Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ela8

antykoncepcja doustna

Polecane posty

Gość ela8

Oto, co ja uważam o kobietach bioracych pigulki: chodza takie grube głupie c..py rozdęte od hormonów, które narażają się na raki i poźniej trzeba je leczyć z kasy NFZ. Przyzwyczajają facetów, że moga bez gumy, i pożniej żaden nie chce w gumie. Zarażają się i roznoszą rzeżączki, HPV, HIVa i inne takie, i znowu trzeba je leczyć, no i normalne kobiety łatwiej mogą coś złapać, a że HPV zwiększa ryzyko raka, więc narażają te normalne, którym czasem się zdaży bez gumy, na raka i śmierć. Sikają tymi hormonami, które krążą później w przyrodzie i przez nie samce są mniej męskie i płodne, w rezultacie czego zamierają gatunki zwierzęce, a ludzie muszą się leczyć na bezpłodność, poza tym jest więcej ciot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa teoria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela8
niestety nie moja, poszukaj sobie w necie. Ja to tylko zebralam i umiescilam dla zainteresowanych. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lfmn
uwazam podobnie! Kiedyś brałam, ale nie mam już zamiaru sie truć, bo to zaburza cala gospodarkę hormonalną, a że firmy farmaceutyczne wmawiają że są bezpieczne, to tylko dlatego, że maja z tego kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheeeeeeee
a co z tymi co zażywają tabletki a współżyją tylko z jednym facetem? Swoim mężem? One nie roznoszą wtedy chorób. Zresztą kij ma dwa końce, skoro facet jest nieodpowiedzialny, to nic dziwnego, że zgadza sie na seks z kobietą, która nie jest jego stałą partnerką bez użycia prezerwatywy. Tak samo kobieta jest wtedy nieodpowiedzialna. Jeśli zaś partnerzy są stali, to jakie choroby? Hormonów nie ma tak dużo, aby wydzielały się z moczem i zatruwały środowisko naturalne, bo są metabolizowane przez wątrobę. Niektóre kobiety chodzą do lekarza prywatnie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka__
nieodpowiedzialnosci facetow juz nic nie wyleczy, bo to sa zwierzeta:)) ale to nie znaczy, ze kobiety maja sie zarazac i roznosic dalej. A co do wspolzycia z jednym facetem...to przecietna kobieta pod wzgledem mikrobiologii wspolzyje z srednio 10 osobami i regularnie wymienianymi. Gdzies czytalam, ze tylko 1/10 facetow nie zdradza, ale tak sie zastanawiam, czy wliczajac w to ksiezy, dzieci, staruszkow i singli:)))No nic juz nie poradze, ze \"kochany misio\" nabywa nowe zyjatka w agencji albo u sasiadki i przynosi do domu, ale czy to trzeba od razu roznosic dalej po miescie?? A pozniej uops.. chyba na basenie cos zlapalam, albo z tych spodni co przymierzalam:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka__
a pozniej cale wielkie i dlugie forum, a nawet kilka - na kazda chorobe osobno:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka__
"Hormonów nie ma tak dużo, aby wydzielały się z moczem i zatruwały środowisko naturalne, bo są metabolizowane przez wątrobę." A skąd ta pewność?? Działanie estrogenne ma wiele związków, np. pestycydy, szeroko stosowane w kosmetykach jako konserwanty parabeny (metylparaben, ethylparaben, itp.), ale to co piszesz, to zwykle klamstwo, poniewaz czesc estrogenu wydalana jest z moczem i kalem w postaci niezmienionej i nie wiem, jaki masz w tym interes, zeby tak klamac. Na potwierdzenie linki pierwsze z brzegu, bo ide juz spac: http://biologia.servis.pl/ryby_w_tamizie.php http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=144 - i tam akapit pt. "Hormony w wodzie z kranu" albo po prstu: http://www.google.com/search?hl=pl&client=opera&rls=pl&hs=WG8&q=estrogeny+w+wodzie+scieki&btnG=Szukaj&lr=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eryk81
