczął kasować, to czego nie powinna była widzieć klasyczna taktyka: facet jest ewidentnie winny, ukrywał przed Tobą pewne fakty, został przyłapany i w odwecie atakuje zgadzam sie z niektórymi wypowiedziami: to on zachował się jak dziecko autorko: facet jest nieszczery, być może gra na dwa fronty i obys przez niego gorzko nie płakała; przyjrzyj mu się bliżej, ale miej świadomość, że ta wpadka była z zaskoczenia, bo teraz on już wie, ze musi być ostrożniejszy, więc trudniej będzie Ci go przyłapać na kłamstwie

Skasowal, bo wiedzial ze przeczytam i bede sie burzyla...jestem zazdrosna o jego błą, jest jego sasiadka i byli ze soba 3,5 roku!!

i nie wiem czy to dziecinne ze pisza..podobno raz na 2 miesiace....

ostatni napisala mu ze go nadal kocha...ze bedzie czekac... ze jak zobaczyla \"swojego kochanego zuczka\" ze mna to malo jej serce nie peklo...:( kurwa jak na to reagowac???;/

jesli z kims sie jest to sie mu ufa. I Jego telefonu sie nie rusza. Kazdy ma prawo do prywatnosci!!!!!!!!!