co myslicie o takim pokoju dla niemowlaczka??

wydaje mi sie ze dzieci na poczatku reaguja na kolor czarnobialy ... a poza tym to ja bardzo lubie takie wnetrza...:-P

takie to znaczy jakie???

poza tym dzieci do 3-go mca zycia nie zwracaja uwagi na otoczenie. twarz matki widza z odleglosci 20cm do tego bardzo niewyrazna. wzrok dziecka wyksztalca sie w pelni po osiagnieciu okolo roku zycia.

http://www.allegro.pl/item404794538_zestaw_mebli_dzieciecych_capri_2.html oj przepraszam jakos zapomnialam :)

nie ma koloru czarnobialego, czarny i bialy daja szary... sa kolory czarny i bialy i cos moze moc czarno biale, ale nie koloru czarnobialego.

no to rzeczywiscie problem znalazlas... :-0

jak dziecko za parę lat będzie mieć koszmarne sny

Straaasznie ale tyo strasznie poważny i smutny ten pokój :(Mimo, że nie jestem za ciemnymi kolorami, ten zestaw mnie dobija.Tragiczny dobór kształtów i kolorów dla małego dziecka. Taki pokój chciałabym mieć ja, dorosła kobieta. Dziecko, żeby się rozwijać, potrzebuje pobudzenia, czyli mnogość kształtów i kolorów, nie trzeba od razu dawać oczodżebnych kolorów ale wystarczy dodać trochę barw, urozmaicić puste ściany a już byłoby lepiej...

Miało być "mimo, że nie jestem PRZECIW ciemnym kolorom".Chodzi o to, by urozmaicać.połówek patrząc w monitor powiedział "o jezu, jak szpital".We mnie, jak już napisałam, taki wystrój też budzi smutne skojarzenia.

kororów więcej!!! ma być radośnie kolorowo po dziecęcemu!!!

Mi się podoba.

mebelki bardzo ładne, tylko trochę kolorów w postaci jakiegoś obrazka, półeczki, a na półeczkach jakieś kolorowe zabawki, książeczki, podobnie na parapecie.

po co niemowlakowi taka wysoka szafa?

mnie sie podoba jest stonowany spokojny ładny klasyczne kolorki... idealny dla ... doroslego, ale nie dla dziecka. dziecko potrzebuje kolorów. moim zdaniem nawet przeciapany pokoik jest lepszy niz sztywne puste wnetrza. Moim zdaniem dziecinstwo powinno byc kolorowe a pokoik to tak naprawde maly świat dziecka :)

no właśnie, ale w przypadku dziecka trzeba zapomnieć o sobie i nie być takim egoistą. Dzieci lubią to co amarantowe, pomaranczowe, zółte, turkusowe, a więc paletę mocnych jaskrawych kolorów, i niestety takie otoczenie lepeij im sporządzić niż czerń i biel z domieszką pogrzebowego filoletu

ludzie na ogol przeginją z kolorami w dzieciecych pokojach. Zdarzaja sie tapety w jeden wzorek, firanki w inny, na podlodze dywan w przejscia dla pieszych, do tego kolorowe zabawki i ciuchy - robi sie strasznie meczacy bałagan. Czasem proponowane sa tez rzewne rozowe pokoje "dla dziwewczynek" No i niech dziewczynka dostanie np do tego czerwona biedrone w kropki - caly wystroj pada. Pamietajcie, ze w taklim wnetrzu ZAWSZE bedzie pelno zabawek. ksiazek i ubranek.I nie beda one wcale w jednej gamie kolorystycznej! Meble powinny byc do tego dobrym , nie jazgotliwym tłem. Nie jestem wprawdzie entuzjastka zestawien bialo-czarnych ( zresztą to tez mocny kontrast, meczacy wzrok), ale z kolorowymi zabawkami, poscielą bedzie wygladac zupełnie inaczej. W pokoju dzeciecym ( w trakcie uzywania, nie na pokaz - do zdjecia, kiedy to dobiera sie ciuchy i zabawki w okreslonej gamie koorystycznej, czyli jawne oszustwo) sprawdzaja sie na ogól meble z jasnego drewna, ktore sie dobrze z jaskrawymi kolorami zestawia, albo tez malowane na jednolity kolor, raczej jeden . Zaslony dywan ( jesli bedzie ) takze bez wzorkow - wtedy nie bedzie balaganu jazgotu. Kolory wcale nie musza dawac po oczach, po co dziecko ma byc non stop rozproszone i pobudzone. Dzieci musza miec szansę na spokojną zabawe, koncentrację, odpoczynek.

a kto to jest wnetrzarz?

znaczenie BRAK!!!!!!!!!! http://www.sjp.pl/co/wn%EAtrzarz

Może lubi się wywnętrzać? :))))A tak serio - w sumie jest trochę racji ale Autorka nic nie napisała o tym, że na wierzchu będą abawki (wierzcie mi, znam domy, w których ani jedna zabawka nie stoi na widoku!) a szczególnie u noworodka nie ma ŻADNYCH zabawek a już niemowlę potrzebuje wielu bodźców, w tym wzrokowych dlatego wypadałoby coś pozawieszać na ścianach, dać kolorową pościel, do zabawek jeszcze kawał drogi w tym wieku.

Moim zdaniem tej pokój jest gustowny, ale sobie nie wyobrażam w takim pokoju dziecka :) Zupełnie mi do niego nie pasują wesołe igraszki, chichranie, pierdzenie w stópki, darcie na środku gazet itp. itd. ;) Ja pokój Lusi wymalowałam w błękitny kolor, komodę i drzwi machnęłam na żółto, na ścianie niebieska lampka-muszelka, zasłonki pasujące i ogólnie ładnie to wygląda. Takie niezobowiązujące :) Bo w takim pokoju jak zaprezentowała autorka to bałabym się czegokolwiek dotknąc by nie zepsuc kompozycji :)

Slownik jezyka polskiego PWN, cytuję: Wnętrzarz : specjalista w zakresie urzadzania wnętrz. Wnętrzarstwo: sztuka urzadzania wnętrz; kierunek studiów w akademiach sztuk pięknych lub na architekturze.

http://encyklopedia.pwn.pl/lista.php?co=wn%EAtrzarz

moze link a nie cytat?

Dałbym żywsze kolory. ale też uważaj żeby nie przegiąć w druga strone i nie zrobić plastikowego cukierka.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Specjalna:Szukaj?search=wn%C4%99trzarz&sourceid=Mozilla-search

Link:http://www.sjp.pl/co/wn%EAtrzarz

chodzilo mi o linka uzasadniajacego ze JEST taki wyraz ja znajduje/podaje linki ktore mowia o tym ze takiego wyrazu nie ma ok-juz sie nie czepiam bo odbiegam znacznie od tematu topiku

W linku, który podałam widnieje informacje w jakich słownikach znajdziesz dane słowo. czyli jednocześnie jest to potwierdzenie, że wyraz istnieje i uznawany jest przez j. polski.

A Ty podajesz linka do wikipedii. Wikipedia, w przeciwieństwie do słownika ortograficznego wydawanego na skalę całego kraju - edytowana jest przez WSZYSTKICH użytkowników internetu a wiarygodność podawanych tam informacji nie jest sprawdzana przez nikogo.

u Naszego Niemowlaczka jest wszystko kolorowe...mebelki takie różowe z jasną zielenią gdzieś tam dołącza zółty..w ogóle jest bardzo kolorowo..a na całej ścianie jest namalowany kubuś puchatek z tygryskiem jak stoją do siebie i przybijają "piątkę"... ściany są lekko różowawe.