Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zygzakowata

MÓJ SEKSUALNY BILANS

Polecane posty

Mam 23 lata. ilość facetów, z którymi sie całowałam: 20 ilość facetów, z którymi spałam: 7 Chyba się mieszczę w krajowej normie prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w krajowej normie dziwek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj wyzwisk
szukasz pewnie miłości i nie wychodzi. jakbyś robiła to dla pieniędzy albo wyhaczała gostków jeden po drugim na jakiejś imprezie to już problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie słuchaj wyzwisk- masz rację...bardzo szukam miłości, ale nie wychodzi. Tzn. miłość swojego życia już znalazłam, tylko on mnie nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uchacha
Niedawno przeprowadzono takie badania i wg nich wyszło, że Polki mają w życiu przeciętnie 5 partnerów seksualnych, a Polacy 12 partnerek. Tak więc jesteś ponadprzeciętna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam lepiej
Dwa poważne związki zakończone zdradą faceta :( Chyba biję na głowę wszystkie normy. W GŁUPOCIE :D A Ty się przejmujesz, phi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łinipek
moim zdaniem troche dużo ale pojecie \"normy\" zalezy od srodowiska w jakim sie obracasz🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też23
Zazdroszczę Ci 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzmy że zaczęła
mając 18 lat. to 6 lat seksu. na rok wypada nieco ponad jeden. żadna rozpusta.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczęłam jak miałam 20 lat. Może i bedę smażyć się w piekle, ale nie ja jedna...Wszyscy uważają się za takich cnotliwych i pruderyjnych, ale tak naprawdę są fałszywi. Ja przynajmniej mam odwage się przyznać do mojego życia seksualnego. I nie udaję kogoś kim nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mosin-Nagant
Pierwszy raz zgadzam sie z Idealistą. To niepokojące:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj bilans
29 lat. liczba facetow z ktorymi sie calowalam: 1. liczba facetow z ktorymi spalam:1. zostawil mnie po 5 latach zwiazku... ;( chyba jestem niedzisiejsza, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój bilans- ja Ci zazdroszczę,bo przynajmniej trafiłaś od razu na poważną miłość. Szkoda tylko ze faceci zazwyczaj musza wszystko spieprzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uchacha
Nie przesadzajcie z tą oceną kobiet! Ja znam kilka pań, które miały tylko jednego mężczyznę w życiu lub co najwyżej 2-3. Owszem są i takie co miały ponad 30-stu. Jeśli wy znacie tylko te z drugiej kategorii to może obracacie się tylko w niewłaściwym środowisku (agencje towarzyskie) i może by tak lepiej zawyżyć swój poziom? Poza tym, jeśli waszym światem są czaty i portale internetowe to też się nie dziwię. A badania te robiono na reprezentatywnej grupie kobiet i mężczyzn w całym przedziale wiekowym i były anonimowe, więc raczej nikt nie musiał nic ukrywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oblech
Rozumiem 'liczyć' (pamiętać ?) partnerów seksualnych :classic_cool: ale liczyć liczbę ludzi z którymi się całowało to już lekka przesada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem że będzie krzyk
ale mój bilans wygląda następująco: 18 lat i 10 facetów z którymi spałam. nie szczyce sie tym... wrecz przeciwnie... ale za bledy mlodosci sie placi... a ja niestety czasu juz nie cofne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oblechu, a co widzisz w tym dziwnego?? Dla mnie calowanie sie z kimś to też przeżycie emocjonalne, oczywiście o wiele mniej intensywne niz seks, ale jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj bilans
21:14 zygzakowata mój bilans- ja Ci zazdroszczę,bo przynajmniej trafiłaś od razu na poważną miłość. Szkoda tylko ze faceci zazwyczaj musza wszystko spieprzyć... pierwszy facet ktorego pokochalam, nie chcial mnie. mezczyzni nigdy sie do mnie nie garneli, mam za silna osobowosc, za duza wiedze. podobno jestem przyjacielem idealnym, ale mimo kobiecego wygladu nie mam kobiecej psychiki i rozumu... podobno... ...chociaz potrafier kochac, troszczyc sie, byc wierna i lojalna... ...ale to nie to. swojego pierwszego i jedynego partnera poznalam gdy bylam 24-latka. on jeden sie nie przestraszyl. walczyl o mnie. wydawalo mi sie, ze jestesmy polowkami jednego jablka, dopasowani idealnie. uznalam, ze warto bylo czekac na niego wiele lat. kiedy bylismy ze soba, przez 4 nie moglismy sie spotykac czesciej niz srednio raz w miesiacu. w koncu zamieszkalismy razem... ...zdradzil mnie z mezatka... czego mi zazdroscisz? wielu lat samotnosci? cale liceum, cale studia? jedyny facet, ktoremu ufalam, ktoremu oddalam cala siebie perfidnie mnie oklamal i zdradzil. wiesz... nigdy nawet nie bylismy razem na wakacjach... zygzakowata, napisalas "przynajmniej trafiłaś od razu na poważną miłość" - najwyrazniej dla mego partnera ta milosc nie byla powazna. a ja zawsze powaznie traktuje uczucia swoje i innych. tysiac razy wolalabym miec niepowazne, jak to okreslilas, milosci zamiast samotnych nocy niz pokochac do granic kogos kto mnie zranil tak, ze nie wiem, czy kiedykolwiek zaufam. zreszta nikt mnie nie chce. i na dodatek mloda nie jestem. czego zazdroscic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdgdf
" Polki mają w życiu przeciętnie 5 partnerów seksualnych, a Polacy 12 partnerek." Co za bzdury :O Zarówno kobiety jak i faceci kłamią. Nawet gdy są sondażowani anonimowo. Każda kobieta jaką znam miala sporo partnerów. Każdy facet jakiego znalam mial niewiele kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie potrafie tego wyjaśnić, ale ci zazdroszczę, bo miałaś tę szansę żeby byc z kimś- jednym jedynym. A nie tak jak ja- rzucac sie w ramiona iluś facetów, rozpaczliwie pragnąc miłosci, lub chcąc zapomnieć o tym, którego tak naprawde od 3 lat kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oblech
Widzę w tym, taki ćwierć-związek. Czasami lepszy od bycia samemu, ale nie na tyle dobry, aby zrobić następny krok i aby można było o nim pamiętać :( Ale spokojnie, to nie jest żaden atak na autorkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj bilans
ja tez tak naprawde pragne milosci. tylko jej nie mam... :( i zazdroszcze Ci tych 6 lat mniej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak po cichu licze,ze jeszcze spotkam na swojej drodze wartościowego męzczyznę, że w koncu nie jestem taka stara. Ale otoczenie, w którym kolezanki albo sie hajtają, albo sa w zwiazkach od paru lat, nie nastraja mnie zbyt optymistycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gzy
"szukasz pewnie miłości i nie wychodzi. " a od kiedy milosci szuka sie przez lozko? Ja rozumiem, ze z seksem nie czeka sie do slubu, ale stwierdzenie, ze miala tyle a tyle partnerek, bo szuka milosci sie zwyczajnie smieszne. ale niech szuka dalej, na pewno znajdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gzy
wartosciowego? A co to znaczy? Ze ma cie szanowac? Sama siebie trzeba bylo szanowac, a nie wskakiwac facetom do lozka. Wartosciowych facetow zostaw dla wartosciowych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gzy- myśl sobie o mnie co chcesz, ale nie znasz ani mnie, ani mojej sytuacji, ani powodów dla których dokonywałam takich wyborów życiowych. I chyba akurat nie Tobie jest pisane rozsądzać czy jestem wartościowa czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek i kropka
ja tam jestem prawiczkiem i nie chcialbym dziewczyny co miala wielu partnerow. z tego powodu jestem sam, gdyz boje sie dziewczyn, bo wiem, ze czesto na pozor sympatyczna i fajna dziewczyna moze kryc w sobie rozne mroczne tajemnice ze swojego seksualnego zycia, a nie chcialbym sie zakochac w dziewczynie, ktora juz swoje nagrzeszyla. dlatego ogolnie kobiety mnie przerazaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek i kropka
jak widze fajna, wesola, atrakcyjna dziewczyne, ktora sprawia wrazenie raczej temperamentnej i zywiolowej (a takie mi sie podobaja) to od razu sobie wyobrazam, ze pewnie bardzo lubi seks i aniolkiem ona nie jest i swoje za soba juz ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×