No i co, że wiecej gejów, czy to źle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie estrogeny
jak piszesz są wszędzie, więc co znaczy ta nikła dawka wydzielana przez kobiety? Bo przyjmowane w tabletkach hormony są metabolizowane przez organizm kobiety w bardzo dużej czesci, tylko niewiele jest wydzielanych na zewnątrz. Kolejna sprawa-stały partner. Wybacz ale spanie z własnym mężem przez cały czas z prezerwatywą, kazda kobieta ma dość, a uzasadnienie, że trzeba tak spac bo kobieta zarazi się od niego bo on miał 10 innych partnerek to totalna bzdura. Równie dobrze można powiedzieć, że kobieta powinna przechodzić zapłodnienie in vitro bo nie daj boże zarazi się podczas seksu czymś od swojego stałego partnera :p Nie kazda kobieta tyje po hormonach, a zażywając je rak wcale nie jest częstszy, ale częściej wykrywany po kobieta jest pod stałą opieką ginekologa. Masz racje lepiej aby kobieta całe życie używała prezerwatyw i wtedy ginekologa nie musi odwiedzać, raka nie dostanie, ani nic podobnego :p Kurna, wszyscy płacimy na służbę zdrowia cięzkie pieniądze, więc do cholery kazda kobieta moze chorować, bo płaci za leczenie całe życie, czy choruje czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela8
Piszesz "więc co znaczy ta nikła dawka wydzielana przez kobiety?" Jakbys uwazala na lekcjach biologii, to bys wiedziala, ze hormony dzialaja juz w bardzo niskich dawkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela8
Poza tym z prezerwatywą czy bez, ciesz się seksem, bo już niedługo może będziesz musiała się z tym pożegnać, bo "twojemu misiowi" nie stanie:)) A to dlatego, że zachwianie równowagi między estrogenami a testosteronem powoduje impotencję, ginekomastię i przerost prostaty. A Twoja córka to już w ogóle nie porucha, bo będą same cioty i impotenci. Ewentualnie dlatego, że wytną Ci macicę, bo albo zarazisz się HPV, po tym, jak "twoj misiu" wroci z delegacji, a jego przyjaciolka tez stosuje pigulki a nie gumy i zrobi Ci się rak, albo dlatego ze rak zrobi Ci się od samych pigułek. Na potwierdzenie zamieszczam linka: http://209.85.135.104/search?q=cache:aGAgooLv9YgJ:www.placowkimedyczne.pl/showpdf.php%3Farticle_id%3D42%26filename%3DRolaestrog.pdf%26priority%3D2+metabolizm+estrogenow&hl=pl&ct=clnk&cd=3&client=opera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela8
A co do placenia na sluzbe zdrowia, to dlaczego Ci co starają się nie zachorować mają płacić na leczenie tych, co chorują na własne życzenie?? Przecież wszyscy mają dostęp do informacji i wiedzą co z czego się bierze. NP. o tym, że pigułki zwiększają ryzyko raka i róznych innych problemów zdrowotnych było głośno, a mimo to nadal znajdują się takie, co są chetne to ryzyko podjąć. Tylko dlaczego wszyscy mają za tę ich przyjemność płacic, a brakuje pieniedzy na leczenie tych chorych nie z wlasnej woli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od czego jest cytologia
