exy 0 Napisano Sierpień 3, 2008 Za granica mieszkam od 3 lat. Mam chlopaka obcokrajowca. Od pol roku jestesmy razem. Obecnie nie uklada mi sie tu - mam problemy z praca i ze zdrowiem. Wracalabym do PL gdyby nie on... Bardzo go kocham i niby jest to wzajemne, a jednak nachodza mnie watpliwosci. On kazdy weekend spedza u swoich rodzicow, ktorzy mieszkaja na wsi. Poza weekendem w Polsce nigdy nigdzie nie bylismy razem. W tygodniu on b.dlugo pracuje, wiec mamy niewiele czasu dla siebie. Gdy ja proponuje, żebyśmy spedzili weekend razem on mowi, żebym jechala z nim do rodzicow. Oczywiście rodzice sa mili, b.mnie lubia, ale nigdy tak na prawde nie jesteśmy tam sami. Zupełnie nie rozumiem jego zachowania. Czasem czuje się jakbym odciągała go od tych rodzicow i czuje jakbym się stala dla niego jakims meczacym obowiązkiem. On w domu rodzicow ma zawsze jakies prace – np. w ogrodzie. I nawet jak tam jestem to musi cos robic. Na początku naszego związku było inaczej – jechal tam dopiero w sobote rano i wracal w niedziele po południu. Tak ze pt i niedziela wieczor były nasze. Teraz najchętniej jedzie tam już w pt. a wraca w pn.rano prosto do pracy. A co najwzaniejsze on mowi, ze mnie kocha, ze o mnie caly czas mysli, ze chciałby być ze mna jak najdłużej. No ale nie jest :-( Poza tym mogę na niego liczyc. Pomaga mi załatwiać sprawy urzędowe czy wizyty u lekarza, bo nie znam jezyka kraju w którym jestem. Codziennie jak się nie widzimy to dzwoni. Ale ostatnio ten związek to dla mnie jedno wielkie czekanie. Np. wlasnie mnie zdołował, bo miał przyjechac z weekendu od rodzicow wczesniej ,czyli w niedziele, a wlasnie zadzwonil ze zostaje do jutra. Caly weekend siedze sama. Od wrzesnia mamy zamieszkac razem. A ja powaznie mysle, czy nie wrócić do Polski? Czuje się b.samotna i strasznie mi zle, ze on tak malo czasu spedza ze mna. Co ja mam robic? Co byscie zrobily na moim miejscu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach