Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czyjaś dama

WITAM W TEN CHOOOOOJOWY DZIEń

Polecane posty

Siedzi dwóch pijaczków pod pałacem kultury i saczą browarek, spoglądają w niebo, a tam facet na lotni leci. Nagle skręcił i uderzył w pałac. Leci w dół, a jeden pijaczek odzywa się: Widzisz Mietek? Jaki kraj- taki i atak terrorystyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha ha NIE CZYTAC PRZY SNIADANIU ZRESZTA PRZY INNYCH POSILKACH ROWNIERZ... Jedzie sobie chłop wozem, a na wozie wiezie beczki. Po chwili zatrzymuje go policjant i pyta: - Co tam wieziecie? - Sok z banana - odpowiada pokornie chłop. - Akurat bo uwierzę. A jak smakuje? - Nie wiem nie próbowałem - mówi chłop - Dajcie kubek, muszę spróbować Policjant bierze kubek, nalewa sobie z beczki i wypija. Po chwli zaczyna się czerwienić, dławić i w końcu mówi: - Możecie jechać... A chłop na to: - Dziękuję. Wio, Banan!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Płynie stado plemników jajowodem. Nagle jeden słabiutki, który płynie ostatni, krzyczy: "Panowie, zdrada, jesteśmy w dupie - wracajmy!". Całe stado w tył zwrot, a ten płynąc dalej mruczy pod nosem: "I tak rodzą się geniusze".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
j jeszcze ten :) Szedł facet ulicą i zobaczył nowy sklep. Myśli sobie - wpadnę. Wita go miły, uśmiechnięty sprzedawca: - Dzień dobry, w czym możemy panu pomóc, co chciałby pan kupić? Facet się zastanowił i mówi: - Rękawiczki. - To proszę podejść do tamtego działu. Facet idzie do wskazanego działu i mówi: - Potrzebuję rękawiczki. - Zimowe czy letnie? - Zimowe. - To proszę przejść do następnego działu. Facet poszedł: - Dzień dobry, potrzebuję zimowe rękawiczki. - Skórzane czy nie? - Skórzane. - To proszę podejść do działu następnego. Facet poddenerwowany podchodzi do wskazanego stoiska: - Chcę kupić zimowe, skórzane rękawiczki. - Z klamerką czy bez? - Z klamerką. - Proszę podejść do następnego stoiska. Facet już wkurzony, ale idzie nic nie mówiąc: - Potrzebuję rękawiczki, zimowe, skórzane, z klamerką. - Klamerka na zatrzask czy na rzepy? - Na rzepy. - Zapraszam do działu naprzeciwko. Facet nie wytrzymuje i wrzeszczy: - Proszę przestać nade mną się znęcać, dajcie mi rękawiczki i pójdę sobie! - Proszę pana, proszę nabrać cierpliwości, chcemy panu sprzedać dokładnie takie, jakie pan potrzebuje. Facet idzie dalej: - Proszę o rękawiczki zimowe, skórzane, z klamerką na rzepy. - A jaki kolor? Aż tu nagle otwierają się drzwi do sklepu, wchodzi klient z sedesem świeżo wyrwanym z podłogi, od którego odstają kawałki glazury, niesie go na wyciągniętych rękach, podchodzi do lady i krzyczy: - Taki mam sedes, taką glazurę, dupę wam wczoraj pokazałem, dajcie mi papier toaletowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten dowcip, pokazuje mój dzisiejszy nastrój :O lezy hipopotam na trawie upał doskwiera a on tak przewala sie z boku na bok przez cały dzien nagle podbiega do niego mały synek hipcio i prosi: -tatus napraw mi rowerek :) a Hipopotam na to: - i teraz rzuć kurva wszystko i napraw mu rowerek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie mi roboty dowalili to jest kurva mobing :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krowa leży na łące, nad brzegiem rzeczki i jara blanta. Podpływa do niej bóbr i się pyta: - Krowa, co robisz? - Jaram blanta ... - A daj spróbować - Za mały jesteś bóbr - No weź, daj! - Ok, to weź mocno wciągnij dym i długo przytrzymaj powietrze. - A jak długo? - Najlepiej zanurkuj, dopłyń na drugi brzeg i wróć. Bóbr wziął potężnego macha, zanurkował, wynurzył się daleko od krowy, ale że go ziele rozwaliło, to mu się nie chciało wracać i zaległ w krzaczorach. Podchodzi do niego hipopotam. - Cześć bóbr, co robisz? - A krowa dała mi bucha zayebistego blanta i teraz se leżę i odpoczywam. - Ooo, a gdzie jest ta krowa? - Na drugim brzegu. Popłyń do niej to ci pewnie też da. Hipopotam zanurkował i wynurza się przy krowie na drugim brzegu. Krowa na widok hipopotama zwrywa się przerażona i krzyczy: - Bóbr, koorva, wypuść to powietrze! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W aptece długa kolejka, w niej młody chłopak. Wreszcie jego kolej: - Poproszę prezerwatywy o smaku malinowym, albo nie nie, może wiśniowe. Nie nie, może bananowe... I tu oddzywa się starsza pani stojąca w kolejce: - Synku będziesz pier**lił, czy kompot gotował? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:classic_cool: i głupi o blondynce Przychodzi blondyna na plac. Patrzy wszystkie dzieci się bawią, a jeden stoi. Zmartwiona podchodzi do niego i się pyta: Czy ty się dobrze czujesz? Tak dobrze, odpowiada chłopiec. Ale na pewno? Tak, na pewno. A może jesteś chory? Nie, jestem zdrowy. I wszystko u ciebie w porządku? Tak, wszystko. No to dlaczego wszystkie dzieci biegają a ty stoisz? No..., no.., bo jestem bramkarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×