i szczepionki na hpv, które kobiety robia za własne pieniądze bo NFZ refunduje tylko raz na trzy lata a powinno się robić co roku? A co z tymi kobietami, którym hormony pomagają w innych sprawach niż samo zabezpieczanie się. A co z kobietami zabezpieczającymi się i hormonami i prezerwatywami? To, że niektóre kobiety biorące tabletki sa nieodpowiedzialne to inna sprawa, to, że wiele jest odpowiedzialnych pomija się. Wiesz ja ufam swojemu mężowi i czy biorę pigułki czy nie, nie będę zabezpieczała się prezerwatywą tylko dlatego, że on zaraz mnie HPV bo się prześpi z jakąś inną, bo mu ufam. Wolę zachorować niż zniszczyć sobie związek przez brak zaufania. Jak ktoś powiedział, na dobrą sprawę według tego co tutaj jest napisane, kazda kobieta zawsze powinna używać prezerwatywy, bo jej misio ją zdradza. Wiesz co sądzę? Że jestes kolejną która brała pigułki, nie chodziła na regularne badania w czasie branie, bo była nieodpowiedzialna i teraz płacze, że coś jest nie tak, do tego Twój misio Cię zdradził a Ty zostałaś sama i rozgoryczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od czego jest cytologia
a ile osób korzysta ze służby zdrowia z powodu chorób które sami wywołali? Ile jest dolegliwości leczonych w wyniku palenia papierosów(rak płuc, krtani, języka), złego odżywiania się (rak jelita grubego), braku ruchu (schorzenia stawów, kręgosłupa), ile jest otyłości itd? Ci ludzie szkodza sobie w 100% sami i nic z tego nie mają, kobiety biorące hormony, mają za to mniej bolesne i regularne okresy, no i przede wszystkim regularnie korzystają z wizyt u ginekologa, w przeciwieństwie do nieodpowiedzialnych pind, które chodza tylko wtedy kiedy są w ciąży, a później jest rak piersi, macicy i cholera wie czego jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela8
A o tych kobietach nie mowie... Co do mnie, to nie zgadlas. Jestem zwyklą kobietą, jesli juz chcesz cos o mnie wiedziec, która: 1. brała pigułki przez krótko, ale na tyle długo, żeby na własnej skórze dowiedzieć się jaki to syf. I dziwię się, że kobiety tak się poświęcają dla swoich misiów, a ci chyba z wdzięczności zaraz je zdradzą i do tego zarażąjakimś syfem. A gdy pigułki spowodują u nich raka dla przykładu piersi, zostawią ją dla młodszej i z obydwiema piersiami. 2. ma marzenie, żeby faceci byli przyzwyczajeni do gumek i żebym nie złapała nic, jak mu niby przypadkiem (bo jednak wolał bez) spadnie. A stały partner, to przecież niekoniecznie taki na całe życie, bo rzadko kiedy tak wychodzi, a i w ciągu kilku pierwszych lat facet coś ci przyplącze z burdelu. To jest temat na inne forum, ale nie mów, że nie wiesz, jak faceci zdradzają. Po prostu żeby syf nie krążył po mieście, bo prędzej czy później do mnie dotrze. 3. jest przerażona, co się dzieje z facetami, i tym, że chyba nigdy nie znajdę pełnowartościowego faceta dla siebie. Czyli męskiego w 100%, a nie w 74, który będzie miał wszystko na swoim miejscu, wszystko będzie w nim działało i nie HOMO. A takie estrogeny działają już na płód, no i po prostu co tu duzo gadać. Zastanawiam się, czemu o tym się tak dużo nie mówi. Wystarczy popatrzeć na dzieci, jak chłopcy wygladają i jak się zachowują, na statystyki bezpłodności, impotencji, homoseksualizmu i metroseksualizmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela8
poza tym Twoje argumenty są takie, że jak już jest czegoś dużo, to niech będzie jeszcze więcej i jak już jest źle, no to super, to mozna robić co się chce i niech sobie będzie jeszcze gorzej:) Cytuję: "jak piszesz są wszędzie, więc co znaczy ta nikła dawka wydzielana przez kobiety?" i "a ile osób korzysta ze służby zdrowia z powodu chorób które sami wywołali?" (o ile i to i to to Twoje słowa, bo po nicku nie zgadnę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela8
hehe myslalam, ze tu bedzie burzliwa dyskusja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×