Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MMmo_POMOCY__

Moja kobieta... i mieszkanie

Polecane posty

Gość MMmo_POMOCY__

jestesmy ze soba 4 miesiace, od mieszkamy razem. Jednak w grudnu konczy sie sielanka i nie bedziemy miec takiej mozliwosci. Wszyscy do okola pytaja sie o plany nasze, ja proponuje jej ze wynajmiemy mieszkanie jednak ona twierdzi ze wszystko jest poki co za drogie i zamieszkamy osobno.... moze to tylko pretekst...? moze ona nie traktuje mnie powaznie??? choc widac ze kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr Rada ___
moze sie boi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez naprawde jest drogo
:( My tylko i wylacznie dlatego mieszkamy osobno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze faktycznie was na to nie stac ...i dziewczyna sie boi ze nie dacie rade....nie szukaj dziury w całym,tylko z nia porozmawiaj.Ocencie realia...porozmawiajcie i podejmijcie w spolnie decyzje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMmo_POMOCY__
ja wiem ze jest drogo: ale *nalezy sie zdecydowac kiedys na ten krok *jak jest nam dobrze to po co osobno *mieszkanie osobno moze jak juz zaszkodzic ona ma 24 ja 25 lat i mi sie wydaje, ze juz najwyzszy czas na to. Ona pracuje ja tez, choc nie ukrywam ze wydatkow juz teraz jest pelno, ale coz nikt nie mowil ze zycie bedzie latwe. Tak w dwojke mozna sie przynajmniej zmobilizowac bardziej! ja zarabiam 2100 ona 1500, wynajecie + oplaty to gdzies do 1000zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zarabiam 2100 ona 1500, wynajecie + oplaty to gdzies do 1000zl. to nie jest zle....raczej normalnie:) w tej sytuacji mysle ze dacie rade....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez naprawde jest drogo
wynajecie i oplaty to 1000zl?? No to moze w jakims malym miasteczku... U mnie w miescie to nawet sie nic nie wynajmie do 1000zl :O Ze o oplatach nie wspomne :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradzicie sobieona chyba coś
kreci.skoro oboje pracujecie nie widzę problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMmo_POMOCY__
gniezno z tym ze ona ma jeszcze wlasny sklep. wiec jakis tam start troszke latwiejszy. Ja mam 100tys odlozone wiec na sprzety i meble by jakos starczylo. ale coz ona nie chce wiec hm.. czego sie tutaj bac? no.. oczywiscie ona o tej mojej stowie odlozonej nie wie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez naprawde jest drogo
to skoro masz odlozone tyle kasy to moze warto kupic wlasne mieszkanie? :) Oczywiscie nie starczy na cale... ale wtedy mniejszy kredyt :) mOZESZ KUPIC TERAZ, SAM NA SIEBIE. zEBY NIE BYLO, ZE tWOJ WKLAD JEST WIEKSZY. mIESZKANIE BEDZIE tWOJE, W RAZIE CZEGO ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez naprawde jest drogo
Ups, sorry za Capsa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMmo_POMOCY__
no tylko kawalerka od 150 tys, wiec pociagne kredyt niecale 50 tys a do tego jeszcze meble, kuchnia itd. wiec nie dal bym rady chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez naprawde jest drogo
no nawet jakbys mial wziac kredys drugie tyle... to przeciez o niebo lepiej tak niz brac na calosc... 100 tys to kupa kasy! Szkoda to roztrwonic tylko na wyposazenie. Wypozasenie mozna kupowac pozniej, na raty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMmo_POMOCY__
no dobra to jeszcze jest tak: moge albo z mieszkaniem bloku pomyslec, albo u rodzicow w chacie (cala gora wolna) czyli remont calkowity, osobne wejscia itd. dlaczego wolalbym tam: bo to dom, jest dzialeczka, mozna sobie wyjsc itd... jak by mialy byc dzieciaki jak co babcia blisko itd. minusem to brak mimo wszystko prywatnosci i niestety nie wiem jak by sie czula moja kobieta w tej sytuacji... w bloku prywatnosc bedzie, tam nie mam dzialki, nei wyjde na dwor posiedziec, nie zajme sie troszke trawa itd. tam ntez nie mam garazy, narzedzi itd... wiekszy plus u rodzicow bo te 100tys wpompowalbym w konkretne zrobienie tego pietra (100metrow kw.) i w maire by starczylo, a jednak juz nie placi sie wynajmu tak jak w bloku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez naprawde jest drogo
no to teraz musisz sie zapytac co Twoja kobieta na to... Zalezy jakie sa stusonkui miedzu nia, a Twoja rodzina i odwrotnie. Chociaz jakie by nie byly to potem moga sie pogorszyc... Ale jakby byla mozliwosc zrobienia osobnego wyjscia to znacznie ulatwia sprawe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
jak zamieszkacie osobno to będzie taniej? ona ma na mysli powrót do rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex dziewczyna exa
wiesz , wydaje mi sie ,ze problem jest sztuczny.... macie oboje razem bardzo dobry start, macie gdzie mieszkać i kilka róznych możliwości. Czego tu sie bać? inni moga jedynie pomarzyć o takiej sytuacji jak Wasza. Kompletnie nie rozumiem, Ciebie ani jej. Ciebie- że nie mówisz jej prawdy o stanie swojego posiadania, jej- że woli garnuszek mamusi od Ciebie- i wspólnego zamieszkania. W takiej sytuacji jedynie brak dostatecznego uczucia z jej strony wyjaśnia jej postawę :O Cos tu nie gra. A nie pomyślałes, ze może ona skads wie, że przed nią coś ukrywasz, i uważa, ze skoro nie mówisz jej prawdy to znaczy, że nie masz wobec niej poważniejszych planów, ponad to by mieć sex z friko i obiad na stole. w takiej sytuacji sie nie dziwie dziewczynie... też bym nie chciała wiecej z tobą mieszkać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z grodu kraka
w Krakowie spokojnie mozna znalezc mieszkanie dla 2 osob za 1000zł i to niedaleko centrum, wiadomo ze nieluksusowe ale mozna przyzwoicie zyć🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez naprawde jest drogo
a ja rozumiem, ze on nie mowi jej ze ma te 1000tys. Ludziom niekiedy rozum odbiera od pieniedzy :O Moze by chcial, zeby byla z nim mimo wszystko, mimo przeciwnosci losu, a nie dlatego, ze ma odlozone zaskorniki? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex dziewczyna exa
nie zaskórniki, a raczej kasa sprezentowana przez rodzine :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez naprawde jest drogo
100tys ;) To w Krakowie tak tanio jest?? We Wroclawiu to za 100zl to ze swieca szukac jakiejs malusiej kawalerki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex dziewczyna exa
i może być i tak, że rodzina będzie chciała mieć kontrole nad wydawaniem tej kasy :O np. na rozbudowe domu rodziców damy, ale na zakup kawalerki- nie damy! :O róznie bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez naprawde jest drogo
nigdzie nie napisal skad ta kasa... Skad wniosek, ze to prezent? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez naprawde jest drogo
jaka kontrola?? :O Przeciez to jego kasa!! Nigdzie nie napisal, ze to jakis prezent. Co rodzinie do tego na co ja wyda?! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMmo_POMOCY__
teraz mieszkamy razem, u niej w domu, bo jej rodzice do grudnia sa w Irlandii na kontrakcie. wracaja i hm.. powiem szczerze ze mimo krotkiego czasu ktory z nia jestem jest mi dobrze, jestem szczesliwy itd. wiec teraz w grudniu gdy kazdy pojdzie do swoich rodzicow mi sie wydaje ze bedzie ciezko :( chcialbym z nia juz na stale zamieszkac, ale coz.. ja na sile nie bede jej prosil. moze racja ze to wszystko tak wyglada, ale fakt faktem ze nie jestesmy juz nastolatkami i warto sie usamodziielniac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
a ja z uporem maniaka będe pytać... czy ona chce wrócic do rodziców? czy jesli tam wróci to zamierz zyc na ich koszt, czy się dokładać do zycia? co za róznica z kim dzieli koszta.... z rodzicami czy z chłopakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez naprawde jest drogo
Zrob jej w niedziele rano sniadanko, zanies do lozka (ja nie przepadam za jedzeniem w lozku ale to dziala na mnie :P ) i zapytaj, czy by nie chciala tak czesciej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMmo_POMOCY__
ex dziewczyna exa: wiesz ona ogolnie cos tam wie, a nie mowilem z prostej przyczyny, zeby akurat w tym wszystkim pieniadze nie mialy znaczenia. ona wie ze ogolnie pieniadze mam bo kiedys mowilem ze cos w cos tam zainwestowane, ale nie rozkrecalem tego tematu bo po co... mnie tez dziwi i stawiam na uczucie. Widze ze mnie bardzo kocha, ale skoro nie chce mieszkac to albo chce byc u mamy (a watpie bo jakos z nimi dobrze nie zyje, albo poprostu byc samemu bo moze nie jest gotowa na powazny ostatni zwiazek) wkurza mnie to ze skoro nie jest gotowa niech powie prawde, bo najgorsza ta niepewnosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z grodu kraka
1000zł za male mieszkanko to nie jest malo:o ale ogolnie trzeba umiec szukac;) poza tym nie wierze ze we wrocławiu nie znajdzie sie kawalerki za tysiaka... no chyba ze ktos ma kosmiczne wymagania🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMmo_POMOCY__
to sa moje pieniadze, sam zarobilem i nikt nie bedzie sie w nie wtracal. a nie mowilem jej konkretnie o nich, bo tak jak wyzej napisane... pieniadze to tylko maly dodatek do reszty! Szczegolnie ze ja jestem typem osoby ktora nie pokazuje sie ze cos tam pieniedzy jest. Nie lubie tak swiecic, wiec staram sie miec umiar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×